Każda firma potrzebuje kapitału, by sprawnie funkcjonować. Ale rzadko która ma tak dużo własnych środków, by obyć się bez zewnętrznych źródeł zasilania. Warto z nich korzystać i odpowiednio je optymalizować.
PIENIĄDZE
Racjonalnie działający przedsiębiorca powinien tak zaplanować finansowanie swojej działalności, aby wszelkie wydatki regulować w sposób następujący. W pierwszej kolejności, jeśli to możliwe, finansować ją z przychodów przed opodatkowaniem. Dopiero gdy danego wydatku nie można w całości sfinansować z przychodu, bo np. przepisy o kosztach uzyskania przychodów limitują taką możliwość, m.in. przy inwestycjach, powinien sięgnąć po kredyt bankowy. A gdy ma kłopoty ze zdolnością kredytową, powinien wykorzystać leasing czy, co jest możliwe w przypadku samochodów, dodatkowo najem długoterminowy.

Szybka amortyzacja czy leasing

Przedsiębiorcy rozpoczynający działalność lub mali podatnicy przy konstruowaniu optymalnego modelu finansowania działalności powinni brać pod uwagę tzw. ekspresową amortyzację (pisaliśmy o tym szerzej w 5 zeszycie Encyklopedii małego przedsiębiorcy). Uprawnieni do ekspresowej amortyzacji podatnicy mogą wliczać w całości w koszty wydatki na zarówno nowe, jak i używane czy też modernizowane środki trwałe. Istotne jest tylko, by suma rocznych odpisów z tego tytułu – i to bez uwzględniania wydatków na zakup środków trwałych o wartości początkowej do 3,5 tys. zł, których bezpośrednie wliczanie w koszty jest nadal w ogóle nielimitowane – nie przekroczyła granicy równowartości w złotych 100 tys. euro.
Ustawodawca wprowadził jednak dwa bardzo istotne ograniczenia przedmiotowe w odniesieniu do ekspresowej amortyzacji: nie można jej zastosować przy zakupie nieruchomości oraz samochodów osobowych. O ile jest więc osoba uprawniona do ekspresowej amortyzacji, powinna w pierwszej kolejności kupować samochód nieosobowy za gotówkę lub na kredyt, by wliczyć cały wydatek od razu w koszty, o tyle nabywając samochód osobowy (patrz definicje str. 22) powinna w pierwszej kolejności rozważyć leasing.

Zdolność kredytowa i leasingowa

Leasing jest formą wskazaną jako sposób finansowania dla małych firm, zwłaszcza osób fizycznych rozpoczynających działalność gospodarczą. Osoba fizyczna w relacjach z bankiem lub innym kapitałodawcą jest traktowana dwojako: jest i osobą prywatną, i przedsiębiorcą. Jeśli więc nawet ubiega się o kredyt związany z prowadzoną działalnością gospodarczą, bank potrafi zbadać jej zdolność kredytową na podstawie wszelkich istniejących już zobowiązań, w tym także dotyczących prywatnej, konsumpcyjnej sfery życia. A o zdolność leasingową w takiej sytuacji jest łatwiej niż o zdolność kredytową.
Oczywiście możliwość optymalizacji podatkowej to niejedyny atut leasingu jako źródła finansowania inwestycyjnego działalności gospodarczej. Leasing jest często rozwiązaniem niemającym alternatywy dla przedsiębiorców, którzy nie mają zdolności kredytowej. W takim przypadku na nic się zda samo prawo do ekspresowej amortyzacji, skoro nie sposób będzie zdobyć środków finansowych na zakup samochodu dostawczego lub innego uznawanego za samochód nieosobowy. Finansowanie poprzez leasing pozwoli wówczas na skrócenie okresu amortyzacji 2,5-krotnie, a więc zakończenie jej w czasie nie krótszym niż 40 proc. amortyzacji normatywnej, np. w przypadku samochodów do 24 miesięcy (40 proc. 60-miesięcznego okresu normatywnego).
Procedury stosowane przy zawieraniu umowy leasingu (patrz definicje str. 22) są znacznie prostsze niż w przypadku starań o kredyt. Firma bez zdolności kredytowej nie ma szans na pozyskanie kredytu obrotowego, o inwestycyjnym już nawet nie wspominając. Będąc osobą fizyczną, można co prawda wziąć kredyt prywatnie (konsumencki) i pozyskane w ten sposób środki wykorzystać na biznes, ale w przypadku firmowego samochodu dobrym rozwiązaniem jest też leasing.
Finansujący (patrz definicje str. 22) – spółka leasingowa – przed zawarciem umowy bada zdolność leasingową korzystającego (patrz definicje str. 22) – leasingobiorcy. W praktyce jednak, zwłaszcza w odniesieniu do samochodu osobowego, wystarczy nie być notowanym w żadnym rejestrze niesolidnych dłużników i mieć czyste konto w Biurze Informacji Kredytowej, by móc skorzystać z leasingu samochodu osobowego – przynajmniej na podstawie umowy leasingu operacyjnego lub odnawialnego.
Obie te formy charakteryzują się tym, że w okresie trwania umowy samochód stanowi własność firmy leasingowej.



