Polskie sankcje w VAT nie będą sprzeczne z wyrokiem TSUE z 15 kwietnia 2021 r., a przedsiębiorcy kupujący towary z Unii Europejskiej nie będą potrzebować faktury, by odliczyć podatek naliczony.
Polskie sankcje w VAT nie będą sprzeczne z wyrokiem TSUE z 15 kwietnia 2021 r., a przedsiębiorcy kupujący towary z Unii Europejskiej nie będą potrzebować faktury, by odliczyć podatek naliczony.
Zakłada to projekt kolejnego pakietu uproszczeń przepisów o VAT, tzw. SLIM VAT 3. Ministerstwo Finansów rozpoczęło wczoraj wstępne jego konsultacje.
Znalazło się w nim w sumie 20 rozwiązań, w tym takie, które – jak twierdzi resort – przełożą się na prostsze fakturowanie, zmniejszenie formalności (m.in. przy wewnątrzwspólnotowym nabyciu towarów) oraz poprawę płynności finansowej firm.
Uwagi do proponowanych zmian można zgłaszać do 14 lutego. MF liczy na to, że wejdą one w życie już w czwartym kwartale 2022 r.
Bez faktury przy WNT
Jedną z ważniejszych propozycji zmian jest likwidacja wymogu posiadania faktury przy wewnątrzwspólnotowym nabyciu towarów. Obecnie, aby odliczyć VAT przy WNT, polscy nabywcy muszą uzyskać fakturę w ciągu trzech miesięcy od upływu miesiąca, w którym w odniesieniu do nabytych towarów powstał obowiązek podatkowy. Jeśli jej nie dostaną, to muszą zmniejszyć kwotę podatku naliczonego w rozliczeniu za okres, w którym upłynął ten termin.
Polskie przepisy dotyczące odliczenia VAT przy WNT zakwestionował Trybunał Sprawiedliwości UE w wyroku z 18 marca 2021 r. (C-895/19). Orzekł, że nie można żądać odsetek za zwłokę, gdy podatnik z winy dostawcy wykaże VAT od WNT lub od importu usług dopiero po trzech miesiącach od upływu miesiąca, w którym w odniesieniu do nabytych towarów powstał obowiązek podatkowy.
MF proponuje teraz w ogóle zrezygnować z wymogu posiadania faktury. Podatek naliczony i VAT należny z tytułu WNT będzie można zawsze rozliczać w tym samym okresie rozliczeniowym.
Obecnie – jak informuje MF – jest to możliwe w 11 państwach członkowskich UE, w tym w Austrii, Niemczech i Portugalii.
Niższe sankcje
Zmiany mają też dotyczyć dodatkowego zobowiązania podatkowego, o którym mowa w art. 112b ust. 2 ustawy o VAT. Chodzi o to, aby polskie przepisy nie były sprzeczne z wyrokiem TSUE z 15 kwietnia 2021 r. (sygn. akt C-935/19). Unijny trybunał uznał wtedy, że dodatkowe zobowiązanie podatkowe w wysokości 20 proc. nie może być automatycznie nakładane na firmy, które dopuszczą się nieświadomych błędów w rozliczeniach. Sankcje w VAT powinny dotyczyć wyłącznie świadomie działających oszustów – stwierdzili sędziowie TSUE.
Po wyroku zapadło już wiele wyroków polskich sądów administracyjnych, które uchylały w związku z tym nie tylko obniżone sankcje w wysokości 20 proc., lecz także sankcje w wysokości 30 proc. zobowiązania podatkowego. Pisaliśmy o tym m.in. w artykule „NSA powstrzymuje zapędy fiskusa w nakładaniu sankcji” (DGP nr 245/2021).
MF zdecydowało się zaproponować nowy art. 112b ust. 3 pkt 4 ustawy o VAT, zgodnie z którym naczelnik urzędu skarbowego lub celno-skarbowego będzie mógł odstąpić od nakładania sankcji, jeśli przy uwzględnieniu szczególnych okoliczności wywnioskuje, że podatnik działał z należytą starannością, jakiej można było od niego oczekiwać w danej sytuacji.
Niższe będą też preferencyjne stawki dodatkowego zobowiązania podatkowego (obecnie 20 proc. i 15 proc.), o których mowa w art. 112b ust. 2 i ust. 2a ustawy o VAT. Pierwszy z tych przepisów dotyczy 20-proc. sankcji nakładanej na podatników, którzy po zakończonej kontroli (podatkowej lub celno-skarbowej) składają deklarację podatkową lub jej korektę, w której uwzględniają stwierdzone nieprawidłowości i wpłacają zaległą kwotę zobowiązania lub zwracają niesłusznie zwróconą nadwyżkę podatku.
Drugi przepis dotyczy 15-proc. sankcji, która jest nakładana na podatników korygujących swoje błędy jeszcze przed zakończeniem kontroli.
Resort finansów proponuje obniżyć obie stawki sankcji odpowiednio do 10 proc. i do 5 proc. zobowiązania podatkowego. Liczy na to, że zwiększy w ten sposób motywację przedsiębiorców do korygowania błędów w rozliczeniach, zwłaszcza tam, gdzie nieprawidłowości opiewają na duże kwoty.
Zmiany w tym zakresie będą dotyczyć postępowań wszczętych i niezakończonych przed wejściem w życie projektowanej nowelizacji.
Wyższy limit małego podatnika
Podniesiony ma zostać limit małego podatnika VAT, który uprawnia do stosowania metody kasowej i kwartalnego rozliczania VAT. Obecnie w ten sposób mogą rozliczać podatek przedsiębiorcy, u których wartość sprzedaży (wraz z kwotą podatku) nie przekroczyła w poprzednim roku równowartości 1,2 mln euro (lub 45 tys. euro w przypadku m.in. biur maklerskich oraz zarządzających funduszami inwestycyjnymi, których wynagrodzenie stanowi kwota prowizji).
Ministerstwo proponuje podnieść limit wartości sprzedaży (wraz z kwotą podatku) z 1,2 mln euro do 2 mln euro. Nie zmieniłby się limit dla podatników utrzymujących się z prowizji.
Bez faktury zaliczkowej
MF zaproponowało również, aby podatnicy nie musieli wystawiać faktury zaliczkowej, jeśli otrzymali całość lub część zapłaty z tytułu zaliczki w tym samym okresie rozliczeniowym, w którym powstał obowiązek podatkowy. W tym celu ma być zmieniony art. 106e ustawy o VAT – tak aby na fakturze wystawionej po wydaniu towaru lub wykonaniu usługi (za które uiszczono zaliczkę, do której nie została wystawiona odrębna faktura) można było wskazać datę wpłaty zaliczki.
Inne zmiany
Pakiet SLIM VAT 3 ma też poprawić płynność finansową firm korzystających z mechanizmu podzielonej płatności, czyli split paymentu. Środki z rachunku VAT będą mogły być wykorzystane dodatkowo na zapłatę m.in. podatku od sprzedaży detalicznej oraz podatku tonażowego.
Natomiast dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej będzie wydawał wiążące informacje stawkowe, akcyzowe, taryfowe, co oszczędzi podatnikom konieczności każdorazowego ustalania, który organ fiskusa jest właściwy do udzielenia informacji. ©℗
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama