Ostatnie giełdowe sesje można wykorzystać do planowania podatkowego. Transakcje z 28 grudnia pozwolą rozliczyć straty i przesunąć opodatkowanie. Wystarczy sprzedać akcje w 2009 roku ze stratą, a następnie je odkupić.
Aby inwestor był pewny, że jego transakcja zostanie rozliczona jeszcze w bieżącym roku podatkowym, nie powinien czekać do ostatniego dnia grudnia. Samo złożenie zlecenia nie warunkuje natychmiastowego rozliczenia danych instrumentów finansowych. Rozliczenie papierów wartościowych notowanych na giełdzie przez Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych (KDPW) odbywa się w zróżnicowanym przedziale czasowym.

Zamknięcie pozycji

Transakcje giełdowe, których celem są korzyści podatkowe, zawierane są najczęściej pod koniec roku. Zagadnienie optymalizacji podatkowej jest już dość dobrze znane inwestorom.
– Mają oni świadomość, że inwestycje zakończone sukcesem generują dochód, a inne nabyte, ale niezbyte instrumenty według aktualnych wycen rynkowych mogą być źródłem straty – wyjaśnia Hanna Pobudkiewicz, dyrektor Biura Rozliczeń Domu Inwestycyjnego BRE Banku.
Możliwa jest także sytuacja odwrotna – w 2009 roku zamknięte zostaną inwestycje generujące stratę, natomiast obecne otwarte pozycje (zakupione, a nie sprzedane instrumenty) będą źródłem potencjalnych zysków.
Pamiętać przy tym trzeba, że dla celów rozliczenia instrumentów finansowych, a w konsekwencji rozpoznaniu zysków albo strat, decyduje zamknięcie pozycji inwestycyjnej. Marek Pokrywka, dyrektor Wydziału Operacyjnego Domu Maklerskiego BOŚ, przypomina, że strata podatkowa to strata zarejestrowana w wyniku zawarcia transakcji.
– Spadek wartości papierów nie jest stratą w rozumieniu przepisów podatkowych. Aby rozliczyć stratę, należy zawrzeć transakcję sprzedaży – dodaje.
Jeżeli inwestor notuje zysk z tytułu zawartych transakcji oraz posiada w portfelu instrumenty, na których posiada stratę niepodatkową (pozycje niezamknięte), powinien zamknąć pozycje w celu uwzględnienia pozycji przynoszących stratę w zeznaniu podatkowym.



Działania optymalizacyjne

Część inwestorów mogła jednak wykorzystać wzrostowy trend na rynku akcji w 2009 roku i jeżeli np. kupiła akcje pierwszy raz dopiero w tym roku, to jest duża szansa, że ich wartość jest większa niż w momencie zakupu. Jak tłumaczy Rafał Lerski, licencjonowany doradca inwestycyjny w Expander Advisors, jeżeli chcielibyśmy teraz zrealizować zyski, a jednocześnie nie przewidujemy większych spadków do końca roku, to warto powstrzymać się ze złożeniem zlecenia aż do początku następnego roku.
– Tym sposobem doprowadzimy do przesunięcia zapłaty podatku dopiero w 2011 roku. W tym czasie równowartość tego podatku może być np. utrzymywana na oprocentowanym rachunku bankowym – dodaje.
Inni inwestorzy na niektórych akcjach mogą mieć stratę lub też przysługuje im możliwość rozliczenia strat z lat ubiegłych. Rafał Lerski mówi, że w tym przypadku warto rozważyć sprzedaż przynajmniej części akcji jeszcze w tym roku, co powinno doprowadzić do zminimalizowania wielkości podatku do zapłacenia.

Sprzedaż i odkupienie

Inwestorzy realizują strategie optymalizacyjne w ten sposób, że sprzedają papiery wartościowe jeszcze w starym roku ze stratą, a następnie szybko je odkupują po podobnej cenie (nawet na tej samej sesji).
W opinii Hanny Pobudkiewicz inwestorzy chcący zbilansować wynik podatkowy danego roku w ostatnich dniach grudnia (lub nieco wcześniej) rzeczywiście dokonują transakcji sprzedaży i odkupienia wybranego pakietu papierów wartościowych. Ostatnim dniem na optymalizację jest 28 grudnia, gdyż odstęp czasowy między dokonaniem transakcji na akcjach a ich zaksięgowaniem (przejściem własności) wynosi trzy dni.



– Takie działanie nie jest ucieczką od podatków, a jedynie elementem swoistej inżynierii finansowej – wcześniejszym rozliczeniem straty lub przesunięciem momentu zapłaty podatku na kolejne lata – dodaje Hanna Pobudkiewicz.
Paweł Szymański, doradca podatkowy w MDDP, podkreśla, że decyzja w tym zakresie powinna być podjęta z rozwagą. Inwestor powinien zweryfikować, czy z uwagi na straty poniesione w latach poprzednich w ogóle powstanie obowiązek zapłaty podatku. Należy pamiętać, że w rozliczeniu za 2009 rok inwestorzy mogą obniżyć dochody o straty podatkowe poniesione w latach poprzednich. Wysokość obniżenia dochodu nie może jednak przekroczyć 50 proc. kwoty strat poniesionych w każdym roku.

Realizacja i księgowanie

W przypadku zbycia papierów wartościowych organy podatkowe stosują zasadę, że przychód staje się należny, choćby nie zostały faktycznie otrzymany. Oznaczałoby to, że dla celów podatkowych rozliczenie, które następuje po trzech dniach, nie ma znaczenia, a przychód powstaje w dniu zawarcia transakcji.
– W takim przypadku transakcje sprzedaży papierów wartościowych powinny być rozliczone w zeznaniu podatkowym w tym samym roku, w którym zostały zawarte – mówi Agnieszka Poręba, doradca podatkowy w Accreo Taxand.
Jednak brak precyzji przepisów podatkowych oraz powstały spór między ich interpretacją a regulacjami rynku kapitałowego w praktyce rozstrzygają te drugie. Cykl rozliczeniowy powinien być ustalany zgodnie z regulacjami rynku kapitałowego. Dlatego zdaniem Pawła Szymańskiego należy uznać, że faktycznie zrealizowaną transakcją jest operacja prawidłowo rozliczona przez instytucję rozliczeniową (KDPW). Druki informacji PIT-8C o przychodach z giełdy wystawiają domy maklerskie na podstawie księgowań w KDPW, a to one są podstawą do rozliczenia przez inwestorów zeznań PIT-38.