Kredyt i leasing jednocześnie

Nie ma też przeszkód, by w ramach optymalizacji podatkowej zastosować oba narzędzia. Szczególnie korzystne będzie to w sytuacji inwestowania w kosztowny samochód nieosobowy, którego wartość znacznie przekracza dochód do opodatkowania. W takim przypadku podatnik inwestujący w zakup własne środki lub korzystający z kredytu, wliczając od razu w koszty w ramach ekspresowej amortyzacji pełną wartość inwestycji, poniesie na działalności za dany rok stratę. Może ją odliczyć od dochodu w ciągu dwóch kolejnych lat (a nie później niż pięciu).
Ale równie dobrym rozwiązaniem jest nabycie samochodu – w tym przypadku zarówno nieosobowego, jak i osobowego – poprzez leasing, którego okres będzie dostosowany do poziomu dochodów do opodatkowania uzyskiwanych przez przedsiębiorcę – bez konieczności wykazywania i odliczania straty.

Korzyści dla leasingobiorcy

Z punktu widzenia kosztowej optymalizacji podatkowej leasing, jeśli nawet nie jest generalnie tańszą formą finansowania inwestycji, to z pewnością jest rozwiązaniem dającym większe możliwości modelowania tych kosztów, w tym także w czasie. Jest więc instrumentem nieporównywalnie bardziej elastycznym niż kredyt, co do którego zasady rozliczania w koszty są dość sztywne i schematyczne.
I tak, o ile w przypadku kredytu kosztem uzyskania przychodu mogą być tylko odsetki czy inne koszty bankowe związane z kredytem, i to tylko wtedy, gdy nie ma wątpliwości co do istnienia czytelnego związku między sfinansowanym z kredytu wydatkiem a celem osiągnięcia przychodu, o tyle w przypadku leasingu katalog takich kosztów jest zdecydowanie bardziej bogaty.
Można wykazać kilka istotnych przewag leasingu nad kredytem. Po pierwsze, firma leasingowa nie bada zdolności kredytowej, lecz ocenia ryzyko według kryteriów wiarygodności leasingowej, nie ma więc przeszkód, by z leasingu skorzystać zaraz po zarejestrowaniu firmy lub w sytuacji zachwianej zdolności kredytowej.
UWAGA Wiarygodność leasingowa
Firma leasingowa ocenia ryzyko według kryteriów wiarygodności leasingowej. Nie ma więc przeszkód, by z leasingu skorzystać zaraz po zarejestrowaniu firmy lub w sytuacji zachwianej zdolności kredytowej
Po drugie, leasingodawca nie wymaga zbyt wielu dokumentów, a przy zastosowaniu tzw. procedury uproszczonej zadowala się dokumentami rejestracyjnymi firmy. Przy leasingu operacyjnym jedynym stosowanym zabezpieczeniem są weksle własne in blanco leasingobiorcy.
Po trzecie, koszty usługi leasingowej, zwłaszcza przy leasingu operacyjnym, są bardzo niskie, porównywalne z kosztami kredytów hipotecznych. A przy leasingu operacyjnym firma leasingowa załatwia wszystkie formalności związane z przyjęciem leasingowanej rzeczy od jej producenta (np. przy samochodach: odbiór, rejestracja, ubezpieczenie).
Obecnie nie ma przeszkód, by w przypadku leasingu operacyjnego korzystający wliczał w koszty ratę leasingową w pełnej wysokości oraz wszelkie koszty związane z eksploatacją samochodu, mimo że w okresie trwania takiej umowy jej właścicielem jest finansujący (firma leasingowa).
Nie jest przy tym warunkiem koniecznym zawarcie w umowie klauzuli przesądzającej o przeniesieniu własności leasingowanego środka na korzystającego po zakończeniu okresu umowy. Owszem, jeśli do takiego przeniesienia własności dojdzie, to zgodnie z prawem podatkowym przychodem ze sprzedaży środków trwałych lub wartości niematerialnych i prawnych jest ich wartość wyrażona w cenie określonej w umowie sprzedaży. Jeżeli jednak cena ta jest niższa od hipotetycznej wartości netto środków trwałych lub wartości niematerialnych i prawnych, przychód ten określa się w wysokości wartości rynkowej. Natomiast kosztem uzyskania przychodów przy ustalaniu dochodu ze sprzedaży jest rzeczywista wartość netto. Skoro samochód wróci do leasingodawcy, raty czynszowe są dużo niższe.
ZALETY LEASINGU I KREDYTU
Co daje leasing:
● Możliwość zawarcia umowy bez zdolności kredytowej
● Możliwość dostosowania struktury rat do indywidualnych potrzeb (np. sezonowych przychodów)
● Możliwość szybszego naliczenia w koszty
Co daje kredyt:
● Większą swobodę w dysponowaniu finansowaną rzeczą (w tym jej sprzedaż)
● Wyższy rating banków w porównaniu ze spółkami leasingowymi
● Niższe koszty, jeśli kredytobiorca ma wysoką zdolność i dobre zabezpieczenie



Dobra umowa leasingu

W obrocie gospodarczym w ostatnich latach leasing stał się źródłem finansowania nabywanych przez firmy środków trwałych, równie ważnym jak kredyt. Ustawodawca chroni leasingobiorcę wskazując w kodeksie cywilnym zasady relacji między stronami umowy, które nie mogą być w niej uregulowane gorzej dla korzystającego.
Od kiedy umowa leasingu awansowała do rangi umów nazwanych, szczegółowo uregulowanych w kodeksie cywilnym, prawa i obowiązki jej stron zostały nieomalże zrównane. Tym niemniej finansujący, jako strona przygotowująca treść umowy, wykazuje naturalną skłonność do wzmocnienia w niej swojej pozycji. Dla zniwelowania tej przewagi korzystający przed podpisaniem przygotowanego dokumentu powinien dokładnie się z nim zapoznać, by renegocjować niewygodne dla siebie zapisy. Powinien też wiedzieć, że kodeks cywilny przynajmniej w kilku przypadkach wskazuje klauzule w umowie leasingu zakazane właśnie w tym celu, by ustawowo chronić interesy leasingobiorcy.
Przez umowę leasingu finansujący zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, nabyć rzecz od oznaczonego zbywcy (patrz definicje str. 22) na warunkach określonych w tej umowie i oddać tę rzecz korzystającemu do używania albo używania i pobierania pożytków przez czas oznaczony, a korzystający zobowiązuje się zapłacić finansującemu w uzgodnionych ratach wynagrodzenie pieniężne, równe co najmniej cenie lub wynagrodzeniu z tytułu nabycia rzeczy przez finansującego.
Finansujący powinien wydać korzystającemu rzecz w takim stanie, w jakim znajdowała się ona w chwili wydania finansującemu przez zbywcę. Jest on obowiązany wydać korzystającemu razem z rzeczą odpis umowy ze zbywcą lub odpisy innych posiadanych dokumentów dotyczących tej umowy, w szczególności odpis dokumentu gwarancyjnego co do jakości rzeczy otrzymanych od zbywcy lub producenta. Nie odpowiada on wobec korzystającego za przydatność rzeczy do umówionego użytku.
Jeżeli rzecz nie zostanie wydana korzystającemu w ustalonym terminie na skutek okoliczności, za które ponosi on odpowiedzialność, umówione terminy płatności rat pozostają niezmienione. Jeśli więc np. leasingowany samochód nie zostanie odebrany w terminie, leasingobiorca musi zapłacić należność wynikającą z umowy także za okres, w którym jeszcze z samochodu nie korzystał. Nie przesuwa to automatycznie ani terminu spłaty, ani nie wydłuża czasu trwania umowy.
Korzystający powinien używać rzeczy i pobierać jej pożytki w sposób określony w umowie leasingu, a gdy umowa tego nie określa – w sposób odpowiadający właściwościom i przeznaczeniu rzeczy. Bez zgody finansującego korzystający nie może czynić w rzeczy zmian, chyba że wynikają one z przeznaczenia rzeczy.
Jeżeli korzystający narusza powyższe warunki, finansujący powinien udzielić mu upomnienia na piśmie. Gdy ono nie poskutkuje lub gdy leasingobiorca nie usunie zmian w rzeczy dokonanych bez uzgodnienia ich z leasingodawcą, ten może wypowiedzieć umowę leasingu ze skutkiem natychmiastowym.
Ważne jest też, że bez zgody finansującego korzystający nie może oddać rzeczy do używania osobie trzeciej. Także gdy i ten punkt umowy zostanie naruszony, finansujący może wypowiedzieć umowę leasingu ze skutkiem natychmiastowym.
Korzystający obowiązany jest płacić raty w terminach umówionych. Gdy dopuszcza się zwłoki z zapłatą co najmniej jednej raty, finansujący powinien wyznaczyć na piśmie korzystającemu odpowiedni termin dodatkowy do zapłacenia zaległości z zagrożeniem, że w razie bezskutecznego upływu wyznaczonego terminu może wypowiedzieć umowę leasingu ze skutkiem natychmiastowym. Postanowienia umowne mniej korzystne dla korzystającego są nieważne.
UWAGA Przeniesienie własności rzeczy
Jeżeli finansujący zobowiązał się, bez dodatkowego świadczenia, przenieść na korzystającego własność rzeczy po upływie oznaczonego w umowie czasu trwania leasingu, korzystający może żądać przeniesienia własności rzeczy w terminie miesiąca od upływu tego czasu, chyba że strony uzgodniły inny termin



