Jeżeli zarówno matka, jak i ojciec uczestniczą w wychowywaniu dziecka, ale zaangażowanie jednego z nich jest większe, to nie można uznać, że wspólnie wychowują swoją pociechę – stwierdził wiceminister finansów Jarosław Neneman w odpowiedzi na interpelację poselską.

Dodał, że w takiej sytuacji ten rodzic, który w większym stopniu zajmuje się córką lub synem, jest uznawany za rodzica samotnie wychowującego dziecko. To natomiast uprawnia go do zastosowania preferencyjnego rozliczenia (wspólnie z dzieckiem). Wiceminister stwierdził, że takiej ulgi nie można natomiast zastosować, jeżeli rozwiedzeni rodzice są zaangażowani w równym stopniu w proces wychowawczy. Według Jarosława Nenemana w taki sposób właśnie ulgę stosują organy podatkowe.

– Wyjaśnienia wiceministra finansów to dobra wiadomość dla matek i ojców, którzy na co dzień zajmują się pociechami, podczas gdy drugi rodzic, chociaż płaci alimenty, poświęca im czas tylko sporadycznie – mówi Anna Misiak, doradca podatkowy, partner w MDDP. Jednak, jej zdaniem, organy nie zawsze podchodzą do tego tak liberalnie.

– Spotkałam się z sytuacją, że organ zakwestionował preferencyjne rozliczenie matki, mimo że w większym stopniu zajmowała się dzieckiem, które z nią mieszkało. Było to ewidentne, bo rodzice po rozwodzie zamieszkali w innych miastach i to kobieta codziennie odprowadzała dziecko do szkoły, i to ona głównie się nim zajmowała – tłumaczy ekspertka. Dodaje, że organ pozbawił matkę preferencyjnego rozliczenia, bo wziął pod uwagę zeznania ojca, który tłumaczył, że łoży na dziecko i też zajmuje się jego wychowaniem. Anna Misiak podkreśla, że w świetle wyjaśnień wiceministra organ postąpił nieprawidłowo, uniemożliwiając kobiecie skorzystanie z tej ulgi.

Kto ma prawo

Przypomnijmy, że chodzi o preferencję, która pozwala osobie samotnie wychowującej dziecko (dzieci) zapłacić podatek w podwójnej wysokości, ale od połowy jej dochodów. Dzięki temu można skorzystać dwukrotnie z kwoty wolnej od podatku (30 tys. zł rocznie) i uniknąć przekroczenia progu 120 tys. zł dochodów, powyżej którego podatek wynosi 32 proc.

Zasadniczo z takiego rozliczenia może skorzystać rodzic lub opiekun prawny, który jednocześnie jest:

  • panną albo kawalerem,
  • wdową albo wdowcem,
  • rozwódką, rozwodnikiem albo osobą, w stosunku do której sąd orzekł separację w rozumieniu odrębnych przepisów,
  • osobą w związku małżeńskim, jeżeli małżonek został pozbawiony praw rodzicielskich lub odbywa karę pozbawienia wolności.

Nie wystarczy jednak samo legitymowanie się określonym stanem cywilnym. Równie istotne dla fiskusa jest samotne troszczenie się o byt materialny i rozwój emocjonalny dziecka, bez udziału innej osoby, tj. w szczególności ojca lub matki dziecka. Przykładowo z preferencyjnego rozliczenia nie może skorzystać panna, która wychowuje syna razem z partnerem – jego ojcem.

Jeżeli rodzice wykonują naprzemienną opiekę, to podatkowa preferencja nie przysługuje żadnemu z nich. Przypomnijmy, że z początkiem 2022 r. zmieniły się przepisy w tym zakresie. Zgodnie z obecnie obowiązującym art. 6 ust. 4f ustawy o PIT z podatkowej preferencji dla samotnych rodziców nie mogą korzystać podatnicy, którzy co najmniej jedno dziecko wychowują wspólnie z drugim rodzicem albo opiekunem prawnym, również gdy dziecko jest pod opieką naprzemienną, w związku z czym obojgu rodzicom zostało ustalone świadczenie wychowawcze zgodnie z art. 5 ust. 2a ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 421 ze zm.). Chodzi tu o 800 plus (wcześniej 500 plus).

Stosowanie przez organy

Nadal jednak zastosowanie tych przepisów budzi kontrowersje, na co wskazała jedna z posłanek w interpelacji nr 3569. Podkreśliła w niej m.in., że obecnie można zaobserwować „praktyki organów podatkowych polegające na odmawianiu możliwości preferencyjnego rozliczenia się osobom rozwiedzionym, faktycznie samotnie wychowującym dziecko, gdy nie jest ono objęte systemem opieki naprzemiennej, ale utrzymuje kontakt z drugim rodzicem”. Podobnie wynika też z doświadczeń Anny Misiak.

Tymczasem Jarosław Neneman w odpowiedzi na interpelację zaprzeczył takim praktykom. Powołał się przy tym na wyjaśnienia dyrektorów izb administracji skarbowej. Poinformował też, że resort nie rozważa wydania objaśnień podatkowych w tym zakresie.

Zdaniem wiceministra organy podatkowe stoją na stanowisku, że w sytuacji gdy:

  • dziecko rozwiedzionych rodziców pozostaje pod stałą, codzienną opieką jednego z rodziców, z którym mieszka oraz który ma nieograniczoną władzę rodzicielską, natomiast drugi rodzic jest zobowiązany wyłącznie do płacenia alimentów lub zajmuje się dzieckiem (kontaktuje się z dzieckiem) doraźnie, gdyż ma ograniczoną władzę rodzicielską – wówczas rodzice nie wychowują dziecka wspólnie. Status rodzica samotnie wychowującego pociechę ma ten (jako jedyny), z którym dziecko zamieszkuje i który na co dzień je wychowuje;
  • żaden z rodziców nie ma ograniczonej władzy rodzicielskiej oraz oboje rodzice uczestniczą w procesie wychowawczym, ale zaangażowanie jednego z rodziców jest większe (okresy sprawowania czynności wychowawczych jednego rodzica są nieporównywalnie dłuższe niż drugiego) – wówczas rodzice nie wychowują dziecka wspólnie. Jeden rodzic ma status rodzica samotnie wychowującego dziecko. Co do zasady rodzicem samotnie wychowującym dziecko jest ten, który w większym stopniu uczestniczy w procesie wychowawczym dziecka;
  • rozwiedzeni rodzice są zaangażowani w równym stopniu w proces wychowawczy, czyli sprawują faktycznie opiekę naprzemienną – wówczas rodzice wychowują dziecko wspólnie i tym samym żaden z nich nie ma prawa do opodatkowania swoich dochodów na preferencyjnych zasadach przewidzianych dla osób samotnie wychowujących dziecko.

Decydować będzie jednak zawsze stan faktyczny.

Samotny rodzic

A co wynika z wyjaśnień dyrek tora Krajowej Informacji Skarbowej? Przede wszystkim trzeba pamiętać, że ten organ, przedstawiając swoją wykładnię, bazuje na stanie faktycznym opisanym we wniosku. Oznacza to, że nawet korzystna interpretacja nie ochroni podatnika, jeżeli podczas czynności sprawdzających lub kontroli organ ustali, że jest inaczej.

Dyrektor KIS w swoich interpretacjach potwierdza, że z preferencji można korzystać też w sytuacji, gdy samotnym rodzicem było się przez część roku. Spytał o to mężczyzna, który wspólnie z byłą żoną do czerwca 2023 r. wychowywał dziecko. Potem jednak robił to sam, bo kobieta wyprowadziła się do innego miasta, oddalonego o kilkaset kilometrów. Ojciec tłumaczył, że to on zajmuje się synem, m.in. zawozi go do szkoły, na zajęcia dodatkowe, zajmuje się wychowaniem, leczeniem, robieniem zakupów, gotowaniem, sprzątaniem, pomocą w odrabianiu lekcji.

Dyrektor KIS w interpretacji z 12 lipca 2024 r. (sygn. 0113-KDIPT2-2.4011.373. 2024.3.AKU) potwierdził, że mężczyzna w 2023 r. był osobą samotnie wychowującą dziecko. Dodał, że nie ma przy tym znaczenia, że przez część roku dzielił obowiązki rodzicielskie z matką.

– Przepisy ustawy o PIT nie zawierają wymogu, zgodnie z którym osoba powinna samotnie wychowywać dziecko przez cały rok – wyjaśnił organ.

Podobnie dyrektor KIS stwierdził w interpretacji z 5 lipca 2024 r. (0115-KDIT2.4011.251.2024.2.MD).

Naprzemienna opieka

Dyrektor KIS, tak jak wiceminister finansów, potwierdza, że tylko faktycznie wykonywana opieka naprzemienna wyklucza preferencję. Z wykładni dyrektora KIS wynika, że orzeczenie sądu o opiece naprzemiennej nie oznacza, iż rodzic nie może rozliczyć PIT jako osoba samotnie wychowująca dziecko. Warunkiem jest, żeby w praktyce tylko on wykonywał obowiązki rodzicielskie. Potwierdza to np. interpretacja z 19 marca 2024 r. (0115-KDIT2.4011.28.2024.2.KC).

Jednak organ odmawia preferencji, jeżeli w związku z zasądzoną naprzemienną opieką rodzice po połowie pobierają świadczenie wychowawcze (tj. 800 plus). Z tego względu dyrektor KIS odmówił preferencyjnego rozliczenia mężczyźnie, który mimo zasądzonej opieki naprzemiennej w 90 proc. w skali roku zajmuje się dzieckiem (patrz: interpretacja z 9 lipca 2024 r., 0115-KDIT2.4011. 256.2024.2.MM). Dyrektor KIS wyjaśnił że ponieważ po rozwodzie została orzeczona w stosunku do syna opieka naprzemienna, w związku z którą obydwoje rodzice pobierali na niego świadczenie wychowawcze po połowie, wystąpiła określona w art. 6 ust. 4f ustawy o PIT przesłanka uniemożliwiająca mężczyźnie skorzystanie z tej preferencji.

Z kolei w interpretacji z 1 lipca 2024 r. (0113-KDWPT. 4011.87.2024.3.MG) organ podkreślił, że zwrot „zostało ustalone świadczenie wychowawcze”, zgodnie z art. 5 ust. 2a ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci, nie odnosi się do tego, czy rodzic faktycznie pobiera to świadczenie, lecz czy ma do niego prawo (czy zostało mu ono przyznane).©℗

ikona lupy />
Liczba samotnych rodziców rozliczających się wspólnie z dzieckiem / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe