Kwoty wypłacone konsumentom na podstawie decyzji prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie są zwolnione z PIT. Trzeba się podzielić nimi z fiskusem. Natomiast ukarany musi nie tylko wypłacić pieniądze, ale też wystawić i wysłać PIT-8C.
Kwoty wypłacone konsumentom na podstawie decyzji prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie są zwolnione z PIT. Trzeba się podzielić nimi z fiskusem. Natomiast ukarany musi nie tylko wypłacić pieniądze, ale też wystawić i wysłać PIT-8C.
Kwestia ta powstała w związku ze zmianą polityki karania przez prezesa UOKiK. Dotychczas nakładał on karę na przedsiębiorcę za niewłaściwe praktyki, ale klient nic z tego nie miał. Teraz ma być inaczej, bo wdrażana jest polityka rekompensaty publicznej. W ten sposób został już ukarany T-Mobile za to, że w niewłaściwy sposób zmienił warunki obowiązujących umów abonenckich. Prezes UOKiK orzekł, że spółka musi wypłacić konsumentom, których prawa zostały naruszone, po 65 zł. Od otrzymanych kwot należy jednak zapłacić podatek.
– Aby odszkodowanie było zwolnione z PIT, jego wysokość lub zasady ustalania muszą wynikać wprost z przepisów prawa bądź też muszą być wypłacone na podstawie orzeczenia sądowego lub ugody zawartej przed sądem – tłumaczy Anna Misiak, doradca podatkowy i szef zespołu ds. podatków osobistych w MDDP.
Jak wskazuje ekspertka, obowiązek wypłaty rekompensaty publicznej nie wynika wprost z ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów ani z wyroku czy ugody sądowej. Podstawą takiej wypłaty jest bowiem decyzja UOKiK skierowana do przedsiębiorcy.
– Istotne jest więc, czy w treści decyzji wydanej przez UOKiK wskazana została podstawa prawna, z której wynika kwota rekompensaty lub sposobu jej ustalenia – twierdzi Jakub Makarewicz. Jeżeli tak nie jest, wówczas na przedsiębiorcy ciąży obowiązek wystawienia informacji PIT-8C, a konsument powinien opodatkować otrzymaną kwotę w składanej przez siebie deklaracji rocznej. W tym przypadku podmiot wypłacający rekompensatę nie pobiera zaliczek na podatek.
Jakub Makarewicz zwraca uwagę, że w treści decyzji dotyczącej T-Mobile nie wskazano podstawy prawnej, z której wynikałaby wysokość lub zasady ustalania rekompensaty.
– Co więcej, w rozstrzygnięciu tym zawarto także stwierdzenie, że nałożone na przedsiębiorcę obowiązki nie pełnią roli odszkodowania w rozumieniu przepisów kodeksu cywilnego, gdyż wartość rekompensaty została uśredniona dla wszystkich konsumentów dotkniętych zakwestionowaną praktyką (s. 26 decyzji z 30 grudnia 2015 r.) – podkreśla ekspert.
Dodaje, że obowiązku zapłaty podatku nie zmieni podtrzymanie decyzji UOKiK przez sąd. Podstawą rekompensaty będzie bowiem w tym przypadku nadal decyzja, a nie orzeczenie sądu.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama