Start ferii zimowych dla uczniów to także początek wzmożonych kontroli przedsiębiorców, którzy najwięcej zarabiają na ich wypoczynku. Inspektorzy kontroli skarbowej będą sprawdzać głównie tych, którzy mają obowiązek stosowania kas fiskalnych.
Start ferii zimowych dla uczniów to także początek wzmożonych kontroli przedsiębiorców, którzy najwięcej zarabiają na ich wypoczynku. Inspektorzy kontroli skarbowej będą sprawdzać głównie tych, którzy mają obowiązek stosowania kas fiskalnych.
Od trzech dni młodzież z pięciu województw: kujawsko-pomorskiego, lubuskiego. małopolskiego, świętokrzyskiego i wielkopolskiego, ma ferie zimowe. Wielu uczniów korzysta z wolnego w kurortach słynących z zimowych szaleństw. Wybierają się tam również inspektorzy z urzędów kontroli skarbowej (UKS). Będą sprawdzać przedsiębiorców działających w miejscowościach turystycznych, czy ewidencjonują wszystkie transakcje w kasach fiskalnych. Wizyty inspektora mogą spodziewać się głównie restauratorzy, właściciele dyskotek, wyciągów narciarskich czy budek z pamiątkami.
– Jestem przygotowany na kontrolę skarbową. Prowadzę restaurację przy stoku od dwóch lat. Ewidencjonuję każdą sprzedaż w kasie fiskalnej – zarzeka się pan Krzysztof ze Szczyrku. Ale nie wszyscy przedsiębiorcy są tak uczciwi. Ministerstwo Finansów podkreśla, że działania kontroli skarbowej mają charakter nie tylko prewencyjny, ale także zmierzają do ograniczenia szarej strefy w miejscowościach turystycznych. – W okresie ferii policja czy inspektorat transportu drogowego dbają o bezpieczeństwo wypoczywających dzieci. A my zajmiemy się szarą strefą i zadbamy o klimat uczciwej konkurencji wśród oferujących zimowe atrakcje – zapowiada Andrzej Parafianowicz, wiceminister finansów nadzorujący UKS.
Zmasowane kontrole skarbowe u przedsiębiorców działających sezonowo nie są nowym pomysłem resortu finansów. Bo zaaferowani jazdą na nartach czy snowboardzie młodzi ludzie nie zwracają uwagi, czy za skipass lub gorącą herbatę dostaną paragon fiskalny, czy nie. Dlatego pole do nadużyć jest duże. Ale urzędy zapewniają, że o żadnej zmasowanej akcji specjalnej nie ma mowy. – Kontrole prowadzimy na bieżąco, tak jak w latach poprzednich – mówi Elżbieta Domagała z UKS w Bydgoszczy. Również Bogusław Jóźwik ze szczecińskiego UKS zapewnia, że nie planuje w związku z feriami zimowymi specjalnych akcji mandatowych. – Kontrole prawidłowości ewidencjonowania obrotów na kasach fiskalnych wobec podmiotów prowadzących działalność handlową prowadzimy przez cały rok. Choć niewykluczone, że w zależności od konkretnych sytuacji czy zdarzeń wzmożemy działania w tym okresie – dodaje Bogusław Jóźwik.
W ubiegłym roku podczas podobnej akcji w czasie ferii zimowych inspektorzy kontroli skarbowej za wykroczenia związane z kasami fiskalnymi wystawili ponad 30 tys. mandatów na łączną kwotę ponad 7 mln zł. Najczęściej za niewydawanie paragonów fiskalnych. Przedsiębiorcy, u których stwierdzono nieprawidłowości, mają łącznie obroty w wysokości 300 mln zł. Szarą strefę można ostrożnie szacować na 400 – 500 mln zł. To głównie wynajmujący prywatne kwatery.
Każdy, kto sprzedaje towar lub usługę z pominięciem kasy fiskalnej i nie wyda za tę transakcję paragonu potwierdzającego sprzedaż, popełnia wykroczenie. Do odpowiedzialności karnej z tego tytułu może być pociągnięty również właściciel lub kierownik sklepu, który nie dopełnił obowiązku nadzoru. Najwyższy mandat z tego tytułu wynosi 2634 zł.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama