- Według szacunków Ministerstwa Finansów miesiąc działania takiej przestępczej spółki – słupa to strata 1,6 mln złotych. Słupy działają na ogół 3-4 miesiące i znikają zanim nasz zajęty rozliczaniem PIT-ów emerytów lub organizowaniem loterii paragonowych aparat skarbowy się w ogóle zorientuje, że taka spółka istniała – powiedział Mariusz Pawlak, Główny Ekonomista ZPP.
Jest to tym bardziej niepokojące, że brak realnych działań mających na celu ukrócenie przestępczej działalności próbuje się – w wyjątkowo nieudolny i szkodliwy sposób – tuszować, podejmując drastyczne, często zwyczajnie bezprawne i skandaliczne akcje skierowane w uczciwych przedsiębiorców, tłumacząc to koniecznością zwalczania oszustw podatkowych.
Najlepszym przykładem jest choćby ujawniona ostatnio upubliczniona tajna notatka po spotkaniu Ministra Finansów, według której 80% kontroli w roku bieżącym ma skończyć się domiarem.
- Zamiast skoncentrować się na tych wielomiliardowych stratach – niektórzy twierdzą, że to wręcz 2% polskiego PKB, Ministerstwo Finansów zajmuje się głupotami oraz prześladowaniem uczciwych przedsiębiorców, bo oni są – nie znikają, nie przepadają, nie ukrywają się. Dodatkowo z ich strony urzędnikom skarbowym nic nie grozi – powiedział Prezes ZPP, Cezary Kaźmierczak.
Jakub Bińkowski, analityk ZPP, autor raportu ma świadomość, że temat karuzeli VAT - mimo swej aktualności - nie przyciąga szczególnej uwagi zarówno opinii publicznej (co ze względu na pewien stopień skomplikowania omawianej materii można zrozumieć), jak i Ministerstwa Finansów (w tym przypadku nie da się już znaleźć satysfakcjonującego wytłumaczenia braku zainteresowania).
Z powodu poziomu skomplikowania problemu, ZPP zdecydowało się opisać mechanizm działania karuzeli VAT na konkretnym przykładzie. W sprawie, o której mowa w raporcie, przestępcy zdołali wyłudzić z budżetu państwa niemal 30 milionów złotych, a do wygenerowania takiej kwoty wystarczyło 177 faktur.
nieodkryta. Wyraźnie widać więc, jak wielkim problemem są oszustwa związane z wyłudzaniem zwrotu podatku VAT.
Jednocześnie eksperci z różnych stron zaznaczają, że wykrywalność tego rodzaju przestępstw jest znikoma, a wielu świadomych uczestników tego procederu, spokojnie korzysta ze zdobytych tym sposobem środków.
- Żeby nie poprzestać na ogólnym omawianiu zjawiska – pokazujemy w naszym opracowaniu, jak ta bezkarność wygląda w praktyce. Na podstawie konkretnych przykładów – powiedział Jakub Bińkowski, analityk ZPP. – Pokazujemy jak karuzela sobie hula w najlepsze – mimo, że organa skarbowe zostały o niej poinformowane. A kontrola poszła nie do karuzeli, a do osoby, która o niej poinformowała!