Dochody z reklam wyświetlanych w trakcie rozgrywki w grze komputerowej nie są dochodami z kwalifikowanych praw własności intelektualnej. Nie są więc objęte preferencyjną 5-proc. stawką PIT lub CIT – orzekł WSA w Gliwicach.

Wcześniej podobnie stwierdził m.in. WSA w Gdańsku w nieprawomocnych wyrokach z 15 marca br. (sygn. akt I SA/Gd 55/23) i 7 marca br. (I SA/Gd 1227/22).

Takie stanowisko konsekwentnie prezentuje też dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w interpretacjach indywidualnych.

Free to play

Najnowszy wyrok zapadł w sprawie spółki, która udostępniła w darmowym modelu „free to play” opracowane przez siebie gry. Zarabiała na wyświetlanych w trakcie gry reklamach.

Uważała, że zarobek ten powinien być objęty preferencyjną 5-proc. stawką CIT, właściwą dla dochodów z kwalifikowanych praw własności intelektualnej (ulga IP Box). Argumentowała, że gracz zawiera z nią umowę licencyjną, w której zamieszczona jest informacja, iż w trakcie rozgrywki będą wyświetlane reklamy podmiotów trzecich. Dochody z tego tytułu są więc pośrednio związane z wykorzystaniem kwalifikowanego IP w ramach umowy licencyjnej z użytkownikiem końcowym i powinny być preferencyjnie opodatkowane – twierdziła spółka.

Innego zdania był dyrektor KIS. Uznał, że sprzedaż usługi reklamowej jest czynnością następczą i odrębną od udostępnienia gry komputerowej. Zwrócił też uwagę na to, że za reklamy płacą podmioty zewnętrzne (reklamodawcy), a nie gracze, a więc nie są to dochody z umowy licencyjnej.

Potwierdził to gliwicki WSA. Sąd nie miał wątpliwości, że dochody z udostępniania miejsca pod reklamę nie są dochodami z kwalifikowanych praw własności intelektualnej. Zwrócił uwagę na to, że nie mamy tu do czynienia z przeniesieniem prawa autorskiego do programu komputerowego ani z korzystaniem z niego, lecz z pobieraniem opłat za udostępnienie miejsca reklamowego. Reklamodawcy nie są stroną umowy licencyjnej, więc dochody, które przekazują spółce, nie podlegają uldze IP BOX – orzekł sąd.

Darmowe mniej opłacalne

Wyrok oznacza, że twórcy gier, którzy udostępnią je w darmowym modelu „free to play”, płacą wyższy podatek dochodowy niż podmioty, które sprzedają grę, również w abonamencie.

W tej drugiej sytuacji dochód programisty nie pochodzi z reklam, tylko ze sprzedaży kwalifikowanych praw własności intelektualnej.

Przypomnijmy, że zgodnie z art. 30ca ust. 7 pkt 1 ustawy o PIT i art. 24d ust. 7 pkt 1 ustawy o CIT 5-proc. stawka podatku dotyczy m.in. dochodów z opłat lub należności licencyjnych, sprzedaży kwalifikowanego prawa własności intelektualnej i dochodów z takiego prawa uwzględnionego w cenie sprzedaży produktu lub usługi.©℗

orzecznictwo