Z projektu nowelizacji ustawy o VAT i prawa bankowego zniknęły zapowiadane wcześniej uproszczenia dotyczące fakturowania. Dziś odbędzie się jego pierwsze czytanie w Sejmie.

Zdaniem ekspertów, źle się stało, że projekt nowelizacji, czyli tzw. pakietu SLIM VAT 2, został odchudzony.
Przypomnijmy, że wstępne jego założenia były opublikowane jeszcze pod koniec lutego br. 26 maja projekt przyjął rząd, o czym informowaliśmy w artykule „Coraz bliżej SLIM VAT 2” (DGP nr 101/2021).
Ostateczna jego wersja stała się jawna dopiero, gdy dokument trafił do Sejmu.
Jednak pozostają
Nieaktualne są już m.in. zapowiedzi likwidacji obowiązku odpowiedniego oznaczania faktur oraz faktur korygujących.
W lutym na konferencji prasowej wiceminister finansów Jan Sarnowski podkreślał, że takie wymogi są wyłącznie w trzech krajach unijnych: Francji, Holandii i… w Polsce. Planowano więc znieść wymóg oznaczania faktur mianem „duplikat” np. w sytuacji, gdy nabywca zgubi fakturę i ponownie o nią poprosi sprzedającego. Sprzedawca mógłby ponownie wysyłać pierwotną fakturę, bo – jak tłumaczył wiceminister – dzięki danym z jednolitych plików kontrolnych niebezpieczeństwo dwukrotnego odliczenia VAT byłoby znikome.
Resort planował też zrezygnować z obowiązku podawania na fakturach korygujących: oznaczenia „faktura korygująca” albo „korekta”, przyczyny dokonania korekty, daty dokonania lub zakończenia dostawy towarów lub wykonania usługi lub daty otrzymania zapłaty, o której mowa w art. 106b ust. 1 pkt 4 ustawy o VAT.
– Szkoda, że ministerstwo wycofało się z tych zmian, bo naprawdę trudno zrozumieć, jaki jest cel utrzymywania wymogu wprowadzania oznaczeń „duplikat” czy „korekta”. Być może obawiano się, że liberalizacja przepisów osłabiłaby nadzór fiskusa nad procesem fakturowania, a przy okazji wzbudziłaby zbyt wiele wątpliwości u podatników – komentuje Wojciech Zajączkowski, pracownik naukowo-dydaktyczny Katedry Finansów Publicznych Uniwersytetu Łódzkiego.
Zbiorcze korekty
Zrezygnowano również z planowanego zniesienia ograniczeń w wystawianiu zbiorczych faktur korygujących. Pierwotnie MF zapowiadało, że podatnicy będą mogli je wystawiać nie tylko w odniesieniu do całych faktur, ale także do konkretnych pozycji, co miało przyspieszyć i uelastycznić proces wystawiania zbiorczych korekt.
Ponadto przy wystawianiu zbiorczych faktur korygujących dotyczących wszystkich dostaw towarów lub świadczonych usług z danego okresu rozliczeniowego przedsiębiorcy mieli nie umieszczać już numerów i dat faktur korygowanych oraz nazw (rodzajów) towarów lub usług objętych korektą.
Te zapowiedzi są już jednak nieaktualne. Ubolewa nad tym Jarosław Ziółkowski, doradca podatkowy w Independent Tax Advisers.
– Obecne zasady są tylko pozornym ułatwieniem, ponieważ – najprawdopodobniej przez błąd legislacyjny – wymagają podania dat i numerów faktur pierwotnych, co potwierdzają wyroki sądów administracyjnych, np. NSA z 30 maja 2018 r. (sygn. akt I FSK 397/16) – zwraca uwagę ekspert. Ma nadzieję, że stosowne poprawki zostaną zgłoszone w Sejmie.
Z projektu zniknęła też zmiana mająca na celu wydłużenie terminu na wcześniejsze wystawienie faktury (przed transakcją). Obecnie faktura nie może być wystawiona wcześniej niż 30. dnia przed dostawą towaru lub wykonaniem usługi i nie wcześniej niż 30. dnia przed otrzymaniem całości lub części zapłaty. Resort finansów chciał wydłużyć ten termin do 60 dni, ale z tego również się wycofał.
VAT od samochodów
W ostatecznej wersji projektu podtrzymano chęć wydłużenia terminu na złożenie informacji VAT-26 – z 7 dni od dnia, w którym został poniesiony pierwszy wydatek związany z danym pojazdem, do 25. dnia następnego miesiąca, czyli do czasu złożenia JPK_V7 za zakończony okres rozliczeniowy.
– Pierwotnie zapowiadane zmiany miały jednak iść jeszcze dalej – przypomina Marta Szafarowska, doradca podatkowy i partner w Gekko Taxens.
Wskazuje, że zrezygnowano ze zmian w art. 86a ust. 13 i 14 ustawy o VAT, w efekcie czego aktualizacja VAT-26 powinna nadal odbywać się przed zmianą przeznaczenia auta, co – jak wyjaśnia ekspertka – wielokrotnie nie jest możliwe.
Pierwotnie resort finansów chciał, aby aktualizacja była składana za okres, dla którego podatnik wskazałby zaistnienie zmiany przeznaczenia.