Przychody biegłego sądowego nie są wymienione w art. 22 ust. 9b ustawy o PIT, więc nie można odliczyć od nich 50-proc. kosztów – wyjaśnił dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej.

Poinformował natomiast, że biegły sądowy ma prawo do 20-proc. kosztów na podstawie art. 22 ust. 9 pkt 4 ustawy o PIT. Przepis ten dotyczy m.in. przychodów, o których mowa w art. 13 pkt 6 ustawy o PIT, a więc m.in. właśnie przychodów biegłych w postępowaniu sądowym.

Spytał o to biegły, który sporządza opinie (ekspertyzy) na rzecz sądu okręgowego. Nie prowadzi on działalności gospodarczej, został zatrudniony w sądzie na podstawie powołania. Jest więc pracownikiem w rozumieniu art. 2 kodeksu pracy. Z sądem rozlicza się na podstawie karty pracy, w której wpisuje, ile godzin spędził na sporządzeniu opinii. Dołącza do niej uzasadnienie, w którym określa stopień skomplikowania sprawy.

Sądził, że ma prawo do 50-proc. kosztów na podstawie art. 22 ust. 9 pkt 3 ustawy o PIT. Argumentował, że każda sporządzona przez niego opinia spełnia definicję utworu w rozumieniu art. 1 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 2509 ze zm.). Każda ma bowiem unikalny, niepowtarzalny charakter, jest wynikiem analizy stanu faktycznego, nigdy nie sporządził dwóch identycznych opinii dotyczących tej samej sprawy.

Wyjaśnił także, że wynagrodzenie, które otrzymuje od sądu za sporządzenie opinii, jest związane z przeniesieniem autorskich praw majątkowych do utworu. A w myśl art. 22 ust. 9 pkt 3 twórcom przysługują 50-proc. koszty z tytułu korzystania z praw autorskich lub rozporządzania tymi prawami.

Dyrektor KIS zwrócił jednak uwagę na to, że 50-proc. koszty dotyczą wyłącznie przychodów wymienionych w art. 22 ust. 9b ustawy o PIT. W przepisie tym nie ma mowy o przychodach biegłego sądowego, a więc takich, których źródłem jest art. 13 pkt 6 ustawy o PIT. ©℗