Zakaz odliczania od przychodu daniny od niektórych instytucji finansowych nie narusza konstytucji – uważa dyrektor katowickiej izby.
/>
Wątpliwości co do konstytucyjności nowego rozwiązania miał jeden z banków, który od lutego 2016 r. płaci podatek od niektórych instytucji finansowych. Sądził, że może zaliczyć tę daninę do kosztów uzyskania przychodów.
Uważał, że przepis, który na to nie pozwala (art. 16 ust. 1 pkt 70 ustawy o CIT), jest niekonstytucyjny. Został on bowiem dodany od lutego br., wraz z podatkiem bankowym. Tym samym, zakazując odliczania podatku bankowego od przychodów w CIT, zmieniono w trakcie roku reguły dotyczące podatku dochodowego. Na dodatek stało się to zaledwie po 16 dniach vacatio legis – argumentował bank.
Przypomniał, że zmiany w prawie dotyczące podatków płaconych w skali roku muszą być znane podatnikom ze stosownym wyprzedzeniem i to jeszcze przed początkiem roku podatkowego. Podkreślił, że został zaskoczony tą zmianą i musiał skorygować plany finansowe.
Uznał więc, że ustawodawca naruszył konstytucyjne zasady: zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa, ochrony bezpieczeństwa prawnego oraz należytego zabezpieczenia interesów podatnika w trakcie roku podatkowego. Powołał się też na orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego.
Dyrektor katowickiej izby nie zgodził się z tymi argumentami. Przyznał wprawdzie, że organy podatkowe w ramach postępowania interpretacyjnego nie mogą wypowiadać się co do zgodności przepisów z konstytucją. Zarazem jednak przytoczył wyrok TK z 18 listopada 2014 r. (sygn. akt 23/12).
Trybunał uznał wtedy za konstytucyjne przepisy, które wyłączyły z kosztów podatkowych daninę od wydobycia miedzi i srebra. Z wydanego wtedy wyroku wynikało, że zmiany ustaw o podatkach dochodowych, które weszły w życie przy okazji wprowadzenia w trakcie roku nowej daniny, nie zmieniły przedmiotu i podstawy opodatkowania PIT i CIT. Nie zostały więc w ten sposób ustalone nowe zasady obliczania tych podatków – stwierdził TK.
Konstytucyjności art. 12 ustawy o podatku od niektórych instytucji finansowych nie zamierza kwestionować Związek Banków Polskich. Mariusz Zygierewicz, dyrektor zespołu ekonomiczno-regulacyjnego w ZBP, przyznał w rozmowie z DGP, że argumenty fiskusa w tej sprawie są mocne i związek nie zamierza z nimi polemizować. Nie wyklucza jednak, że banki na własną rękę będą kwestionować nowe regulacje, a sprawa może trafić przed sądy administracyjne albo nawet TK.
Interpretacja dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach z 20 września 2016 r., nr 2461-IBPB-1-2.4510.757.2016.1.MS
OPINIA
Rację ma fiskus
W moim przekonaniu art. 12 ustawy o podatku od niektórych instytucji finansowych, poprzez który zmieniono art. 16 ust. 1 ustawy o CIT, jest zgodny z konstytucją. Taka regulacja nie ingeruje w zasady obliczania podatku dochodowego płaconego przez banki. W dalszym ciągu podstawą opodatkowania jest osiągnięty dochód, tj. przychód pomniejszony o koszty jego uzyskania. Katalog tych ostatnich nie uległ zmianie po wejściu w życie tzw. ustawy bankowej. Podatek od niektórych instytucji finansowych jak nie był kosztem dla banków, tak też nim nie został, ani też nie stracił tej cechy. Zmianie nie uległy przedmiot opodatkowania (tj. dochód banków) ani metoda obliczania wysokości zobowiązania podatkowego.
Trzeba też pamiętać, że cel wprowadzenia nowej daniny był fiskalny. W świetle doktryny prawa i utrwalonego orzecznictwa TK parlament ma prawo żądać od określonych podmiotów świadczeń pieniężnych i w ten sposób realizować założone cele polityczne i gospodarcze.