Rozmawiamy z ELŻBIETĄ LUTOW ze Związku Rzemiosła Polskiego - Rząd podjął słuszną decyzję, nie obejmując zwolnieniem z PIT bonów i talonów oferowanych przez pracodawców pracownikom. Otrzymanie bonu ukierunkowuje pracownika, u kogo ma dokonać zakupu. Tracą na tym drobni przedsiębiorcy.
ROZMOWA
● W Sejmie trwają właśnie prace nad rozszerzeniem zwolnienia z PIT dla pewnych świadczeń pracowniczych. Czy to dobry pomysł?
– Rzeczywiście projektowane zmiany mają dotyczyć rozszerzenia zwolnień w PIT dla świadczeń przyznawanych pracownikom i finansowanych z funduszy socjalnych i związkowych, ale Związek Rzemiosła Polskiego (ZRP) nie popiera pomysłu objęcia tymi zwolnieniami wartości przyznawanych bonów i talonów towarowych.
● Ale projekt nowelizacji ustawy w pierwszej wersji zakładał poszerzenie tego zwolnienia o bony i talony towarowe.
– To prawda. Ale w wersji kolejnej, przedłożonej przez rząd do Sejmu, zakłada się tylko poszerzenie dotychczasowych zwolnień podatkowych o kwoty otrzymane przez pracownika ze środków tych funduszy i wydatkowanych na cele socjalne, wyłączając z tego zwolnienia bony i talony.
● Czy Związek Rzemiosła Polskiego popiera te zmiany?
– Tak. Związek popiera rozwiązanie rządowe, idące w kierunku zwolnienia od podatku środków pieniężnych wydatkowanych na cele socjalne, a nie bonów i talonów, które co do zasady ukierunkowują pracownika, u kogo ma dokonać zakupu. Rozwiązanie popierane przez ZRP nie preferuje żadnej grupy dostawców i stwarza większe szanse, że część zakupów za otrzymane pieniądze pracownicy dokonają w drobnym handlu, firmach branży spożywczej oraz przede wszystkim w turystyce i rekreacji.
● Przecież te środki pracownicy mogą też wydać w dużych sieciach handlowych?
– Nie ulega wątpliwości, że za otrzymane pieniądze pracownicy będą mogli nabyć towary zarówno w dużych sieciach handlowych, ale – co jest ważne – także w mniejszych firmach handlowych, czy przede wszystkim w firmach związanych z turystyką i rekreacją. Sądzę, że pieniądze z funduszy socjalnych będą w pierwszej kolejności przyznawane na dofinansowanie wypoczynku pracowników. Ale dla nas istotne jest, że jeśli byłyby to bony i talony, realizowane najczęściej w określonych sieciach handlowych – pracownik nie miałby prawa wyboru dostawcy. Nie zgadzamy się z argumentami podnoszonymi często przez zwolenników wprowadzenia zwolnienia dla bonów i talonów – że bon towarowy daje pewność, że otrzymane środki zostaną wydane zgodnie z intencją płatnika, a nie np. na wyroby akcyzowe. Przecież za bon lub talon możliwy jest również zakup wyrobów akcyzowych. Zresztą wszystkie te argumenty są przesadne, przecież chodzi tylko o 380 zł nieopodatkowanych pieniędzy, które pracodawca może przyznać na cele socjalne. Jest to na tyle skromna kwota, że najczęściej będzie wydatkowana na dofinansowanie wypoczynku. A warunki tego dofinansowania powinny zostać uregulowane w zakładowych regulaminach funduszy świadczeń socjalnych.
● Jakich zmian w tym zakresie oczekują jeszcze przedsiębiorcy?
– W aktualnej sytuacji budżetowej wiele więcej nie można zaproponować. Ale docelowo ZRP uważa, że trzeba rozważyć wprowadzenie zwolnień od podatku dla wszelkich świadczeń o charakterze socjalnym (okolicznościowym) wypłacanych pracownikom (oczywiście do jakiejś limitowanej kwoty), a nie wyłącznie finansowanym z funduszy socjalnych i związkowych. W przeciwnym razie będzie to oznaczało utrzymanie w uprzywilejowanej sytuacji pracowników pracujących w firmach o zatrudnieniu powyżej 20 osób, zobowiązanych do tworzenia funduszu socjalnego. Nie może być tak, że to samo świadczenie przyznane pracownikowi zatrudnionemu w małej firmie będzie skutkowało opodatkowaniem, a w przypadku zatrudnienia w firmie tworzącej zakładowy fundusz świadczeń socjalnych – takiego skutku nie wywoła. W Polsce dominują firmy o zatrudnieniu do pięciu osób i nie można uznać za racjonalne rozwiązanie tego problemu – pomysłu tworzenia funduszy socjalnych w tak małych firmach. Byłoby to rozwiązanie dość kosztowne i biurokratyczne.
● ELŻBIETA LUTOW
ekspert podatkowy ze Związku Rzemiosła Polskiego