Firmy, które każą sobie płacić za korzystanie z karuzel, gokartów czy dmuchanych urządzeń, nie mają prawa do zwolnienia z kas fiskalnych. Pobierane przez nie wynagrodzenie to opłaty za wstęp do parków rozrywki – uznał dyrektor Krajowej Administracji Skarbowej.

We wcześniejszej interpretacji, z 3 września 2022 r. (sygn. 0115-KDIT1-1.4012.338.2018.12.S.JG), dyrektor KIS stwierdził co innego, ale tylko dlatego, że w tamtej sprawie był związany wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Jak za wstęp

Wniosek o najnowszą interpretację złożyła przedsiębiorczyni, która podczas imprez i wydarzeń plenerowych – takich jak festyny, pikniki, targi – udostępnia rozmaite urządzenia do zabawy, m.in. małą karuzelę, dmuchane zamki, rowerki i gokarty na pedały, kule wodne.

Kobieta wyjaśniła, że wstęp na wydarzenia jest bezpłatny, bo organizatorzy nie pobierają opłat z tytułu wejścia na teren imprezy. Opłaty wnoszą natomiast osoby, które chcą skorzystać z udostępnianych przez nią urządzeń.

Ona sama – jak podkreśliła – nie jest organizatorem tego rodzaju wydarzeń. Dlatego sądziła, że nie dotyczy jej bezwzględny obowiązek stosowania kas fiskalnych (tj. bez względu na wysokość obrotów), o którym mowa w par. 4 ust. 1 pkt 2 lit. l rozporządzenia z 22 grudnia 2021 r. w sprawie zwolnień z obowiązku prowadzenia ewidencji przy zastosowaniu kas rejestrujących (Dz.U. poz. 2442 ze zm.).

Przepis ten – jak wskazywała – dotyczy usług związanych z rozrywką i rekreacją, z tym że wyłącznie w zakresie wstępu do wesołych miasteczek, parków rozrywki, na dyskoteki, sale taneczne.

Dyrektor KIS nie zgodził się z podatniczką. Sięgnął do Słownika języka polskiego PWN i na tej podstawie stwierdził, że „park rozrywki” trzeba rozumieć szeroko, jako miejsce zarówno otwarte, jak i zamknięte, gdzie można korzystać z oferowanej infrastruktury, która służy, ogólnie mówiąc, odprężeniu, wypoczynkowi. Ze wstępem jest związane określone świadczenie (typowe dla danego obiektu) – dodał dyrektor KIS.

Uznał więc, że udostępniając odpłatnie rozmaite urządzenia do zabawy, podatniczka świadczy usługi w zakresie sprzedaży biletów wstępu do parku rozrywki.

Dlatego stwierdził, że musi ona bezwzględnie stosować kasę fiskalną. Nie może skorzystać ze zwolnienia przysługującego przy obrocie do 20 tys. zł rocznie.

Rozstrzygnął NSA

Dyrektor KIS stwierdził, że jego wcześniejsza interpretacja – z 3 września 2022 r., wymuszona wyrokiem NSA, wiąże tylko w tamtej indywidualnej sprawie.

Wtedy również chodziło o przedsiębiorcę, który podczas festynów, pikników i targów udostępniał indywidualnym klientom m.in. dmuchane zjeżdżalnie, trampolinę, eurobungee, kule wodne, cymbergaje, siłomierze, symulatory rodeo.

Wyjaśnił, że opłatę wnoszą te osoby, które faktycznie chcą z danej atrakcji skorzystać.

Zdarza się – jak dodał – że opłata jest pobierana także za wejście na imprezę plenerową, organizowaną na zamkniętym terenie. Zastrzegł jednak, że sam nie pobiera opłat za wstęp (czyni to inny podmiot – organizator imprezy), a to, czy będzie pobierał opłaty za udostępnianie atrakcji, czy otrzyma wynagrodzenie za obsługę imprezy, zależy od umowy z organizatorem.

W tej sprawie również dyrektor KIS odmówił przedsiębiorcy prawa do zwolnienia z kas fiskalnych, ale po wyroku NSA z 25 maja 2022 r. (sygn. akt I FSK 169/19) zmienił interpretację. Wyjaśnił, że park rozrywki jest działalnością o określonej skali, zarówno co do zajmowanego terenu, jak i wykorzystywanych urządzeń i towarzyszącej jej infrastruktury. Natomiast samo udostępnianie urządzeń za opłatą wnoszoną przez osoby zainteresowane skorzystaniem z tych atrakcji nie przesądza, iż przedsiębiorca świadczy usługi w zakresie sprzedaży biletów wstępu do parku rozrywki – stwierdził. Uznał w związku z tym, że w grę może wchodzić zwolnienie z kas fiskalnych w zależności od wysokości sprzedaży na rzecz osób nieprowadzących działalności gospodarczej.©℗