Odniesienie obowiązku podatkowego do momentu wykonania usługi oznacza, że podmiot wystawiający fakturę na opłatę licencyjną będzie często w sytuacji niemal automatycznej zaległości podatkowej - mówi Tomasz Michalik doradca podatkowy, partner w MDDP Michalik Dłuska Dziedzic i Partnerzy i jeden z pełnomocników w sprawie C-37/16 SAWP.
Wyrok TSUE z 18 stycznia 2017 r. w sprawie C-37/16 SAWP, w którym trybunał zajmował się kwestią opodatkowania VAT opłat reprograficznych, wzbudził wiele emocji. Czy to były jedyne wątpliwości w zakresie VAT w rozliczeniach wynikających z prawa autorskiego?
Nie, zagadnień i obszarów wysoce kontrowersyjnych jest wiele. Opłaty reprograficzne i opłaty od czystych nośników to tylko jeden z nich. W tym przypadku sprawa dotyczyła samych fundamentów, czyli tego, czy opłata jest wynagrodzeniem z tytułu świadczenia usługi.
TSUE uznał, że tak nie jest i w związku z tym inne niejasne zagadnienia, jak choćby podstawa opodatkowania, moment powstania obowiązku podatkowego czy stawka podatku, przestały mieć znaczenie...
Tak, zresztą nie ulega wątpliwości, że stanowisko trybunału jest w pełni zasadne – nie ma i nigdy nie było żadnego powodu, aby opłaty reprograficzne podlegały VAT. Nie dochodzi w tym przypadku do żadnego świadczenia usług, a zatem nie może być mowy o VAT. Skoro tak, to oczywiście inne zagadnienia nie mają znaczenia.
Inaczej rzecz się przedstawia w przypadku udzielenia licencji na korzystanie z utworu.
Oczywiście, ale to jednak zasadniczo inna sytuacja. Mamy tu określone świadczenie, konkretnego beneficjenta i – zakładam – wynagrodzenie stanowiące odpłatność za to świadczenie. Spełnione są więc przesłanki do uznania tego świadczenia za podlegające opodatkowaniu odpłatne świadczenie usług.
Jednak mimo to do opodatkowania tej czynności dojść nie musi...
To prawda, usługa ta będzie podlegała opodatkowaniu tylko jeżeli świadczącym jest podatnik VAT. To zagadnienie o zupełnie fundamentalnym charakterze – aby dana czynność była opodatkowana, musi być wykonana przez podmiot będący podatnikiem w rozumieniu ustawy o VAT, czyli osobę wykonującą samodzielnie działalność gospodarczą w rozumieniu tej ustawy. A np. twórcy i artyści wykonawcy przekazujący (udzielający) licencje do ich praw autorskich czy praw artystycznego wykonania i wynagradzani z tego tytułu w formie honorariów nie są uznawani przez ustawodawcę za wykonujących działalność gospodarczą, a zatem nie są podatnikami. W konsekwencji wykonują świadczenie, ale ponieważ nie są podatnikami, świadczenie to nie podlega opodatkowaniu.
Zatem takie samo świadczenie związane z udzieleniem licencji raz może być opodatkowane, a raz nie, w zależności od statusu świadczącego?
Tak. A ponadto jeżeli już podlega opodatkowaniu, to niektóre z takich świadczeń mogą być opodatkowane stawką preferencyjną (8 proc.), jeżeli świadczone są przez twórców i artystów wykonawców – oczywiście w tych przypadkach, w których działają oni jako podatnicy VAT. Te same świadczenia dokonywane np. przez spadkobierców artysty nie będą podlegały opodatkowaniu stawką obniżoną. Zróżnicowanie przypadków jest więc znaczące.
Pojawiają się też problemy z ustaleniem momentu powstania obowiązku podatkowego czy podstawy opodatkowania...
Jednym ze szczególnie interesujących, niejako technicznych aspektów związanych z dyskusją na temat opodatkowania opłat reprograficznych było to, czy kwotę VAT należałoby liczyć „w stu”, czyli czy określona stosownymi przepisami opłata obejmuje już kwotę VAT, czy „od sta”, czyli czy VAT, powinien zostać doliczony do opłaty. Na szczęście te dywagacje są już bezprzedmiotowe, jednak przykład ten obrazuje kompleksowość problematyki. Podobnie rzecz przedstawia się z obowiązkiem podatkowym. Niestety obowiązek podatkowy powstaje na zasadach ogólnych, a odniesienie się do momentu wykonania usługi nierzadko stwarza trudności. Dzieje się tak np. w przypadku, gdy ustalenie wysokości opłaty licencyjnej stanowiącej wynagrodzenie za usługę jest uzależnione od informacji pozyskanych od podmiotu zobowiązanego do jej uiszczenia (dotyczącej np. zakresu wykorzystania prawa w danym okresie). Ponieważ ta informacja jest często otrzymywana wiele tygodni po zakończeniu okresu, za który opłaty są należne, odniesienie obowiązku podatkowego do momentu wykonania usługi oznacza, że podmiot wystawiający fakturę na opłatę licencyjną będzie często w sytuacji niemal automatycznej zaległości podatkowej.
Jak zatem widać, rozliczenia podatkowe związane z prawami autorskimi to często kłopot...
Są bardzo skomplikowane i złożone. Byłoby więc dobrze, gdyby minister finansów kompleksowo przeanalizował te zagadnienia. Pożądane są pewne rozwiązania o charakterze szczególnym w przypadku np. właśnie obowiązku podatkowego. Na przykładzie opłat reprograficznych, w odniesieniu do których minister finansów popełnił błąd, uznając, że powinny podlegać opodatkowaniu VAT, widać bowiem wyraźnie, iż pewne standardowe myślenie o podatku jest obarczone ryzykiem pomyłki, której sprostowanie może się okazać czasochłonne i kosztowne.