Lekarz rozliczający się na podstawie księgi przychodów według skali podatkowej może skorzystać z kwoty wolnej od podatku oraz płacić stawkę 18 proc. od dochodów do 85 528 zł. Najlepszym jednak rozwiązaniem dla niego jest płacenie podatku liniowego.
Z formalnego punktu widzenia lekarz oraz inne osoby, które zdecydują się na własny rachunek leczyć pacjentów lub opiekować się nimi, mogą korzystać ze zryczałtowanych form opodatkowania – karty podatkowej oraz ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych. W większości przypadków jest to jednak naprawdę tylko formalne prawo wyboru. Po pierwsze, dlatego że zryczałtowane formy podatku dochodowego w tym zakresie ograniczają się wyłącznie do osób działających na zasadzie wykonywania wolnego zawodu, a definicja tej formy bardzo zawęża krąg uprawnionych podmiotów. Po drugie, w przypadku chętnych na ryczałt odstraszająca jest obligatoryjna stawka 20 proc. podatku od przychodów, i to bez prawa o pomniejszanie podstawy przed opodatkowaniem o koszt ich uzyskania.

Tylko księga przychodów

W konsekwencji lekarze, którzy zdecydują się na podjęcie lub kontynuowanie swojej aktywności zawodowej na podstawie kontraktu zawartego z Narodowym Funduszem Zdrowia, tak naprawdę muszą rozliczać się z fiskusem z podatku dochodowego wyłącznie na podstawie podatkowej księgi przychodów i rozchodów. Mogą wówczas jedynie wybrać, czy pozostaną przy płaceniu PIT według skali podatkowej, czy zdecydują się na podatek w stałej wysokości 19 proc.
Prawo do takiego wyboru może być jednak ograniczone w przypadku lekarzy lub innych osób z zawodów medycznych, którzy przechodzą na kontrakt z etatu, a w ramach nowej umowy będą świadczyli usługi medyczne na rzecz tych samych podmiotów i w takim samym zakresie, jak uprzednio wynikało to z umowy o pracę. Zgodnie bowiem z wciąż obowiązującymi przepisami ustawy o PIT tacy podatnicy nie mogą skorzystać z podatku liniowego dla opodatkowania przychodów z pozarolniczej działalności gospodarczej ani w roku podatkowym, w którym następuje zamiana etatu na kontrakt, ani w roku następnym. Wkrótce jednak dojdzie do formalnej zmiany tego przepisu. Sankcja dotyczyć będzie wyłącznie konkretnego roku podatkowego.
Obecnie więc np. lekarz decydujący się na zmianę etatu na kontrakt powinien to uczynić najlepiej w grudniu. Obecnie bowiem z prawa do podatku liniowego nie będzie mógł korzystać maksymalnie 13 miesięcy. Gdy zaś dojdzie do zmiany przepisów, nadal najlepiej będzie przejść na kontrakt od stycznia kolejnego roku. Wówczas bowiem, jeśli kontrakt zastąpi etat, sankcja zakazująca korzystania z podatku liniowego nie będzie miała praktycznego zastosowania, gdyż objęte nią będą tylko osoby, które w skali jednego roku podatkowego wykonują te same czynności na rzecz tego samego podmiotu i w ramach umowy o pracę, i w ramach kontraktu z NFZ.



Umowa cywilna lub zlecenie

Jeśli już jednak w praktyce miałoby dojść do kolizji umów o pracę i kontraktów uniemożliwiających podatnikowi korzystanie przez określony czas z podatku liniowego, to warto pamiętać, że rozwiązaniem na czas przejściowy może być kontynuowanie pracy na rzecz byłego pracodawcy na podstawie umowy cywilnej – zlecenia lub o dzieło. Taka umowa powinna być zawarta na czas kolizji przepisów wykluczających podatek liniowy.
Przychody z takich umów są co prawda opodatkowane według skali podatkowej i w żadnych okolicznościach nie uprawniają do korzystania z podatku w stałej wysokości 19 proc. Jednak dają one prawo do skorzystania z tzw. zryczałtowanych kosztów uzyskania przychodów, w wysokości co najmniej 20 proc. przychodów.
Jak łatwo policzyć, ubruttowiając dochód do opodatkowania o co najmniej 20 proc. i uwzględniając kwotę wolną od podatku, obecnie faktycznie uzyskujemy rocznie ponad 100 tys. zł przychodów, które będą otaksowane stawką tylko 18 proc. podatku. Choć kontrakty z NFZ gwarantują lekarzom, szczególnie fachowcom wysokiej klasy, coraz wyższe wynagrodzenia, to taka kwota rocznych przychodów wciąż dla wielu z nich jest trudna do osiągnięcia. Na tym etapie kariery zawodowej nie ma więc wciąż interesu fiskalnego w korzystaniu z podatku liniowego.
W kwestii szczegółów samych rozliczeń nie ma rozbieżności między podatkiem liniowym a płaconym według skali podatkowej. W obu przypadkach podatnicy muszą prowadzić podatkową księgę przychodów i rozchodów, uwzględniając w niej zarówno przychody, jak i wydatki stanowiące koszt uzyskania przychodów, a w konsekwencji pomniejszające podstawę opodatkowania. Także i jedni, i drudzy mają prawo do wyboru jednej ze zróżnicowanych form opłacania zaliczek.

Obowiązek zawiadomienia

Jedyne, co ich różni, to obowiązek zawiadomienia naczelnika urzędu skarbowego o wyborze podatku liniowego w przypadku osób chcących skorzystać z tej formy opodatkowania. Obowiązku takiego nie ma osoba rozliczająca się według skali podatkowej. Inna jest także forma rocznego zeznania podatkowego: PIT-36 w przypadku osób płacących podatek według skali i PIT-36L w odniesieniu do podatników podatku liniowego.
Podatnicy podatku liniowego nie mają jednak prawa do rozliczeń małżeńskich, do rozliczeń na zasadach osoby samotnie wychowującej dzieci oraz do odliczania ulg.
W konsekwencji oznacza to, że decydujący się na wybór formy opodatkowania na podstawie księgi przychodów i rozchodów lekarz powinien się kierować wyłącznie korzyściami wynikającymi z wysokości podatków.