Podatkowe przepisy o uldze na ekspansję należy interpretować ściśle, nie można sięgać do wykładni rozszerzającej – orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku.
- Pod potrzeby klienta
- Tylko na targi, ale nie w całości
- Promocyjno-informacyjne
- Razem z dokumentacją
- Bez upominków
Przypomnijmy, ulga ta została wprowadzona w ramach Polskiego Ładu i obowiązuje od 2022 r. Jej celem jest zachęcenie przedsiębiorców do rozwoju i rozszerzania działalności nie tylko na rynek krajowy, ale także na zagraniczne rynki zbytu (art. 18eb ustawy o CIT i art. 26gb ustawy o PIT).
Dzięki tej preferencji podatnik podwójnie odlicza ten sam wydatek: raz jako koszty uzyskania przychodów, drugi raz w ramach ulgi, tj. od podstawy opodatkowania, z tym że nie więcej niż 1 mln zł rocznie.
Prawo do tej preferencji przysługuje, pod warunkiem że w okresie dwóch kolejno następujących po sobie lat podatkowych podatnik:
- zwiększył przychody ze sprzedaży produktów w stosunku do przychodów z tego tytułu ustalonych na ostatni dzień roku podatkowego poprzedzającego rok poniesienia tych kosztów lub
- osiągnął przychody ze sprzedaży produktów dotychczas nieoferowanych lub
- osiągnął przychody ze sprzedaży produktów dotychczas nieoferowanych w danym kraju.
Pod potrzeby klienta
W rozpatrzonej przez WSA sprawie chodziło o spółkę z branży odzieżowej, która specjalizuje się w produkcji zaawansowanej technicznie odzieży taktycznej dla służb mundurowych. Swoje produkty sprzedaje głównie w drodze przetargów. Kontrahenci indywidualnie określają specyfikację techniczną, w tym wymagania dotyczące zamawianej odzieży. Spółka zaznaczyła, że nie zdarza się, aby w dwóch różnych przetargach wymagania co do produktów były identyczne. Dlatego uważała, że są to produkty zindywidualizowane.
W ramach działań marketingowych spółka prowadzi kampanie reklamowe, jak również uczestniczy w licznych wydarzeniach branżowych, takich jak targi, konferencje, wydarzenia promocyjne, programy partnerskie, sympozja. W związku z tym ponosi różnego rodzaju koszty, m.in. uczestnictwa w targach i pozostałych wydarzeniach, wynajmu przestrzeni na terenie targów, przygotowania i organizacji stoisk wystawowych, przygotowania materiałów promocyjnych, takich jak: ulotki, broszury, banery, katalogi informacyjne, upominki oznaczone marką spółki (np. notesy, kubki, długopisy, koszulki, naszywki).
Spółka kupuje też usługę pozycjonowania w oficjalnych katalogach targów, a także ponosi koszty biletów lotniczych, zakwaterowania, wyżywienia oraz wynagrodzenia pracowników obsługujących jej firmowe stoisko. Oprócz tego przygotowuje dokumentację umożliwiającą sprzedaż produktów, przystąpienie do przetargu. W celu składania ofert innym podmiotom przygotowuje kampanie marketingowe w internecie, w tym za pośrednictwem platform social media.
Spółka uważała, że wszystkie te wydatki będzie mogła uwzględnić w uldze na ekspansję.
Tylko na targi, ale nie w całości
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej zgodził się z nią tylko w niewielkim stopniu. W interpretacji z 27 października 2023 r. (sygn. 0111-KDIB2-1.4010. 185.2023.2.DD) stwierdził, że nie można uznać opisanego przez spółkę udziału w targach i innych wydarzeniach za działania podjęte w celu osiągnięcia przychodów z wcześniej nieoferowanych produktów. Uzasadnił to tym, że nie są to produkty, które różniłyby się od dotychczas wytwarzanych specyfikacją techniczną, wymaganiami dotyczącymi zamawianych produktów, rozwiązaniami ulepszającymi dotychczasowy produkt czy materiałami, z których wykonany zostanie ostateczny produkt.
