Podatki powinny być jasne i proste. To teza powtarzana przez wszystkie ekipy rządzące - zanim się nimi staną. Po dojściu do władzy następuje uspokojenie. Już nie chcą poprawiać w podatkach tego, co im wcześniej przeszkadzało.
Nielogiczne jest, że jedne odsetki zasądzone przez sąd są opodatkowane, a inne nie. Odsetki od jednorazowego odszkodowania podlegają podatkowi. Zwolnione z podatku są natomiast odsetki zasądzone wraz z rentą. Ministerstwo wydaje interpretacje, odpowiada na interpelacje posłów, śle oficjalne pisma, stwierdzając, który dochód powinien być opodatkowany. Ekipy się zmieniają, a z nimi stanowisko naczelnej władzy podatkowej. Kto się w tym wszystkim połapie, bo na pewno nie zwykły podatnik. A wystarczyłoby tylko zrealizować przedwyborcze obietnice. Tylko co wtedy, jakby wszystko było proste. Nie byłoby czego obiecywać w następnych wyborach.