Korzystający obowiązany jest utrzymywać rzecz w należytym stanie, w szczególności dokonywać jej konserwacji i napraw niezbędnych do zachowania rzeczy w stanie niepogorszonym, z uwzględnieniem jej zużycia wskutek prawidłowego używania, oraz ponosić ciężary związane z własnością lub posiadaniem rzeczy.
Gdy w umowie leasingu nie zostało zastrzeżone, że konserwacji i napraw rzeczy dokonuje osoba mająca określone kwalifikacje (np. gdy przedmiotem leasingu jest samochód, to naprawy mogą być wykonywane tylko w autoryzowanych stacjach obsługi), korzystający powinien niezwłocznie zawiadomić finansującego o konieczności dokonania istotnej naprawy rzeczy.
Korzystający powinien niezwłocznie zawiadomić finansującego o utracie rzeczy. Gdy po wydaniu korzystającemu rzecz została utracona z powodu okoliczności, za które finansujący nie ponosi odpowiedzialności, np. wskutek kradzieży lub zniszczenia, umowa leasingu wygasa. Wówczas finansujący może żądać od korzystającego natychmiastowego zapłacenia wszystkich przewidzianych w umowie, a niezapłaconych rat, pomniejszonych o korzyści, jakie finansujący uzyskał wskutek ich zapłaty przed umówionym terminem i wygaśnięcia umowy leasingu oraz z tytułu ubezpieczenia rzeczy, a także naprawienia szkody. Z tym że w umowie leasingu zazwyczaj zastrzega się, że to korzystający obowiązany jest ponosić koszty ubezpieczenia rzeczy od jej utraty w czasie trwania leasingu. Jeśli w umowie nie zostanie to uregulowane inaczej, na podstawie kodeksu cywilnego przyjmuje się, że koszty te obejmują składkę z tytułu ubezpieczenia na ogólnie przyjętych warunkach.
Praktycznie wygląda to tak, że choć składkę ubezpieczeniową płaci korzystający, to ubezpieczyciel wypłaca odszkodowanie na podstawie polisy finansującemu, ten zaś zwraca korzystającemu nadwyżkę ponad swoją należność. Nadwyżkę można też przeznaczyć np. na wniesienie pierwszej wpłaty na leasing nowego samochodu.
Korzystający może żądać odstąpienia przez finansującego od umowy ze zbywcą z powodu wad rzeczy, jeżeli uprawnienie finansującego do odstąpienia wynika z przepisów prawa lub umowy ze zbywcą. Bez zgłoszenia żądania przez korzystającego finansujący nie może odstąpić od umowy ze zbywcą z powodu wad rzeczy. W takim przypadku umowa leasingu wygasa. Finansujący może wówczas także żądać od korzystającego natychmiastowego zapłacenia wszystkich przewidzianych w umowie, a niezapłaconych rat, pomniejszonych o korzyści, jakie finansujący uzyskał wskutek ich zapłaty przed umówionym terminem i wygaśnięcia umowy leasingu oraz umowy ze zbywcą.
JAK TO ZROBIĆ...
PROBLEM:
Czy samochód wzięty w leasing operacyjny można naprawiać wyłącznie w autoryzowanej stacji obsługi?
ROZWIĄZANIE:
Nie. Tylko wtedy, gdy w umowie leasingu nie zostało zastrzeżone, że konserwacji i napraw rzeczy dokonuje osoba mająca określone kwalifikacje, korzystający powinien niezwłocznie zawiadomić finansującego o konieczności dokonania istotnej naprawy rzeczy (ale takie przypadki raczej nie mają miejsca, gdy przedmiotem leasingu jest samochód lub inna skomplikowana rzecz).
Trzeba też wiedzieć, że korzystający obowiązany jest umożliwić finansującemu sprawdzenie, czy przedmiot leasingu jest właściwie użytkowany i naprawiany, oraz że bez zgody finansującego korzystający nie może czynić w rzeczy zmian, chyba że wynikają one z przeznaczenia rzeczy. Jeżeli mimo upomnienia na piśmie przez finansującego korzystający narusza powyższe zasady albo nie usunie zmian w rzeczy dokonanych z naruszeniem uprawnień finansującego, finansujący może wypowiedzieć umowę leasingu ze skutkiem natychmiastowym.



