Sprzedawcy nie będą musieli wystawiać paragonów przed otrzymaniem zapłaty za transakcję – potwierdził w rozmowie z DGP Wojciech Śliż, dyrektor departamentu VAT w Ministerstwie Finansów.
Wcześniej taką informację zamieścił również w mediach społecznościowych Adam Abramowicz, rzecznik małych i średnich przedsiębiorców.
Pomysł wystawiania paragonu przed otrzymaniem zapłaty za towar lub usługę (niezależnie od formy płatności) pojawił się w projekcie rozporządzenia ministra finansów w sprawie kas rejestrujących. Projekt ten został opublikowany w połowie listopada ubiegłego roku, ale ciągle nie wyszedł poza etap konsultacji publicznych. MF nie śpieszy się z jego przyjęciem, bo jest on ściśle powiązany z nowelizacją ustawy o VAT, która ma wprowadzić od 2020 r. tzw. kasy online (prace nad nowelizacją trwają teraz w Sejmie).
W projekcie rozporządzenia resort finansów zaproponował także, aby osoby obsługujące kasy fiskalne składały oświadczenie, że znają obowiązki związane z prawidłowym ewidencjonowaniem sprzedaży (m.in. dotyczące wydania paragonu). Liczył na to, że dzięki temu zmniejszy się liczba transakcji realizowanych w szarej strefie.
Ostatecznie ministerstwo zdecydowało się pozostawić tylko obowiązek składania oświadczeń. – Celem jest upowszechnianie wiedzy o konieczności rejestracji sprzedaży w kasach fiskalnych i wydawania paragonów – tłumaczy Wojciech Śliż.
Wyjaśnił zarazem, że resort wziął pod uwagę głosy przedsiębiorców, którzy w trakcie konsultacji publicznych krytykowali pomysł wystawiania paragonu przed zapłatą. Ich zdaniem, ingerowałoby to przesadnie w utrwaloną praktykę obrotu gospodarczego.
MF uwzględniło także krytyczne uwagi ekspertów, którzy wprawdzie chwalili fiskusa za determinację w walce o „uciekające” podatki, ale równolegle krytykowali go za metodę zwalczania szarej strefy.
W rozmowie z DGP Michał Majczyna, doradca podatkowy współpracujący z MVP TAX, zwracał uwagę na to, że projektowana regulacja mogłaby być niezgodna z unijną dyrektywą VAT. Chodzi konkretnie o moment powstania obowiązku podatkowego. Zgodnie z zasadą ogólną powstaje on z chwilą dokonania dostawy towaru lub wykonania usługi. Słowem, najpierw musi zaistnieć transakcja, a dopiero potem powinien być wystawiony dokument, który ją potwierdza.
Ekspert nie krył też wątpliwości co do realności całego pomysłu. Wskazywał, że ten, kto nie będzie miał zamiaru dokumentowania całego obrotu, zapewne i tak zlekceważy treść nowej regulacji („Projekt przeczy regułom dostawy”, DGP nr 244/2018).
Etap legislacyjny
Projekt rozporządzenia ministra finansów w sprawie kas rejestrujących – w konsultacjach publicznych