ikona lupy />
Klaudia Jachira, doradca podatkowy 
Gardens Tax Legal / Materiały prasowe

Przestrzegałabym przed hurraoptymizmem, bo warto mieć na uwadze zmienność stanowiska dyrektora KIS oraz to, że niebawem pojawią się z pewnością pierwsze wyroki NSA w tej kwestii. Liczę jednak na to, że wykładnia zaprezentowana 9 sierpnia br. się utrzyma.

Skąd się wzięło wcześniejsze negatywne stanowisko fiskusa?

Ustawodawca, tworząc przepisy o ryczałcie od dochodów spółek, nie zdefiniował, czym są opodatkowane wydatki niezwiązane z działalnością gospodarczą. Próbę wyjaśnienia tego pojęcia podjęło Ministerstwo Finansów w Przewodniku do Ryczałtu od dochodów spółek z 23 grudnia 2021 r. (który – co istotne – nie jest źródłem prawa, choć stanowi ogólne wyjaśnienia przepisów prawa podatkowego, o których mowa w art. 14a par. 1 pkt 2 ordynacji podatkowej). Nie wiadomo dlaczego w przewodniku skupiono się na związku danego wydatku z przychodami, mimo że przepis jasno przecież mówi o związku z działalnością gospodarczą. Każdy, kto ma styczność z biznesem, wie, że w danej działalności musi ponosić pewne wydatki (nawet, gdy nie zawsze chce), które niewiele mają wspólnego z przychodami. Przykład? Wydatki na PFRON, które nie przyczyniają się do wzrostu przychodów ani zabezpieczenia lub zachowania ich źródła. Obowiązek dokonania takich wpłat wynika z przepisów prawa i jest konsekwencją prowadzonej przez podatnika działalności gospodarczej. Co ciekawe, mimo treści przewodnika (w kontekście powiązania wydatku z przychodami) dyrektor KIS nie upatruje w tych wydatkach dochodu (opodatkowanego estońskim CIT) z tytułu wydatków niezwiązanych z działalnością. Uważam, że takie samo racjonalne podejście powinno mieć miejsce w odniesieniu do kar umownych. Konieczność ich ponoszenia bywa wpisana w istotę działalności w niektórych branżach. Fiskus zresztą zdawał się już to wcześniej zauważać.

Co ma pani na myśli?

Jedna z pierwszych interpretacji indywidualnych w tym zakresie, wydana 19 stycznia 2023 r. (sygn. 0114-KDIP2-2.4010.130.2022.1.IN), była korzystna dla spółki. Dotyczyła działalności transportowej i kar umownych ponoszonych z tytułu m.in. uszkodzonych w transporcie towarów. Jednak entuzjazm podatników szybko został ostudzony w kolejnych, negatywnych już interpretacjach indywidualnych. Potem stanowisko fiskusa ponownie ewoluowało, ponieważ urzędnicy zaczęli analizować powód zapłaty kary umownej w kontekście jej korelacji z przychodami podatnika. Najnowsza interpretacja, z 9 sierpnia 2024 r., jest o tyle zaskakująca, że dyrektor KIS nie poddał analizie powodów zapłaty kary umownej (w kontekście winy spółki), lecz skupił się na tym, że sytuacje, w których należy zapłacić karę umowną, są wpisane w istotę prowadzonej działalności gospodarczej. Chciałabym, aby takie podejście było ostateczne. ©℗

Rozmawiał Mariusz Szulc