Deklarowanie przynależności do kościoła wiąże się z obowiązkami. Odpowiedzialny wyznawca danej religii powinien poważnie traktować kwestie wiary. Wprowadzenie tzw. podatku wyznaniowego może mieć inny oddźwięk.
Podatek kościelny w Polsce mógłby narobić zamieszania w oficjalnych statystykach. Liczba wierzących zmalałaby znacznie. Tak było, gdy Polacy wyjeżdżali na saksy do Niemiec. Najbardziej wierzący parafianie w Niemczech stawali się ateistami. Co prawda tylko tymi na papierze, bo deklarowali obojętność religijną jedynie w oficjalnych dokumentach. Wiadomo dlaczego – bezwyznaniowiec nie płacił podatku kościelnego.