Kwestionując prawo do odliczenia podatku naliczonego w przypadku transakcji wiążących się z oszustwem, organy często powołują się na art. 88 ust. 3a pkt 1a ustawy o VAT. Zgodnie z tym przepisem nie dają prawa do odliczenia faktury wystawione przez podmiot nieistniejący. W praktyce stosunkowo często organy podatkowe posługują się pojęciem dostaw dokonanych przez podmiot nieistniejący. Koncepcja takiej dostawy jest w sumie grotes- kowa. Jeśli bowiem podmiot nie istnieje (czyli go nie ma), to raczej nie może dokonać dostawy.
ikona lupy />
Jerzy Martini doradca podatkowy i partner w Martini i Wspólnicy / Dziennik Gazeta Prawna
Akademia podatkowa 1898
Na szczęście Trybunał Sprawiedliwości w wyroku w sprawie C-277/14 Stehcemp rozprawił się dość stanowczo z koncepcją dostawy dokonanej przez podmiot nieistniejący. Wskazał, że nieposiadanie infrastruktury niezbędnej do fizycznego wydania towarów nie stanowi samo w sobie przesłanki do zakwestionowania u takiego dostawcy statusu podatnika VAT. Jeśli bowiem pośredniczy on w transferze towarów, to nie musi mieć infrastruktury związanej z magazynowaniem czy przemieszczeniem towarów. Również brak koncesji dotyczącej obrotu paliwem czy brak kontaktu z osobą wpisaną w rejestrze handlowym jako prezes spółki (dostawcy) jest bez znaczenia pod kątem uznania danego podmiotu za podatnika.
Konkluzje płynące z tego wyroku można określić już na bazie wcześniejszych orzeczeń Trybunału. Prawo do odliczenia VAT, gdy dostawa miała rzeczywiście miejsce, nie może być zakwestionowane u podatnika działającego w dobrej wierze. Prawo to może być podważone tylko wtedy, gdy nabywca wiedział lub powinien był wiedzieć (zachowując należytą staranność), że transakcja, w której uczestniczy, stanowi element oszustwa podatkowego.
Wyrok TSUE nie oznacza więc bynajmniej, że podmioty nabywające towary od oszustów nie mogą być pozbawione prawa do odliczenia VAT. Aby skutecznie zakwestionować prawo do odliczenia VAT, organy podatkowe muszą wykazać, iż nabywca wiedział lub – uwzględniając całokształt okoliczności i działając z należytą starannością kupiecką właściwą dla danego rynku – powinien się był domyślić oszustwa podatkowego.