Spółka, która wybrała estoński CIT, a zostanie zwolniona przez powiązanego z nią kontrahenta z obowiązku zapłaty całości lub części ceny kupowanej nieruchomości, uzyska w ten sposób dochód, od którego musi zapłacić podatek – stwierdził dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej.

Spytała o to spółka planująca wydzierżawić nieruchomość od podmiotu powiązanego. Nie wykluczała jej późniejszego zakupu. Cena miała być ustalona na warunkach rynkowych, ale sprzedawca miałby zwolnić spółkę z obowiązku zapłaty – w całości lub w części. Obie strony umowy są podatnikami ryczałtu od dochodów spółek, czyli tzw. estońskiego CIT.

Spółka chciała się upewnić, że umorzenie ceny nie będzie dla niej dochodem, o którym mowa w art. 28m ust. 1 pkt 2–6 ustawy o CIT, podlegającym opodatkowaniu ryczałtem od dochodów spółek. W przepisie tym są wymienione m.in.: ukryte zyski, dochody z nieujawnionych operacji gospodarczych, wydatki niezwiązane z działalnością gospodarczą.

Spółka była zdania, że zwolnienie jej z długu nie będzie stanowiło żadnego z takich dochodów podlegających opodatkowaniu ryczałtem, w szczególności nie będzie to dochód odpowiadający ukrytym zyskom. Zwróciła uwagę na to, że o dochodzie z ukrytych zysków (w rozumieniu art. 28m ust. 1 pkt 2 i ust. 3 ustawy o CIT) można mówić, jeśli dane świadczenie jest ekwiwalentem wypłaty zysku, a więc musi ono zostać wykonane w związku z prawem do udziału w zysku.

Natomiast spółka – co sama podkreśliła – takich praw nie posiada.

Uważała, że umorzenie zobowiązania powinno zostać opodatkowane dopiero z chwilą, gdy dojdzie do wypłaty jej zysku netto, wyższego dzięki umorzeniu. Wskazała bowiem, że umorzenie zobowiązania wykaże najpierw w księgach rachunkowych jako pozostałe przychody operacyjne. Wpłynie ono zatem na wynik finansowy netto, czyli zwiększy jego zysk. Opodatkowanie tego zysku jest odroczone aż do momentu jego wypłaty (np. w formie dywidendy). Na tym polega istota estońskiego CIT – tłumaczyła spółka. Była więc zdania, że zwolnienie z długu będzie opodatkowane ryczałtem dopiero do dystrybucji zysku na rzecz wspólników lub innej formy jego rozdysponowania.

Dyrektor KIS uznał inaczej. Podkreślił, że w efekcie sprzedaży nieruchomości i zwolnienia z długu spółka wraz ze wspólnikami uzyskają bezpośrednią korzyść. Do takiego umorzenia nie doszłoby, gdyby nie istniejące powiązania pomiędzy kontrahentami – stwierdził fiskus. Zwrócił uwagę na to, że takie działanie służy dokapitalizowaniu spółki.

Uznał więc, że zwolnienie z długu przez spółkę powiązaną, polegające na umorzeniu zobowiązania, będzie na moment tego zwolnienia dochodem z tytułu ukrytych zysków i będzie podlegało opodatkowaniu w myśl art. 28m ust. 1 pkt 2 ustawy o CIT.©℗