Odnosząc się do samego udziału w targach, dyrektor KIS przywołał treść art. 18eb ust 7 pkt 1 ustawy o CIT. Zgodnie z tym przepisem za koszty uzyskania przychodów poniesione w celu zwiększenia przychodów ze sprzedaży produktów uznaje się koszty uczestnictwa w targach poniesione na:
- organizację miejsca wystawowego,
- zakup biletów lotniczych dla pracowników,
- zakwaterowanie i wyżywienie dla pracowników.
W związku z tym dyrektor KIS zgodził się ze spółką, że kosztami uczestnictwa w targach są wydatki poniesione na:
- wynajem przestrzeni wystawienniczej na targach,
- przygotowanie i organizację stoisk wystawowych, tj. koszty: roll-upów, wynajmu sprzętu na stanowisko, wynajmu monitora, transportu elementów niezbędnych dla przygotowania stanowiska,
- zakup biletów lotniczych dla pracowników,
- zakwaterowanie i wyżywienie pracowników.
Nie zgodził się na zaliczenie do kosztów uczestnictwa w targach wydatków związanych z udziałem w innych wydarzeniach, takich jak: konferencje, sympozja, wydarzenia promocyjne, programy partnerskie.
Promocyjno-informacyjne
Co do wydatków na sesję zdjęciową z produktami spółki i przygotowanie filmu promocyjnego wyświetlanego na stoisku w trakcie targów dyrektor KIS stwierdził, że nie są one ponoszone na organizację miejsca wystawowego.
Uznał natomiast, że są to działania promocyjno-informacyjne, które również uznaje się za koszty poniesione w celu zwiększenia przychodów ze sprzedaży produktów. Dlatego potwierdził, że spółka może rozliczyć w ramach ulgi wydatki na:
- sesję zdjęciową z produktami spółki,
- przygotowanie filmu promocyjnego, który wyświetlany jest na stoisku spółki w trakcie targów,
- przygotowanie materiałów promocyjnych, takich jak ulotki, broszury, banery, katalogi informacyjne, wykupienie pozycjonowania w oficjalnych katalogach targów,
- przygotowanie kampanii marketingowych w internecie, w tym w social mediach.
Razem z dokumentacją
Za koszty poniesione w celu zwiększenia przychodów ze sprzedaży produktów fiskus uznał też koszty przygotowania dokumentacji umożliwiającej sprzedaż produktów, a więc koszty przystąpienia do przetargu, a także ponoszone w celu składania ofert innym podmiotom.
Bez upominków
Nie zgodził się natomiast ze spółką, że kosztami działań promocyjno-informacyjnych są również wydatki poniesione na upominki w postaci notesów, kubków, długopisów, koszulek, naszywek oznaczonych marką spółki.
Stwierdził, że nieodpłatne przekazywanie gadżetów reklamowych z logiem spółki należy uznać bardziej za działania o charakterze reklamowym i reprezentacyjnym niż za działania promocyjno-informacyjne. Nie promują one konkretnego produktu ani nie informują o żadnym konkretnym produkcie – uznał fiskus.
Co na to sąd
Stanowisko fiskusa zaakceptował również WSA w Gdańsku. Uznał, że produkty, o które pyta spółka, nie będą nowo oferowane.
– Mimo różnic wynikających z realizacji poszczególnych zamówień (produkty wytwarzane w związku z udziałem w przetargach, dla różnych kontrahentów, o różnych wymaganiach co do materiałów, tworzywa czy też wytrzymałości odzieży), organ podatkowy trafnie konkludował, że spółka nadal produkuje zaawansowaną technicznie odzież taktyczną, a nie produkty dotychczas nieoferowane – tłumaczyła sędzia Elżbieta Rischka.
Sąd zgodził się też z fiskusem, że słowo „targi” należy interpretować jako wystawy międzynarodowe i tego pojęcia nie można – wbrew oczekiwaniom spółki – rozszerzyć na inne wydarzenia, niezależnie od tego, że niewątpliwie one również służą do promocji czy pozyskiwania kontrahentów.
WSA uznał również, że kosztami działań promocyjno-informacyjnych nie są wydatki na upominki.
– Promują one spółkę, ale nie promują konkretnego produktu ani nie informują o żadnym konkretnym produkcie – uzasadniała sędzia Rischka.
Wyrok jest nieprawomocny. ©℗
orzecznictwo
Podstawa prawna
Wyrok WSA w Gdańsku z 9 kwietnia 2024 r., sygn. akt I SA/Gd 39/24 www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia