Jeżeli na gruncie była prowadzona działalność gospodarcza, to nie ma wątpliwości, że odszkodowanie za wywłaszczenie jest z VAT. Nie można jednak przypisać cech działalności gospodarczej osobie, która taki grunt wydzierżawiała jako majątek prywatny – orzekł WSA w Gdańsku.

Chodziło o mężczyznę, który w 1998 r. wraz z żoną kupił od Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa niezabudowany grunt rolniczy. Działka nie była objęta miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, a jej zakup był bez VAT.

Weszła ona do prywatnego majątku objętego małżeńską wspólnością ustawową, choć małżonkowie prowadzili w tym czasie wspólnie działalność gospodarczą (w latach 1996–2005). Od 2006 r. działalność gospodarczą w zakresie m.in. obrotu nieruchomościami, sprzedaży nieruchomości wybudowanych na własnym gruncie kontynuuje tylko żona. Działka nigdy jednak nie została wprowadzona do ewidencji środków trwałych ani nie została użyta w działalności gospodarczej.

Mężczyzna jako rolnik korzystał w latach 2004–2018 z dopłat bezpośrednich. Chcąc je uzyskać, musiał utrzymać użytki rolne w stanie nadającym się do wypasu lub uprawy bez konieczności podejmowania działań przygotowawczych wykraczających ponad zwykłe praktyki rolnicze. Dlatego nieodpłatnie udostępniał teren innym rolnikom, by w odpowiednim terminie mogli kosić trawę. Sam – jak podkreślał – nie podejmował innych działań ani żadnych fizycznych ingerencji w grunt, zwłaszcza w celu czerpania z niego pożytków. Natomiast od 2018 r. wydzierżawiał grunt innemu rolnikowi na potrzeby prowadzonej przez niego działalności rolniczej.

Już wcześniej, w 2013 r., na wniosek mężczyzny zostały ustalone warunki zabudowy pozwalające na utworzenie zabudowy zagrodowej. Mężczyzna zamierzał wybudować budynek mieszkalny (np. dla pracowników gospodarstwa), budynki inwentarskie, gospodarcze i magazynowe. Odstąpił jednak od realizacji tej inwestycji z uwagi na planowaną budowę drogi, która miała przebiegać przez jego działkę.

Częściowe wywłaszczenie

W 2022 r. wojewoda zawiadomił małżonków o realizacji inwestycji drogowej. Z zawiadomienia wynikało, że działka mężczyzny została podzielona na mniejsze i tylko jej część ma zostać objęta inwestycją drogową. Małżonkowie złożyli następnie oświadczenie o wydaniu nieruchomości, a wojewoda wszczął postępowanie w sprawie ustalenia odszkodowania za nią.

We wniosku o interpretację małżonkowie poinformowali, że planują sprzedać w przyszłości pozostałą część gruntu – tę, która nie została wywłaszczona. Podkreślili, że nie zamierzają przekształcać jej na działki budowlane ani dokonywać żadnych inwestycji lub ingerencji. Nie spodziewają się też żadnych innych decyzji administracyjnych w związku z posiadaniem tej części gruntu.

Co z VAT?

Spór z fiskusem dotyczył odszkodowania za wywłaszczenie nieruchomości, a także późniejszej dostawy pozostałej części gruntu (nieobjętej wywłaszczeniem).

Mężczyzna był przekonany, że zarówno jedno, jak i drugie będzie bez VAT, bo – jak tłumaczył – w tym zakresie oni on, ani jego żona nie działają w charakterze podatników VAT.

Przesądziła dzierżawa

Nie zgodził się z tym dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. W interpretacji z 13 grudnia 2023 r. (sygn. 0112-KDIL3.4012. -594.2023.3.MBN) stwierdził, że zarówno odszkodowanie, jak i późniejsza dostawa pozostałej części działki będą opodatkowane.

Odszkodowanie – jak wyjaśnił – pełni funkcję wynagrodzenia za przeniesienie własności towarów, czyniąc tego rodzaju dostawę faktycznie odpłatną.

Z kolei o opodatkowaniu późniejszej sprzedaży pozostałej części działki (tej niewywłaszczonej) zdecydowała – według dyrektora KIS – dzierżawa gruntu w 2018 r. Z tego powodu sprzedający będzie działał przy dostawie działki jako podatnik VAT – uznał fiskus.

To prywatny majątek

Interpretację tę uchylił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku. Stwierdził, że nie ma żadnych podstaw do przypisania małżeństwu działalności gospodarczej w zakresie tej nieruchomości.

– Każdy ma prawo do tego, żeby mieć prywatny majątek, nawet jeśli prowadzi działalność gospodarczą – uzasadnił sędzia Sławomir Kozik.

Wyjaśnił, że gdy dana osoba zajmuje się sprzedażą działek – kupuje je, uzbraja i sprzedaje – to wówczas nie ma wątpliwości, że jest to działalność opodatkowana VAT.

– Działalnością gospodarczą nie jest natomiast samo wydzierżawienie gruntu – podkreślił sędzia Kozik, zwracając zarazem uwagę na charakter dzierżawy w rozpatrywanej sprawie. Początkowo, zezwalając innym rolnikom na koszenie traw, podatnik mógł spełniać warunki uprawniające do otrzymywania dopłat bezpośrednich. W tym czasie nie podejmował innych działań ani żadnych fizycznych ingerencji w grunt, zwłaszcza w celu czerpania z niego pożytków.

Następnie, gdy przestał pobierać dopłaty, wydzierżawił grunt innej osobie. – Wówczas dopłaty pobiera dzierżawca, bo zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem NSA, gdy ktoś wydzierżawia grunt, dopłaty należą się właśnie dzierżawcy – tłumaczył sędzia Kozik.

Wyrok jest nieprawomocny. ©℗

Autor jest doradcą podatkowym i biegłym sądowym

orzecznictwo