Sądowa wykładnia umowy z Francją o unikaniu podwójnego opodatkowania powoduje nierówne traktowanie wykonawców przyjeżdżających na występy do Polski
radca prawny i doradca podatkowy, partner w Kancelarii GESSEL, docent UW / Dziennik Gazeta Prawna
Chodzi o skutki orzeczenia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 9 lipca 2015 r. (sygn. akt III SA/Wa 3220/14), a wcześniej Naczelnego Sądu Administracyjnego z 12 grudnia 2013 r. (sygn. akt II FSK 2960/11). Niedawny wyrok (opisywany w DGP 13 lipca 2015 r. w artykule „Francuscy muzycy nie płacą podatku w Polsce”) dotyczył francuskiej orkiestry, która miała zagrać koncert w Filharmonii Narodowej. Organizatorem koncertu tej orkiestry w Warszawie był Narodowy Instytut Fryderyka Chopina i to ta instytucja miała – jako płatnik – wypłacić orkiestrze wynagrodzenie. Spór dotyczył kwestii ewentualnego poboru podatku dochodowego u źródła.
Zasady opodatkowania zarobków francuskich artystów (oraz sportowców) reguluje polsko-francuska umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania z 20 czerwca 1975 r. Zgodnie z jej art. 17 ust. 2, jeżeli dochody z działalności wykonywanej osobiście przez artystę scenicznego lub sportowca są przyznawane innej osobie niż sam artysta lub sportowiec, to mogą być one opodatkowane w tym państwie, w którym dana działalność artystyczna lub sportowa jest wykonywana. Zarazem jednak art. 17 ust. 3 umowy stwierdza, że dochody z tego rodzaju działalności wykonywanej w ramach wymiany kulturalnej aprobowanej przez państwo, w którym artyści lub sportowcy mają miejsce zamieszkania, podlegają opodatkowaniu tylko w tym państwie. Tym samym, gdyby koncert odbywał się w ramach dwustronnej wymiany kulturalnej, to dochód francuskiej orkiestry uzyskany w Polsce byłby opodatkowany tylko we Francji.
Wystarczy oświadczenie
Istotą sporu było to, czy dla zastosowania tego zwolnienia niezbędne jest formalne zaświadczenie państwowego organu – polskiego lub francuskiego – potwierdzające, że dana impreza odbywa się w ramach dwustronnej wymiany kulturalnej, czy wystarcza jednostronne oświadczenie zainteresowanego podmiotu – w tym wypadku francuskiej orkiestry.
Dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie był zdania, że zwolnienie, o którym mowa w art. 17 ust. 3, wchodziłoby w grę tylko wówczas, gdyby płatnik dysponował dowodem, że koncert odbywa się w ramach wymiany kulturalnej. Natomiast samo tylko oświadczenie złożone przez orkiestrę ani certyfikat rezydencji potwierdzający, że ma ona siedzibę we Francji, nie stanowią takiego dowodu. Tym bardziej że orkiestra nie jest umocowana do składania tego typu oświadczeń, bo to nie ona samodzielnie decyduje o wymianie międzypaństwowej kulturalnej – uznał organ.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie podzielił jednak zdanie instytutu, że przepisy podatkowe nie nakładają obowiązku uzyskiwania żadnych dodatkowych zaświadczeń. Wystarczającym dowodem pozwalającym na niepobranie podatku przez płatnika jest więc – zgodnie z art. 17 ust. 3 umowy – przedstawienie płatnikowi certyfikatu rezydencji oraz oświadczenia o wykonywaniu działalności w ramach wymiany kulturalnej aprobowanej przez kraj, w którym orkiestra ma swoją siedzibę.
Liberalna wykładnia
Zarówno ten wyrok, jak i wcześniejszy Naczelnego Sądu Administracyjnego z 12 grudnia 2013 r. wskazują na bardzo liberalną wykładnię polsko-francuskiej umowy. Oba – aczkolwiek korzystne dla podatników – są nieco kontrowersyjne. Wynika z nich bowiem, że w praktyce każda impreza kulturalna polsko-francuska może być teraz interpretowana jako odbywająca się w ramach wymiany kulturalnej aprobowanej przez państwo, w którym artyści lub sportowcy mają miejsce zamieszkania. Taka linia orzecznicza rozszerza w sposób praktycznie nieograniczony zwolnienie podatkowe zawarte w art. 17 ust. 3 umowy.
Z drugiej strony należy przypomnieć, że polsko-francuska umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania ma już ponad 40 lat – zawarto ją 20 czerwca 1975 r. W ówczesnych realiach politycznych większość imprez kulturalnych odbywała się w ramach aprobowanej, a nawet często finansowanej przez państwo, dwustronnej wymiany kulturalnej. Zwolnienie podatkowe było więc dość oczywistą konsekwencją przyjętej koncepcji oficjalnej współpracy i wymiany kulturalnej.
Obecne, diametralnie inne realia polityczne i gospodarcze powodują, że nie ma potrzeby takiej oficjalnej, państwowej aprobaty dla międzynarodowych przedsięwzięć kulturalnych. Bardzo liczne polsko-francuskie imprezy kulturalne odbywają się teraz po prostu na podstawie bezpośredniej współpracy zainteresowanych instytucji, a państwo – niejako automatycznie, z samej definicji – aprobuje taką działalność.
Nierówne traktowanie
Taka wykładnia polsko-francuskiej umowy powoduje jednak nierówne traktowanie podatkowe występujących w Polsce artystów francuskich i wykonawców z innych państw – tych, z którymi Polska zawarła umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania, lecz umowy te nie zawierają klauzuli analogicznej do art. 17 ust. 3 umowy podatkowej z Francją.
Wydaje się też, że tego rodzaju szczególne postanowienia umowne nie będą już powtórzone w nowej umowie podatkowej z Francją, która będzie przedmiotem dwustronnych negocjacji. Zapewne jednak nie rozpoczną się one wcześniej niż dopiero w 2016 r.
Etap legislacyjny
Nowelizacja ordynacji uchwalona w środę wieczorem przez parlament i podpisana przez prezydenta