Leasing operacyjny czy finansowy

Umowa leasingu operacyjnego (zwanego też bieżącym) polega na czasowym przekazaniu w użytkowanie dobra inwestycyjnego. Podstawową cechą identyfikującą ten rodzaj leasingu jest fakt, iż przedmiot umowy leasingu w okresie trwania umowy przez cały czas zaliczany jest do składników majątku finansującego. W związku z tym to on ma prawo dokonywać odpisów amortyzacyjnych w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej. Ponadto umowa leasingu operacyjnego zawierana jest na okres krótszy niż okres zużycia leasingowanej rzeczy (odwrotnie niż w przypadku leasingu kapitałowego). Czynsze leasingowe (w tym także czynsz początkowy) stanowią przychód finansującego i jednocześnie koszt uzyskania przychodu u korzystającego.
Natomiast w przypadku leasingu finansowego (zwanego też kapitałowym) czas trwania tej umowy jest zbliżony do okresu zużycia rzeczy, a przedmiot leasingu zaliczany jest do składników majątku korzystającego, w związku z czym przez cały okres trwania umowy to on dokonuje odpisów amortyzacyjnych, które są dla niego kosztem. Ponadto kosztem dla niego są raty leasingowe w części odsetkowej (czyli stanowiącej koszt korzystania z cudzego kapitału). Ta część odsetkowa czynszów leasingowych stanowi przychód finansującego. Natomiast część kapitałowa raty nie jest kosztem dla korzystającego ani przychodem dla finansującego. Po upływie oznaczonego w umowie terminu i spłaceniu wszystkich rat leasingowych umowa wygasa, a leasingowany przedmiot staje się własnością korzystającego bez żadnych ograniczeń.
Różnica między leasingiem operacyjnym a finansowym sprowadza się praktycznie do porównania ich w świetle ustawy o podatku dochodowym. Leasing operacyjny daje większe korzyści podatkowe, gdyż całą ratę leasingową można uznać za koszt uzyskania przychodu, zmniejszając w ten sposób podstawę opodatkowania. W przypadku leasingu finansowego klient może odpisać tylko część odsetkową raty leasingowej oraz amortyzację.
CZY MAŁŻONKOWIE LEASINGUJĄ WSPÓLNĄ FURGONETKĘ
Prowadzę działalność gospodarczą i płacę podatek liniowy. Żona też jest przedsiębiorcą, prowadzi oddzielny biznes i rozlicza się według skali podatkowej. Mamy rozdzielność majątkową. Czy możemy wziąć wspólnie w leasing samochód dostawczy?
Tak. Dla firmy leasingowej, czyli finansującego, sposób prowadzenia działalności oraz forma opłacania podatku nie mają żadnego znaczenia. Dla państwa zaś istotne jest zawarcie w umowie leasingowej pewnych ustaleń, które ułatwią odpowiednie rozliczanie tego samochodu w koszty. Możliwe jest przy tym każde rozwiązanie, np. rozliczanie rat leasingowych po połowie albo w dowolnej, ustalonej w umowie proporcji, np. 70 proc. mąż, a 30 proc. żona.
W umowie z finansującym można jednocześnie ustalić czy będzie wystawiał on jedną czy dwie faktury dotyczące należności leasingowych.
Nie ma też znaczenia rodzaj umowy, na podstawie której furgonetka będzie leasingowana. Może to być zarówno leasing kapitałowy, jak operacyjny, w tym w wersji odnawialnej, o ile tylko konkretny rodzaj będzie zgodnie odpowiadał wszystkim stronom umowy leasingu.



Atuty leasingu odnawialnego

Nowym rozwiązaniem, które stało się hitem produktowym branży leasingowej w ostatnich latach, jest tzw. leasing odnawialny. Na szeroką skalę został on zastosowany w leasingu samochodów, zwłaszcza osobowych, ale zalety takiej formy finansowania można wykorzystać także przy realizacji innych celów inwestycyjnych.
Poza łatwiejszym dostępem do środków niż w przypadku kredytów, główne korzyści z leasingu mają aspekt kosztowo-podatkowy. Dzięki odpowiednim regulacjom w ustawach o podatku dochodowym przedsiębiorca może nawet 2,5 razy szybciej wliczyć w koszty – a tym samym obniżyć podstawę opodatkowania – wydatki na zakup środków trwałych, czyli majątku firmy. Jeśli bowiem umowa leasingu zostanie zawarta na czas stanowiący przynajmniej 40 proc. okresu przewidzianego prawem podatkowym na standardową amortyzację, wszystkie koszty związane z tą umową, niezależnie od ich wysokości, podatnik może od razu wliczyć w koszty uzyskania przychodu. O ile więc normalnie – a więc np. w przypadku zakupu ze środków własnych albo z kredytu – samochód powinien być amortyzowany w koszty przez 60 miesięcy, o tyle sfinansowany w formie leasingu może być rozliczony w całości nawet w ciągu 24 miesięcy.
Na dodatek, o ile w standardowych warunkach amortyzować w koszty można tylko rzecz, która stanowi składnik majątku firmy – a więc traktowana jest jak jej własność – o tyle w przypadku leasingu możliwe jest faktyczne amortyzowanie w koszty także w przypadku, gdy przedmiot leasingu pozostaje własnością finansującego, a umowa leasingu przewiduje przeniesienie własności dopiero z ostatnią ratą czynszową. Wówczas bowiem w płaconych na bieżąco ratach leasingowych korzystający, poza kosztami usługi leasingowej, opłaca jakby nabywanie na raty leasingowanej rzeczy. Końcowy efekt tego jest taki, że wykupując na końcu umowy leasingowaną rzecz ma ją już całkowicie zamortyzowaną.
Tak rzecz się ma w przypadku najpopularniejszej odmiany tradycyjnego leasingu operacyjnego, która praktycznie zmonopolizowała leasing samochodów. Oczywiście wykupiony już nawet po 24 miesiącach samochód stanowi składnik majątku firmy. W związku z tym w koszty wliczane są wszelkie wydatki związane z jego eksploatacją – od zakupu paliwa, po poważne naprawy. Jednak przestaje już działać dźwignia kosztowa, czyli możliwość pomniejszania kosztów o amortyzację. By móc ją zastosować, trzeba by zawrzeć nową umowę leasingową.
W dużej firmie nie musi być to problemem, zawsze bowiem znajdzie się racjonalny argument uzasadniający potrzebę wykorzystywania do celów prowadzonej działalności kolejnego samochodu. Gorzej w firmie małej, gdzie zakres prowadzonej działalności podaje w wątpliwość zasadność zaliczania w koszty wydatków na dwa lub więcej samochody. W takiej sytuacji, by kupić nowe auto, trzeba najpierw zlikwidować, np. sprzedać, stare.



