Komisja Europejska krytycznie zareagowała dziś na padające w Polsce i innych krajach UE propozycje obniżenia minimalnych stawek akcyzy od paliw w sytuacji rosnących cen surowca.

KE stoi na stanowisku, że ingerowanie w podatki nie doprowadzi do spadku cen paliw. Stanowczo sprzeciwia się obniżaniu akcyzy, a także stawek podatku VAT, w odpowiedzi na wzrost cen paliw.

"Obniżanie stawek akcyzy na paliwo jest możliwe, o ile respektuje określony w dyrektywie minimalny poziom tego podatku w UE" - powiedziała rzeczniczka KE ds. podatków Maria Asimakopulu.

Zgodnie z obowiązującą dyrektywą, np. minimalna stawka unijna akcyzy na olej napędowy wynosi obecnie 302 euro za tonę, ale Polska ma prawo do końca bieżącego roku stosować niższe stawki w ramach okresu przejściowego.

Z kolei unijny komisarz ds. gospodarczych i walutowych Joaquin Almunia przypomniał wczoraj, że wciąż obowiązujące jest stanowisko przyjęte przez unijnych ministrów finansów na posiedzeniu w Manchesterze w 2005 roku - że cięcia w podatkach od paliw tylko napędziłyby w sztuczny sposób popyt i byłyby złym sygnałem dla dostawców.

To stanowisko jest jasne i ministrowie będą się tego trzymać - takie przekonanie wyraził Almunia przed poniedziałkowym spotkaniem we Frankfurcie ministrów finansów strefy euro, gdzie rosnące ceny paliw będą zapewne jednym z głównych tematów w kontekście wciąż niepokojąco wysokiej inflacji w krajach strefy euro i UE.

Obniżka minimalnych stawek akcyzy na paliwo w UE wymagałaby jednomyślnej zgody wszystkich państw

Rzeczniczka KE ze swej strony przypomniała, że ewentualna obniżka minimalnych stawek akcyzy na paliwo w UE wymagałaby po pierwsze inicjatywy legislacyjnej Komisji Europejskiej, a po drugie jednomyślnej zgody wszystkich państw członkowskich. "A na to się nie zanosi" - powiedziała Asimakopulu.

Podkreśliła też, że KE nie ma zamiaru proponować zawieszenia zaaprobowanej już wcześniej przez kraje członkowskie podwyżki akcyzy na olej napędowy do 330 euro w roku 2010.

Od 1 stycznia 2009 Polska będzie musiała stosować unijne minimalne stawki

O tym, że Unia Europejska powinna rozważyć obniżenie minimalnej akcyzy, mówił dziś w Sejmie wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak. Przypominając, że od 1 stycznia 2009 Polska będzie musiała stosować unijne minimalne stawki, Pawlak przyznał jednocześnie, że obniżenie stawek akcyzy w ramach limitów byłoby krótkotrwałe.

Wcześniej wiceminister finansów Jacek Kapica, odpowiadając w Sejmie na inne pytanie posłów, dotyczące akcyzy na paliwa powiedział, że minister finansów nie przewiduje jej obniżenia. Zaznaczył, że sytuacja na rynku paliw jest stale monitorowana przez resort.

Kapica zaznaczył, że obniżenie akcyzy wpłynęłoby na niewykonanie planu dochodów budżetu państwa. Poinformował, że obniżenie akcyzy o 10 gr oznacza 1 mld 580 mln zł obniżenia dochodów rocznie. Według Pawlaka obniżenie akcyzy jest mimo wszystko do rozważenia, a niewykonaniu dochodów może zapobiec wzrost sprzedaży paliw.