Już ponad pół roku obowiązują nowe zasady ustawy o rachunkowości w zakresie rozliczania transakcji w walutach obcych. Do ich przeliczania stosuje się kurs faktycznie zastosowany.
Wszystko pięknie, tylko co to jest kurs faktycznie zastosowany. Pojęcie to nie zostało zdefiniowane. Co ono oznacza, nie wie nikt. Co gorsza, nie wiedzą tego też urzędy. Każdy interpretuje je po swojemu, co w praktyce prowadzi do niepotrzebnych komplikacji. Ustawodawca znowu o czymś zapomniał. Podatnikom pozostaje czekać na interpretację ministra finansów. Gdyby tak choć raz uchwalone zostały jasne i precyzyjne przepisy. To takie moje pobożne życzenie. Ciekawe, czy kiedyś się spełni...