Dochód ze sprzedaży środka trwałego, nawet gdy jest nim samochód osobowy, należy jednak opodatkować na takich samych zasadach jak dochód z działalności gospodarczej. Oznacza to konieczność zapłacenia 19 proc. od kwoty uzyskanej ze sprzedaży w przypadku podatku liniowego lub nawet 40 proc., gdy podatnik rozlicza się na podstawie tabeli. Ponieważ samochód jest już całkowicie zamortyzowany, podstawą opodatkowania jest praktycznie cały dochód ze sprzedaży auta. A w przypadku dwu- czy nawet trzyletniego pojazdu jest to dochód niemały.
Problem z wysokim dochodem ze sprzedaży można rozwiązać dwojako. Po pierwsze, nabywając nowy samochód także za pośrednictwem leasingu. Wówczas kwota uzyskana ze sprzedaży starego samochodu może być wniesiona jako pierwsza rata leasingowa. W danym miesiącu u podatnika wystąpi więc i dodatkowy wysoki przychód, i wysoki koszt. Rata leasingu będzie bowiem w całości kosztem, niezależnie od jej wysokości. Przy tym rozwiązaniu jednak po zakończeniu umowy problem się powtórzy.
Alternatywę zaś daje leasing odnawialny. Jego istota polega na tym, że umowa leasingu nie musi się kończyć przejściem leasingowanej rzeczy, w tym przypadku samochodu, na własność korzystającego. Przy czym umowa leasingowa może tej kwestii nie regulować w ogóle, a może – i tu dochodzimy do sedna elastyczności w takim finansowaniu – przewidywać najróżniejsze opcje. Umowa może więc zakończyć się rozwiązaniem współpracy. Finansujący odbiera samochód od korzystającego. Ten zaś następny samochód kupuje ze środków własnych, na kredyt, bierze w leasing u innego finansującego, rezygnuje z korzystania z samochodu itd.
Inna z opcji może dawać korzystającemu prawo do zawarcia kolejnej umowy leasingu (odnawialnego lub z opcją przejścia na własność), której przedmiotem będzie ten sam samochód. Po wygaśnięciu umowy, np. po kolejnych dwóch latach, jeśli korzystający nadal jest zainteresowany użytkowaniem 4-letniego już auta, może znów zawrzeć kolejną umowę, np. na 2 lata – tym razem z opcją wykupu.
Jeszcze następnym rozwiązaniem może być zawarcie kolejnej umowy – leasingu odnawialnego lub standardowego – której przedmiotem będzie zupełnie nowy samochód.
Co ważne, w umowie leasingu odnawialnego można zastrzec wieloopcyjność finału. Dzięki temu decyzja co do formy ostatecznego rozwiązania zostanie przesunięta w czasie – na dwa lata lub jeszcze dłużej. A to daje szansę wyboru opcji, która najlepiej będzie służyła finansom firmy według stanu, który będzie aktualny w tym czasie przyszłym.
Ujmując rzecz praktycznie. Jeśli firmę stać będzie na wymianę po dwóch latach samochodu na całkowicie nowy, może nawet bardziej komfortowy, bez problemu – i na korzystnych warunkach – będzie można skorzystać z takiej opcji. Gdy zaś przejściowo będzie ona miała kłopoty z płynnością, można będzie zdecydować się na dalsze korzystanie z tego samego samochodu, poprzez odnowienie leasingu, np. na kolejne dwa lata. Można też będzie przewidzieć w umowie – a potem praktycznie wykorzystać – jakąkolwiek opcję pośrednią.
JAK TO ZROBIĆ...
PROBLEM:
Prowadzę działalność gospodarczą. Korzystam z leasingu odnawialnego, w który wziąłem samochód firmowy. Raty leasingowe wliczam więc w koszty. Czy jeśli po zakończeniu umowy pozostawię sobie to auto, czyli umowę odnowię, dalej będę wliczał w koszty raty leasingowe?
ROZWIĄZANIE:
Tak. Jeżeli po upływie podstawowego okresu umowy leasingu finansujący oddaje korzystającemu do dalszego używania środki trwałe lub wartości niematerialne i prawne, będące przedmiotem tej umowy, kosztem uzyskania przychodów korzystającego są opłaty ustalone przez strony tej umowy. Nie ma przy tym znaczenia, czy umowa zostanie przedłużona aneksem czy też między finansującym a korzystającym zawarta zostanie nowa umowa, np. po umowie leasingu odnawialnego standardowa umowa leasingu operacyjnego.



LEASING ODNAWIALNY
Na plus
● Raty leasingowe niższe o 30-40 proc. niż przy leasingu standardowym.
● Możliwość odłożenia w czasie decyzji co do sposobu zakończenia umowy.
● Uniknięcie wysokiego podatku przy sprzedaży zamortyzowanego pojazdu.
Na minus
● Nieco wyższe koszty leasingowe niż przy standardowym leasingu operacyjnym.
● Umowne ograniczenia w zakresie liczby kilometrów do przejazdu.

Jak sprawdzić firmę leasingową

Pierwsza selekcja w poszukiwaniu finansującego powinna polegać na ustaleniu ogólnej wiarygodności firmy, którą zechcemy mieć za partnera umowy leasingu. W tym celu trzeba szukać odpowiedzi na trzy pytania: kto jest udziałowcem firmy leasingowej, od kiedy ona istnieje i czy jest znana na rynku. Trzeba przy tym pamiętać, że odpowiedzi na wszystkie te trzy pytania są jednakowo ważne.
Sama marka i długi okres działania na rynku bowiem nie wystarczą, o czym świadczy fakt, iż w stanie upadłości jest jedna z najbardziej znanych na tym rynku firm o stosunkowo długim stażu działania. Ponieważ jednak firma ta nie miała udziałowca o mocnej pozycji kapitałowej, znalazła się w tarapatach, a wraz z nią jej klienci.
UWAGA Sprawdzanie wiarygodności
Doskonałym miernikiem wiarygodności finansowej towarzystwa leasingowego jest czas, jaki zastrzega ono sobie na przygotowanie umowy. Im dłuższy jest okres od podpisania umowy do wydania rzeczy stanowiącej przedmiot leasingu, tym większa pewność, że finansujący nie ma zbyt dobrej kondycji
Doskonałym miernikiem wiarygodności finansowej towarzystwa leasingowego jest czas, który zastrzega ono sobie na przygotowanie umowy. Im dłuższy jest okres od podpisania umowy do wydania rzeczy stanowiącej przedmiot leasingu, tym większa pewność, że finansujący nie ma zbyt dobrej kondycji. Ten czas bowiem zazwyczaj potrzebny jest mu na poszukiwanie środków, z których sfinansuje zakup rzeczy, która będzie przedmiotem leasingu. W rzeczywistości więc będziemy mieli do czynienia nie z firmą o mocnych fundamentach finansowych, ale z klasycznym pośrednikiem, handlującym głównie swoimi kontaktami, a nie zarabiającym na posiadanym kapitale.
Głównym parametrem, na który zwracamy uwagę przy wyborze konkretnej oferty, są parametry finansowe. W przypadku umowy leasingu dotyczą one ostatecznego kosztu wejścia w posiadanie określonego składnika majątku firmy. Ten zaś zależy od kilku czynników. Przede wszystkim jest to wysokość czynszów leasingowych, ale i ewentualnych opłat manipulacyjnych, prowizji, warunków wykupu leasingowanej rzeczy po upływie okresu umowy, koszt zabezpieczenia. Dopiero po uwzględnieniu tych wszystkich elementów można ustalić zarówno faktyczny koszt finansowania, jak i ogólną opłacalność tego rodzaju przedsięwzięcia.
Ale na tym nie koniec. Jak wiadomo, umowa leasingu jest zazwyczaj umową długoterminową, a obie firmy korzystającego i finansującego działają na rynku, który rządzi się swoimi prawami. Trzeba więc przewidywać różne możliwe sytuacje i często nawet na zapas odpowiednio je uregulować w umowie. Dlatego pewnymi istotnymi wskazówkami dla korzystającego przy wyborze oferty mogą być odpowiedzi na pytania: jak zachowa się finansujący w przypadku opóźnień w spłatach rat leasingowych, jak finansujący postępuje w przypadku kradzieży lub uszkodzenia przedmiotu leasingu, co będzie w przypadku przekształceń jednej lub drugiej firmy itp.



