Sprzedaż e-booka traktowana jako usługa nie pozwala na stosowanie obniżonego VAT.
E-booki, tak jak wiele innych produktów pobieranych z internetu, zgodnie z brzmieniem przepisów ustawy o podatku od towarów i usług (Dz.U. nr 54, poz. 535 z późn. zm.) z racji braku materialnej postaci postrzegane są jako usługi. Taki sposób postrzegania wirtualnych produktów, które w rzeczywistym świecie mają odpowiedniki definiowane jako towar, pociąga za sobą wiele prawnych konsekwencji. Przede wszystkim trudności pojawiają się, gdy towary, których wirtualny odpowiednik traktowany jak usługa może być opodatkowany inną niż 22 proc. stawką VAT.
Zgodnie z par. 9 ust. 1 pkt 10 lit. a) rozporządzenia ministra finansów z 28 listopada 2008 r. w sprawie wykonania niektórych przepisów ustawy o podatku od towarów i usług (Dz.U. nr 212, poz. 1336) w odniesieniu do dostawy w kraju i wewnątrzwspólnotowego nabycia książek (PKWiU ex 22.11) oznaczonych stosowanymi na podstawie odrębnych przepisów symbolami ISBN stosuje się obniżoną stawkę 0-proc.
– Mimo że książki wydawane elektronicznie w formacie udostępnianym na stronach internetowych również mogą otrzymać 13-cyfrowy kod ISBN, to kierując się literalną wykładnią, stawka 0-proc. nie będzie się do nich stosować – zwraca uwagę Tomasz Gałka, doradca podatkowy w Kancelarii Olesiński & Wspólnicy.
Stawka ta dotyczy bowiem dostaw książek, a udostępnienie książki w internecie na gruncie ustawy o VAT stanowić będzie usługę. Trzeba tu sięgnąć do przepisów określających, którą stawką opodatkowana jest dana usługa.
Jeśli e-book zawiera treści edukacyjne, to konsekwentnie, traktując udostępnienie e-booka jako usługę, powinno być traktowane jako usługa edukacyjna podlegająca zwolnieniu z VAT.
– Inną stawką opodatkowane będą także e-booki, których autorzy otrzymają bezpośrednio honorarium z tytułu opublikowania książki. Tu zastosowanie znajdzie stawka 7-proc. przewidziana w załączniku 3 do ustawy o VAT – podkreśla Tomasz Gałka.
Jednak taka sytuacja w praktyce spotykana jest niezwykle rzadko.