Eksperci zwracają uwagę na lukę w ustawie, która od 2025 r. wprowadza kasową metodę rozliczania PIT, a w konsekwencji zmieni niektóre przepisy o składce zdrowotnej.
– Zabrakło przepisu, który dostosowałby przepisy o składce zdrowotnej do sytuacji, w której podatnik po wyborze kasowego PIT zawiesi działalność nie na miesiąc, dwa czy pół roku, lecz na cały rok składkowy – zauważa Izabela Leśniewska z Kancelarii Doradztwa Podatkowego Alo-2.
Przy czym trzeba pamiętać, że rok obejmuje inne miesiące u ryczałtowców, a inne u podatników rozliczających się z fiskusem według skali podatkowej lub liniowego PIT (o czym dalej).
Kasowy PIT i ryczałt
Przypomnijmy, że metodę kasową wprowadzi już wkrótce ustawa z 27 września 2024 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. poz. 1593). Stosowanie metody kasowej będzie dobrowolne, ale możliwe tylko w odniesieniu do przychodów z transakcji z innymi przedsiębiorcami (nie na rzecz konsumentów).
Po raz pierwszy ten sposób rozliczeń będzie można wybrać 1 stycznia 2025 r. Będą mogli to zrobić również podatnicy ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych. Będą oni rozliczać przychody zgodnie z nowym art. 14c ustawy o PIT.
Po wybraniu tej metody przedsiębiorca wykaże:
- podatkowy przychód – dopiero gdy dostanie zapłatę za sprzedany towar albo wykonaną usługę,
- koszt uzyskania przychodu (z wyłączeniem odpisów amortyzacyjnych) – dopiero gdy sam zapłaci za otrzymany towar lub wykonaną usługę, nie wcześniej jednak niż w dacie poniesienia kosztu.
Nowe przepisy (art. 14c ust. 2 ustawy o PIT dotyczący przychodów i art. 22 ust. 4a dotyczący kosztów) mówią o „uregulowaniu” należności i zobowiązania. To niekoniecznie musi oznaczać zapłatę gotówką lub przelewem na rachunek bankowy.
Zmiany w składce
Tą samą nowelizacją z 27 września 2024 r. wprowadzono również zmiany w art. 81 ust. 2, 2c i 2zd ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz.U. z 2024 r. poz. 146 ze zm.). Mają one charakter dostosowawczy względem rozwiązań w zakresie kasowego PIT.
Kluczowa jest zmiana w art. 81 ust. 2zd. Z tego przepisu wynika, że ilekroć w ust. 2 i 2b–2zc tej ustawy jest mowa o przychodach i kosztach ich uzyskania w rozumieniu przepisów o kasowym PIT, to nie uwzględnia się w nich przychodów osiągniętych i kosztów poniesionych w okresie zawieszenia wykonywania działalności gospodarczej. Wyjątkiem są przychody rozliczane w tym czasie na podstawie art. 14c ustawy o PIT i koszty potrącane na podstawie art. 22 ust. 4a i 4b ustawy o PIT.
Co przy zawieszeniu
Ta zmiana – jak napisano w uzasadnieniu do projektu nowelizacji – ma na celu ograniczenie ryzyka optymalizacji podatkowo-składkowych. Chodzi o to, że przedsiębiorcy mogliby się umawiać z kontrahentami na zapłatę w okresie, gdy będą mieli zawieszoną działalność gospodarczą. Wtedy musieliby wykazać podatkowy przychód (zgodnie z wybraną metodą kasową), ale powstałby problem, co ze składką zdrowotną. Co do zasady bowiem okres zawieszenia firmy nie jest brany pod uwagę przy wyliczaniu składki na ubezpieczenie zdrowotne.
Dlatego we wspomnianym art. 81 ust. 2zd przyjęto, że w okresie zawieszenia działalności gospodarczej będą uwzględniane – dla celów wyliczania składki zdrowotnej – uzyskane w tym czasie przychody oraz potrącone koszty.
Ta zasada się sprawdzi, jeśli przedsiębiorca zawiesi działalność gospodarczą na miesiąc, dwa czy nawet na 364 dni w roku. Jeżeli w tym czasie dostanie od kontrahenta zapłatę, to będzie musiał – mimo zawieszenia biznesu – wykazać podatkowy przychód, który uwzględni również w rocznym rozliczeniu składki zdrowotnej ZUS DRA, właśnie w myśl zmienionego art. 81 ust. 2zd ustawy zdrowotnej.
Na cały rok
Ale co w sytuacji, gdy przedsiębiorca zawiesi biznes na 12 miesięcy? Taka możliwość jak najbardziej istnieje. Z art. 23 ust. 1 prawa przedsiębiorców (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 236 ze zm.) wynika, że przedsiębiorca wpisany do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej może zawiesić wykonywanie działalności gospodarczej na czas nieokreślony.
Teoretycznie można by się w takich przypadkach posłużyć wspomnianą nowelizacją art. 81 ust. 2zd, w której przyjęto, że w okresie zawieszenia działalności gospodarczej będą uwzględniane – dla celów wyliczenia składki zdrowotnej – uzyskane w tym czasie przychody oraz potrącone koszty. Problem polega na tym, że jeżeli przedsiębiorca zawiesza działalność gospodarczą na cały rok składkowy, to nie składa rocznej deklaracji rozliczeniowej ZUS DRA. Co prawda trudno wyczytać to wprost z przepisów, ale tak właśnie tłumaczył to w kwietniu 2023 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Te wyjaśnienia wciąż można znaleźć na jego stronie internetowej.
ZUS wyjaśnił, że nie należy składać rocznego rozliczenia, jeśli działalność była zawieszona przez cały 2022 r. Chyba że – jak dodał – przedsiębiorca wznowił działalność od stycznia 2023 r. i od stycznia 2023 r. jest opodatkowany na zasadach ogólnych. W takim przypadku należało przekazać roczne rozliczenie za rok 2022, w którym była ustalona roczna składka za styczeń 2023 r. Ma to związek z tzw. jednomiesięcznym okresem składkowym (za styczeń 2023 r.) – ze względu na przesunięcie roku składkowego względem roku podatkowego, który w PIT jest taki sam jak kalendarzowy.
Takie przesunięcie dotyczy podatników rozliczających się z fiskusem według skali podatkowej lub liniowej stawki 19 proc. PIT. U tych przedsiębiorców rok składkowy zaczyna się 1 lutego, a kończy 31 stycznia następnego roku.
Inaczej jest u ryczałtowców – u nich rok składkowy odpowiada kalendarzowemu. Tę różnicę pokazujemy w infografice.
Co jednak w sytuacji, gdy przedsiębiorca zawiesi działalność gospodarczą na pełne 12 miesięcy i w związku z tym – co przyznaje sam ZUS – nie złoży rocznego rozliczenia ZUS DRA? W nowelizacji z 27 września 2024 r. wprowadzającej metodę kasową nie przewidziano przepisu na taką okoliczność. ©℗
Zabrakło analizy, powstała niepewność
Kasowy PIT to nowe rozwiązanie, które będzie dostępne jedynie dla niewielkiego grona przedsiębiorców. Możliwość skorzystania z tej formy rozliczania się z podatku dochodowego, zupełnie odmienna od innych istniejących obecnie rozwiązań, powinna zostać kompleksowo przeanalizowana przy wprowadzaniu zmian w przepisach. Takiej analizy zabrakło w odniesieniu do dość specyficznej sytuacji przedsiębiorców – przy zawieszeniu prowadzenia działalności gospodarczej. Niepewność co do stosowania przepisów o składce zdrowotnej przy wyborze kasowego PIT może dodatkowo zniechęcić do wyboru tej nowej formy rozliczeń podatkowych. Ale może odwrotnie – wręcz zachęci?