JAK TO ZROBIĆ...
PROBLEM:
Czy leasingowany samochód mogę wpisać do ewidencji środków trwałych i amortyzować? Czy dodatkowo wliczam w koszty wtedy raty leasingowe?
ROZWIĄZANIE:
Możliwe są dwa tryby postępowania, które zależą od rodzaju umowy leasingu. Gdy przedmiotem umowy jest samochód, najczęściej zawiera się umowę leasingu operacyjnego. W takim przypadku w okresie trwania umowy samochód stanowi składnik majątku finansującego (firmy leasingowej). Leasingując (korzystający) ma wówczas jednak prawo wliczać w koszty całą ratę leasingową. Jeśli w umowie przewidziano, że na koniec nastąpi wykup samochodu przez korzystającego, w ratach leasingowych pośrednio zawarta jest też amortyzacja.
By móc wliczać w koszty amortyzację leasingowanej rzeczy, korzystający musi zawrzeć umowę leasingu kapitałowego. Jednak wówczas nie może on wliczać w koszty całej raty leasingowej. W takim przypadku, zgodnie z prawem podatkowym, do przychodów finansującego i odpowiednio do kosztów uzyskania przychodów korzystającego nie zalicza się opłat leasingowych w części stanowiącej spłatę wartości początkowej środków trwałych lub wartości niematerialnych i prawnych.
Jeżeli wysokość kwoty spłaty wartości środków trwałych lub wartości niematerialnych i prawnych przypadających na poszczególne opłaty nie jest określona w umowie leasingu, ustala się ją proporcjonalnie do okresu trwania tej umowy.

Leasing dla ryczałtowca

Dla finansującego, czyli firmy leasingowej, nie ma zasadniczego znaczenia forma, w jakiej korzystający z leasingu przedsiębiorca rozlicza się z fiskusem. Istotne jest, by miał on zdolność leasingowa, którą ustala się według procedur identycznych dla wszystkich potencjalnych klientów spółki leasingowej.
Osoba, która płaci podatek w formie ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych, powinna jednak pamiętać o tym, że choć nie może przychodu przed opodatkowaniem obniżyć o koszty poniesione w związku z prowadzoną działalnością, to jednak w przypadku gdy samochód stanie się składnikiem majątku firmowego, bo np. leasingowany jest na podstawie umowy leasingu kapitałowego, albo finałem umowy leasingu operacyjnego ma być wykup, powinien być ujęty wykazie środków trwałych. Oznacza to, że w przypadku jego sprzedaży konieczne będzie ustalenie przychodu i zapłacenie podatku.
EKSPERT RADZI
PAULINA GOŁDZIŃSKA
doradca kart euroShell
Karty paliwowe pozwalają na bezgotówkowe rozliczanie wydatków za paliwo oraz dają możliwość dokonywania zakupów paliwowych nie tylko w kraju, ale i w całej Europie.
Zarządzanie wydatkami paliwowymi poprzez kartę znacząco redukuje koszty administracji, gdyż do firmy dostarczana jest jedna faktura zbiorcza z wyszczególnionymi transakcjami, co pozwala na stałe monitorowanie i kontrolę transakcji dokonywanych przez kierowców. Aplikacje internetowe, które proponują emitenci kart paliwowych, zawierają informacje, raporty i zestawienia, które wspomagają bieżące śledzenie wydatków paliwowych oraz analizę ich struktury – jest to istotny element przy podejmowaniu skutecznych decyzji biznesowych i zarządzaniu flotą. Z kolei ustalony system fakturowania umożliwia odroczoną płatność za paliwo, także z opcją wyboru waluty fakturowania (dzięki czemu firmy mogą regulować należności za paliwo w walucie, w której same są opłacane).
Co więcej, karty paliwowe oferują wiele dodatkowych usług związanych z potrzebami transportowymi, między innymi wygodne regulowanie opłat drogowych poprzez kartę lub urządzenia, często z dodatkowymi rabatami (np. niemiecki Toll Collect czy francuski TIS PL), zwrot podatku VAT i akcyzy z paliwa zakupionego za granicą (szczególnie istotny przy poszukiwaniu oszczędności), także w opcji fakturowania netto (poprawia płynność finansową firmy) czy fakturowania elektronicznego. Niezwykle ważną kwestią dla właściwego korzystania z kart paliwowych jest bezpieczeństwo transakcji. Nieprawidłowe użytkowanie czy możliwości nadużycia mogą stanowić niespodziewany koszt dla firmy, sięgający niekiedy tysięcy euro. W tym wypadku emitenci kart paliwowych stosują różne rozwiązania, takie jak kody PIN, limitowane transkcje i kategorie zakupów, podgląd transakcji online, weryfikacja numeru rejestracyjnego, a także alerty e-mailowe i raporty.