Fiskusa nie przekonuje lutowy wyrok NSA, że dowodem potwierdzającym zmianę formy opodatkowania mogą być prawidłowo opisane przelewy bankowe.

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej nadal uważa, że przedsiębiorca, który nie złożył terminowo w urzędzie skarbowym pisemnego oświadczenia o wyborze ryczałtu lub podatku liniowego, nie zmienił skutecznie formy opodatkowania. Potwierdzają to dwie najnowsze interpretacje indywidualne – z 11 czerwca br. (sygn. 0115-KDIT3.4011.256.2024.2.KP) i z 18 czerwca 2024 r. (0112-KDSL1-2.4011.200.2024.2.PSZ).

Natomiast na pobłażliwość fiskusa mogą liczyć przedsiębiorcy, którzy w przeszłości nie zmienili skutecznie formy opodatkowania z uwagi na problemy systemu informatycznego. Potwierdzają to historie naszych czytelników, ale to wyjątek od reguły nakazującej – według dyrektora KIS – złożenie formalnego zgłoszenia.

Czym jest oświadczenie

Przypomnijmy, że podstawową formą opodatkowania jest skala podatkowa (12 proc. i 32 proc. PIT). Przedsiębiorca może również wybrać 19-proc. liniowy PIT lub ryczałt od przychodów ewidencjonowanych. W tym celu jednak należy złożyć do urzędu skarbowego (albo za pośrednictwem Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej) pisemne oświadczenie. Czas na to jest do 20. dnia następującego po miesiącu, w którym został osiągnięty pierwszy przychód w roku podatkowym, albo do końca roku podatkowego, jeśli pierwszy przychód został osiągnięty w grudniu. Podstawą prawną są: art. 9a ust. 2 ustawy o PIT i art. 9 ust. 1 ustawy o zryczałtowanym podatku od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz.776).

Problem dotyczy tego, czym jest oświadczenie „złożone na piśmie właściwemu naczelnikowi urzędu skarbowego”.

Czy wystarczy przelew

Niektórzy podatnicy uważają, że jest nim nawet odpowiednio opisany przelew, za pomocą którego opłacają miesięczną (lub kwartalną) zaliczkę na podatek.

Potwierdził to Naczelny Sąd Administracyjny w precedensowym wyroku z 22 lutego 2024 r. (sygn. akt II FSK 710/21). Zwrócił uwagę na to, że w myśl art. 60 kodeksu cywilnego wola osoby dokonującej czynności prawnej może zostać wyrażona przez każde zachowanie się tej osoby, które ujawnia jej wolę w sposób dostateczny, w tym przez ujawnienie tej woli w postaci elektronicznej (oświadczenie woli).

Jeśli więc podatnik w poleceniu przelewu wskazał, że opłaca podatek liniowy, to złożył w ten sposób skuteczne oświadczenie o wyborze takiej formy opodatkowania – uznał wtedy sąd kasacyjny. Dodał, że interpretacja takiego oświadczenia woli nie pozostawia wątpliwości – podatnik dokonał wyboru formy opodatkowania w postaci 19-proc. podatku liniowego. W przeciwnym razie nie deklarowałby i nie wpłacałby przecież zaliczek na PIT 36L – dodał sąd.

Tak samo orzekł 7 maja br. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu (I SA/Po 829/23 i I SA/Po 830/23), ale te wyroki są jeszcze nieprawomocne. W tym wypadku chodziło o podatnika, który przez lata opłacał podatek liniowy, ale popełnił błąd, składając formularz CEIDG-1 – mogłoby z niego wynikać, że podatnik wybiera opodatkowanie na zasadach ogólnych. Sąd zwrócił jednak uwagę na to, że podatnik w tym samym miesiącu, w którym złożył formularz CEIDG-1 z błędem, obliczył zaliczkę na podatek dochodowy według 19-proc. liniowej stawki PIT i oznaczył przelew symbolem PIT5L.

WSA uznał więc stanowisko organu podatkowego za wyraz skrajnego formalizmu. Nie miał wątpliwości co do interpretacji oświadczenia woli podatnika – mimo zakreślenia na formularzu CEIDG-1 rubryki 18.1, nie wybrał on ogólnych zasad opodatkowania.

Fiskus uważa, że nie

Podobnych argumentów użyli podatnicy, którzy wystąpili o dwie najnowsze interpretacje indywidualne, ale nie zdołali przekonać dyrektora KIS.

