Zwolnienie dla usług świadczonych w ramach niezależnej grupy członków nie dotyczy ubezpieczycieli ani banków – uważa rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości UE.
Zdaniem Juliane Kokott zwolnienie z VAT dla niezależnej grupy osób, które wynika z art. 132 ust. 1 lit. f dyrektywy VAT, dotyczy głównie grup lekarzy i instytucji edukacyjnych. W przekonaniu rzeczniczki wynika to z genezy dyrektywy VAT. – Nie przewidziano w niej zwolnienia dla grup banków i ubezpieczycieli – uważa Kokott.
Jej opinia nie jest wiążąca dla Trybunału Sprawiedliwości UE, ale nie można wykluczyć, że wyrok będzie podobny.
Z takim stanowiskiem nie zgadza się Jerzy Martini, partner i doradca podatkowy w kancelarii Martini i Wspólnicy. Jego zdaniem rzeczniczka niesłusznie zawęża zwolnienie do instytucji użyteczności publicznej wymienionej w art. 132 dyrektywy o VAT. – Zwolnienie dla niezależnej grupy osób stosuje się również do tych wymienionych w art. 135, a więc banków i ubezpieczycieli – uważa ekspert.
Rzeczniczka dodała, że nawet gdyby trybunał stwierdził inaczej, to Aviva i tak nie skorzystałaby ze zwolnienia, bo – jej zdaniem – nie dotyczy ono grup o charakterze transgranicznym.
W jej przekonaniu niezależna grupa osób może świadczyć usługi zwolnione z podatku wyłącznie na rzecz członków, którzy podlegają takiemu samemu porządkowi prawnemu. To także jednak ostatecznie rozstrzygnie TSUE.
Rzecznik uznała również, że polski przepis, który wprowadza zwolnienie dla n.g.o. jest wystarczająco precyzyjny i nie ma potrzeby doprecyzowywać w nim warunków naruszenia konkurencji.

Taniej o VAT

Z pytaniami do TSUE zwrócił się Naczelny Sąd Administracyjny. Chodzi o zwolnienie z art. 43 ust. 1 pkt 21 ustawy o VAT. Przyznaje on preferencję dla usług świadczonych przez niezależne grupy osób na rzecz swoich członków.
Taka struktura opłaca się podmiotom, które same prowadząc działalność zwolnioną z VAT (np. usługi finansowe, medyczne), nie mogą odliczać podatku naliczonego, wynikającego z faktur zakupowych. Nieodliczony VAT jest dla nich w takiej sytuacji jedynie dodatkowym obciążeniem. Zamiast więc zamawiać usługi na zewnątrz, bardziej opłaca się im założyć niezależną grupę i w jej ramach wykonywać wzajemne świadczenia, zwolnione z podatku.
Warunkiem zwolnienia jest to, aby wykonywane w ramach grupy usługi były niezbędne do wykonywania działalności zwolnionej lub wyłączonej z opodatkowania i nie przynosiły zysku, a jedynie zwrot kosztów.
W przepisie znalazł się też wymóg, że zwolnienie nie może naruszać zasad konkurencji.
Nie sprecyzowano jednak żadnych przesłanek ani procedur stanowiących o spełnieniu tego warunku.
Z tego powodu NSA spytał TSUE o zgodność polskiego przepisu z prawem unijnym, a konkretnie z art. 132 ust. 1 lit. l dyrektywy VAT.

Niejasny przepis

W sprawie chodziło o grupę kapitałową Aviva, świadczącą usługi ubezpieczeniowe oraz ochrony emerytalnej w Europie, która w ramach n.g.o. zamierzała świadczyć usługi w zakresie: kadr, finansów, rachunkowości, informatyki, administracji, obsługi klienta, opracowywania nowych produktów. Usługi te miały być wykonywane na rzecz członków z różnych krajów.
Minister finansów uważał jednak, że zwolnienie z VAT spowodowałoby naruszenie warunków konkurencji pomiędzy Aviva a innymi podmiotami z tej samej branży, które kupują usługi z VAT.
Bez względu na to, jaka będzie odpowiedź TSUE na to pytanie, NSA zapytał też o kryteria, jakie należy brać pod uwagę przy ocenie naruszenia konkurencyjności.
Opinia rzecznika generalnego TSUE z 1 marca 2017 r. sygn., akt C 605/15.