Wytwarzanie leków recepturowych jest procesem produkcyjnym, dlatego zakup robota aptecznego jest objęty podatkową preferencją – potwierdził WSA w Krakowie.

Uchylił więc interpretację indywidualną z 17 stycznia 2024 r. (sygn. 0111-KDIB1-2.4010.633.2023.1.MK), w której dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej na takie odliczenie nie zezwolił.

Przypomnijmy, że ulga pozwala odliczyć od podstawy opodatkowania dodatkowe 50 proc. kosztów uzyskania przychodów poniesionych w roku podatkowym na robotyzację (art. 15 ust. 6 ustawy o CIT i art. 22 ust. 8 ustawy o PIT).

Robot u farmaceuty

Wyrok WSA w Krakowie zapadł w sprawie spółki, która prowadzi apteki i rozważa zakup robota w celu, jak wyjaśniła:

  • usprawnienia przyjmowania dostaw i procesów związanych z określeniem poziomu zapasów lekarstw i innych produktów,
  • usprawnienia realizacji recept,
  • dbania o właściwą temperaturę przechowywania leków, w tym takich, które mogą być surowcem do sporządzania leków recepturowych,
  • wspierania produkcji leków recepturowych poprzez: gromadzenie i przechowywanie surowców, dostarczenie surowca z miejsca magazynowania, przechowywanie już wyprodukowanych leków recepturowych,
  • wzmocnienia poziomu kontroli dostępu do lekarstw.

Tylko przemysłowe

Dyrektor KIS stwierdził, że ulga na zakup takiego robota nie przysługuje, bo w przepisie jest mowa o robotach przemysłowych, a to – jego zdaniem – oznacza, że muszą one mieć zastosowanie wyłącznie przemysłowe, czyli do produkcji.

Odwołał się tu m.in. do „Wielkiego słownika języka polskiego” Instytutu Języka Polskiego PAN, w którym definiuje się termin „przemysł” jako: „działalność polegającą na wytwarzaniu produktów określonego rodzaju na dużą skalę, przy użyciu maszyn i innych urządzeń technicznych”.

– Robot apteczny nie uczestniczy w procesie produkcji, tylko jest wykorzystywany w związku z czynnościami magazynowymi i dystrybucyjnymi – wyjaśnił organ.

Spółka uznała, że dyrektor KIS zawęża rozumienie pojęcia „zastosowania przemysłowego”, i wniosła sprawę do sądu. Podkreśliła, że procesem produkcyjnym w aptece jest wytwarzanie leków recepturowych. Robot, nawet jeśli nie będzie uczestniczył w procesie wytwarzania leków, to będzie wykonywał czynności poprzedzające proces produkcyjny, jak i po wytworzeniu leku recepturowego.

To też produkcja

WSA w Krakowie potwierdził argumentację spółki. Orzekł, że wytwarzanie leków recepturowych jest procesem produkcyjnym, a zatem stanowisko, że w przypadku zakupu robota aptecznego nie można korzystać z ulgi na robotyzację, jest nieprawidłowe. Dodał, że zawężająca wykładnia dyrektora KIS mogłaby działać na niekorzyść automatyzacji polskich przedsiębiorstw.

Wyrok jest nieprawomocny. ©℗

OPINIA

Fiskus niesłusznie zawęża preferencję

ikona lupy />
Wojciech Imiela doradca podatkowy / Materiały prasowe

Ulga na robotyzację od samego początku przysparza podatnikom wielu problemów.

Chodzi zarówno o możliwość zastosowania tej preferencji, jak i sposób, w jaki można z niej korzystać. Dyrektor KIS każdorazowo podkreśla w interpretacjach indywidualnych, że stosowanie ulgi ograniczone jest wyłącznie do wielkoskalowego przemysłu oraz wyłącznie do robotów wykorzystywanych w samym procesie produkcji. Wyłącza to możliwość korzystania z ulgi przez wielu przedsiębiorców.

Moim zdaniem w świetle obowiązujących przepisów nie ma uzasadnienia dla takiej wykładni.

Pojęcia przemysłu oraz zastosowań przemysłowych powinny być rozumiane szeroko, np. jako procesy zachodzące przed i już po wyprodukowaniu towarów, umożliwiające ich przemieszczanie w związku z procesem odbioru czy kontroli jakości.

Zatem stanowisko sądu należy ocenić jako prawidłowe. Skoro bowiem celem ustawodawcy było wspieracie inwestycji i innowacji w gospodarce, to niezasadne jest zawężające rozumienie ulgi na robotyzację, co zresztą WSA zaakcentował.

Wyrok ma również kolejny ważny walor – sąd potwierdził, że stosowanie ulgi nie jest ograniczone wyłącznie do masowego przemysłu wytwórczego. Zdaniem WSA procesem produkcyjnym może być także wytwarzanie leków recepturowych, a zatem ulga może mieć również zastosowanie w przypadku robotów aptecznych.

Taka wykładnia otwiera możliwość skorzystania z ulgi na robotyzację przez szerokie grono podatników, co zresztą wydaje się jak najbardziej słuszne – skoro celem ustawodawcy było zwiększenie robotyzacji polskich przedsiębiorstw.

orzecznictwo