O odmowie przyjęcia pisma, która skutkuje tym, że uważa się je za doręczone, można mówić wyłącznie wtedy, gdy zostało ono nadane – uważa Naczelny Sąd Administracyjny.

Jeśli podatnik zapoznaje się z decyzją w urzędzie, ale nie chce jej wziąć ze sobą, nie można uznać jej za doręczoną – podkreślił sąd.
Sędzia NSA Jacek Brolik zwrócił uwagę, że w orzecznictwie od lat nie ma zgody co do tego, czy pismo może zostać uznane za doręczone, gdy urzędnicy nie wyekspediują przesyłki. Są wyroki, z których wynika, że wystarczy, by podatnik odmówił przyjęcia pisma w urzędzie (por. wyrok NSA z 22 stycznia 2009 r., sygn. akt II FSK 1905/08). Są jednak i takie, z których jednoznacznie wynika, że o uznaniu pisma za doręczone można mówić tylko pod warunkiem, że uprzednio pismo zostało wysłane (por. wyrok NSA oddział zamiejscowy w Szczecinie z 29 października 2003 r., sygn. akt SA/Sz 2392/01). Tym razem NSA opowiedział się za takim stanowiskiem.
Sąd rozpatrywał sprawę dotyczącą podatnika, któremu burmistrz odmówił umorzenia zaległości podatkowej w podatku od nieruchomości.
Mężczyzna dowiedział się o tym w urzędzie. Urzędnicy chcieli mu wręczyć decyzję w tej sprawie, ale odmówił. Nie wysłali już jej pocztą, ponieważ uznali, że wystarczy, iż się z nią zapoznał i dokonał wyboru, czy wziąć ją ze sobą.
Ich zdaniem nastąpiło doręczenie w trybie art. 153 ordynacji podatkowej. Mówi on o tym, że jeśli adresat odmawia przyjęcia pisma, zwraca się je nadawcy z odpowiednią adnotacją i datą odmowy, a następnie dołącza do akt sprawy. Jednocześnie w takim przypadku uznaje się je za doręczone w dniu, w którym adresat postanowił go nie odbierać.
Podatnik chciał się odwołać od negatywnego dla niego rozstrzygnięcia w sprawie podatku od nieruchomości, ale czekał, aż listonosz dostarczy mu decyzję. Ponieważ się na nią nie doczekał, po przeszło miesiącu od wizyty w urzędzie wysłał odwołanie. Nie zostało rozpatrzone – urzędnicy stwierdzili, że termin (14 dni) na jego złożenie został przekroczony, ponieważ powinien być liczony od dnia, w którym mężczyzna był w urzędzie. To stanowisko podtrzymało Samorządowe Kolegium Odwoławcze. Zgodził się z nim również Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie.
Inaczej orzekł Naczelny Sąd Administracyjny. Zgodził się, że pisma można doręczać nie tylko za pośrednictwem poczty, lecz także pracowników organów podatkowych (art. 144 ordynacji). Jednocześnie zwrócił uwagę, że art. 153 par. 1 ordynacji wyraźnie mówi o adresacie, odmowie przyjęcia pisma przesłanego i o zwrocie pisma nadawcy. I tylko z taką sytuacją ustawodawca łączy skutek wynikający z art. 153 par. 2 („w przypadkach, o których mowa w par. 1, uznaje się, że pismo zostało doręczone w dniu odmowy jego przyjęcia przez adresata”).
Nie można więc uznać, że fikcja doręczenia, o której mówi ten przepis, może być stosowana także wtedy, gdy urzędnicy proponują przekazanie decyzji podatnikowi podczas jego wizyty w urzędzie.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 17 lipca 2015 r., sygn. akt II FSK 1529/13. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia
Kiedy jest możliwe odmówienie przyjęcia pisma urzędowego GazetaPrawna.pl