Jeden z tych wniosków złożyła kobieta, która chciała w 2024 r. zmienić formę opodatkowania z zasad ogólnych na ryczałt ewidencjonowany. Przez przeoczenie – jak wyjaśniła – nie złożyła pisemnego oświadczenia do 20 lutego, ale tego samego dnia zapłaciła fiskusowi ryczałt za styczeń. Na potwierdzeniu przelewu były: jej imię i nazwisko, adres, NIP, kwota przelewu, okres, którego dotyczyła wpłata i tytuł wpłaty: „PPE podatek zryczałtowany”.

Drugi wniosek złożył przedsiębiorca, który do 20 lutego wykonał prawidłowo opisany przelew z kwotą ryczałtu. Nie złożył natomiast żadnego innego pisemnego oświadczenia woli.

W obu przypadkach dyrektor KIS nie zgodził się z tezą, że podatnicy skutecznie zmienili formę opodatkowania. Nie przekonało go przywołanie wspomnianego wyroku NSA z 22 lutego br. Stwierdził, że nawet najlepiej opisane przelewy nie są tym samym co złożone w urzędzie skarbowym oświadczenie o wyborze lub zmianie sposobu opodatkowania. Przelewy są skierowane do banku jako polecenie dokonania stosownej transakcji przez bank – argumentował dyrektor KIS.

Niektórzy dostali drugą szansę

Dla niektórych podatników skarbówka jest jednak łaskawsza. Chodzi o tych przedsiębiorców, którzy w latach 2022 i 2023 próbowali zmienić formę opodatkowania za pośrednictwem CEIDG, ale nie zrobili tego z powodu błędów systemu informatycznego. Problem polegał na tym, że dowiedzieli się o tym dopiero po miesiącach.

W związku z tym 9 stycznia br. Ministerstwo Finansów wysłało do jednostek Krajowej Administracji Skarbowej stanowisko szefa KAS dotyczące postępowania w zakresie uprawdopodobnienia przez podatnika, że złożył on oświadczenie o wyborze formy opodatkowania.
„W stanowisku wskazano, że takie sprawy organy podatkowe powinny rozstrzygać na korzyść podatnika w myśl art. 2a ordynacji podatkowej” – poinformowało następnie ministerstwo redakcję DGP.

Przez pewien czas nasi czytelnicy alarmowali, że mimo pozytywnej zapowiedzi resortu nadal mają problem, a to dlatego, że zapisana w art. 2a ordynacji zasada in dubio pro tributario dotyczy rozstrzygania na korzyść podatnika „niedających się usunąć wątpliwości co do treści przepisów prawa podatkowego”. W tym wypadku natomiast przepisy są jasne, a wątpliwości dotyczą tylko stanu faktycznego (konkretnie tego, czy podatnik skutecznie złożył oświadczenie o zmianie formy opodatkowania).

Z kolei udowodnienie, że problem leżał po stronie systemu informatycznego, okazywało się wcale nie takie łatwe, zwłaszcza gdy od próby zmiany formy opodatkowania minęły miesiące. Pisaliśmy o tym w artykule „Druga szansa dla niedoszłych ryczałtowców wcale nie taka oczywista” (DGP nr 67/2024).

Ostatecznie jednak urzędy skarbowe faktycznie przychylają się do wniosków o pozytywne rozstrzygnięcie – o czym informują nasi czytelnicy. U jednego z nich historia logowań potwierdziła, że do zmiany formy opodatkowania nie doszło z przyczyn niezależnych od przedsiębiorcy. W innej sprawie przełomem okazał się ten sam lutowy wyrok NSA, który nie przekonał dyrektora KIS w najnowszych interpretacjach indywidualnych.

– Urząd skarbowy uznał moje wpłaty bankowe wraz z odpowiednim opisem w tytule za wystarczające, aby w poprzednim roku zmienić formę opodatkowania. Muszę poskładać korekty, ale wszystko jest na dobrej drodze, aby odzyskać nadpłacone środki. Dostałem też informację, że mogę dostać zaświadczenie od US, które będę mógł przedstawić w ZUS w celu złożenia wniosku o zwrot nadpłaty – informuje czytelnik.

Wydaje się jednak, że w obu przypadkach dobra wola fiskusa jest związana ze wspomnianymi wskazówkami MF z 9 stycznia br., a więc jest ograniczona do osób, których problem był spowodowany nieprawidłowym działaniem CEIDG.

Ważne

Pisaliśmy o tym:
Prawidłowo opisany przelew wystarczy, aby zmienić formę opodatkowania, DGP nr 40/2024
Druga szansa dla niedoszłych ryczałtowców wcale nie taka oczywista, DGP nr 67/2024