Wiceminister powiedział, że zgodnie z najnowszą wersją projektu rozporządzenia, warunkiem zwolnienia z VAT dobroczynnych SMS-ów i połączeń telefonicznych będzie m.in. prowadzenie akcji charytatywnej w ramach tzw. zbiórki publicznej. Dodał, że resort zrezygnował natomiast z zapisu, zgodnie z którym ze zwolnienia miałyby korzystać tylko SMS-y wysyłane na "cel charytatywny" - nie ma bowiem definicji takiego celu.
"Istotnym elementem gromadzenia środków przez organizacje charytatywne jest ustawa o zbiórkach publicznych i ustawa o pożytku publicznym. Dlatego przyjęliśmy, że akcja ma mieć charakter zbiórki publicznej, a organizacje otrzymujące pieniądze powinny mieć status organizacji pożytku publicznego" - wyjaśnił Grabowski.
Zastrzegł, że zwolnienie nie obejmie SMS-ów i połączeń realizowanych z telefonów na kartę, czyli tzw. pre-paidów, gdyż jest to niemożliwie z punktu widzenia technicznego.
"Wycofaliśmy się także z warunku, zgodnie z którym operator nie mógłby pobierać wynagrodzenia za tego typu usługi"
Ministerstwo utrzymało także swoją wcześniejszą propozycję, która nakłada na operatorów telefonicznych obowiązek przekazania pieniędzy organizacjom dobroczynnym w ciągu 45 dni. Będzie jednak chodzić o kwoty "otrzymane" przez te firmy i udokumentowane fakturami, a nie należne za wykonaną usługę.
"Wycofaliśmy się także z warunku, zgodnie z którym operator nie mógłby pobierać wynagrodzenia za tego typu usługi. Takie rozwiązanie spotkało się z krytyką. Zarzucano nam, że zawężamy dostęp do SMS-ów nie objętych VAT. Jeżeli w umowie między firmą telekomunikacyjną a organizacją pożytku publicznego strony stwierdzą, że firma może pobierać wynagrodzenie, to uwzględnimy to" - powiedział wiceminister. Zaznaczył, że wynagrodzenie operatora będzie podlegać VAT.
Rozporządzenie, które resort planuje wydać w tym miesiącu, ma wejść w życie 60 dni po publikacji. MF szacuje, że spowoduje ujemne skutki dla budżetu państwa w wysokości ok. 10-12 mln zł rocznie.
Charytatywne SMS-y są jedną z form zbierania pieniędzy przez organizacje dobroczynne
W lutym br. premier Donald Tusk poinformował, że MF przygotowało projekt rozporządzenia, dzięki któremu osoby wysyłające dobroczynne SMS-y nie będą musiały płacić od nich VAT-u. Wyjaśnił, że termin wejścia w życie rozporządzenia będzie zależał głównie od ustaleń między organizacjami pozarządowym i operatorami, którzy będą musieli przygotować się do zmiany przepisów.
Pierwotny projekt m.in. nakładał na operatorów komunikacyjnych obowiązek przelania pieniędzy na konto organizacji charytatywnej w ciągu 45 dni od zakończenia okresu rozliczeniowego; ograniczał także krąg organizacji, które mogłyby korzystać ze zwolnienia. Propozycje te spotkały się jednak z krytyką organizacji charytatywnych; ostrzegały one, że jeżeli nie zostaną one zmienione, z przygotowanych rozwiązań nikt nie będzie mógł skorzystać. Problemy ze stosowaniem nowych przepisów zauważyli też operatorzy telekomunikacyjni.
Charytatywne SMS-y są jedną z form zbierania pieniędzy przez organizacje dobroczynne. Zawierają one umowy z operatorami, którzy udostępniają im specjalny numer telefoniczny. Opłaty za SMS-y wysyłane na ten numer operator przekazuje na rzecz organizacji. Są one jednak pomniejszone o 22-proc. podatek zawarty w cenie każdego SMS-a, który operatorzy odprowadzają do urzędu skarbowego.
Od dawna fundacje walczą o zdjęcie VAT z tej formy darowizn. Przepisy podatkowe nie pozwalają im jednak występować w sprawach związanych z podatkiem VAT, który fiskus pobiera od charytatywnych SMS-ów.