Szpital, który utylizuje przestarzały olej opałowy, kupiony do celów grzewczych, ale przez lata niezużyty, musi zapłacić akcyzę według sankcyjnej stawki 1822 zł od 1 tys. l – stwierdził dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej.

Spytał o to szpital, który przed kilkunastoma laty (w 2008 r.) kupił do celów grzewczych lekki olej opałowy o kodzie CN 2710 19 47. Miało to być zapasowe źródło ogrzewania w szpitalnej kotłowni.
Szpital złożył sprzedawcy oświadczenie o planowanym przeznaczeniu oleju, dzięki czemu zastosowano preferencyjną stawkę akcyzy w wysokości 233 zł od 1 tys. l (art. 65 ust. 1 poprzedniej ustawy o podatku akcyzowym z 23 stycznia 2004 r.). Obecnie stawka ta jest o 1 zł niższa i wynosi 232 zł od 1 tys. l (art. 89 ust. 1 par. 9 obowiązującej ustawy o podatku akcyzowym).

Olej stał się odpadem

Olej nie został jednak zużyty. W październiku 2022 r. szpital wystąpił o interpretację indywidualną. W związku z tym wysłano próbkę oleju do zbadania ewentualnej jego dalszej przydatności. Okazało się, że nie nadaje się on już do zużycia w celach grzewczych. Szpital rozważał więc jego darmowe przekazanie lub sprzedaż specjalistycznej firmie w celu utylizacji.
Nabrał jednak wątpliwości, czy fiskus nie zażąda w związku z tym sankcyjnej stawki akcyzy, o której mowa w art. 89 ust. 4 ustawy o podatku akcyzowym. Przepis ten mówi, że jeżeli wyroby, o których mowa w art. 89 ust. 1 pkt 9 (w tym olej, który kupił szpital), nie spełniają już warunków określonych w szczególnych przepisach w zakresie prawidłowego znakowania i barwienia, to w przypadku ich użycia stosuje się stawkę 1822 zł od 1 tys. l.
Szpital uważał jednak, że przepis ten go nie dotyczy. Był przekonany, że sankcyjną stawkę stosuje się, zgodnie z art. 89 ust. 16, tylko jeżeli w trakcie postępowania podatkowego lub kontroli fiskus odkryje, że wyroby akcyzowe nie zostały zużyte do celów opałowych.
Szpital podkreślał, że jego sytuacja jest inna, bo sam przeznaczy do utylizacji olej, który został wcześniej prawidłowo opodatkowany. Taki olej należy więc uznać za odpad w rozumieniu przepisów środowiskowych – argumentował.

Sankcja za utylizację

Dyrektor KIS stwierdził jednak, że zarówno nieodpłatne przekazanie, jak i sprzedaż oleju opałowego w celu dalszej jego utylizacji oznaczają brak zużycia zgodnie z pierwotnym przeznaczeniem.
Przyznał, że przepisy ustawy o podatku akcyzowym nie regulują sytuacji, z jaką mamy w tym przypadku do czynienia – gdy posiadany olej przeznaczony do celów opałowych utracił właściwości fizyko-chemiczne lub doszło do obniżenia minimalnej ilości znacznika zastosowanego do barwienia, w następstwie czego olej jest przekazywany nieodpłatnie lub sprzedawany w celu utylizacji.
Należy jednak w takim przypadku zastosować sankcyjną stawkę podatku, o której mowa w art. 89 ust. 4 ustawy – stwierdził dyrektor KIS.
To oznacza, że szpital musi dopłacić 1589 zł (1822 zł – 233 zł) od każdego 1 tys. l oleju przekazanego do utylizacji.
Natomiast sama utylizacja będzie czynnością wtórną do przekazania nieodpłatnego lub sprzedaży opisanego oleju opałowego do utylizacji i nie będzie stanowiła czynności opodatkowanej akcyzą – dodał organ.

Podatek tylko od konsumpcji

Z taką wykładnią fiskusa nie zgadza się Jacek Arciszewski, doradca podatkowy prowadzący własną kancelarię.
– Przepisy akcyzowe należy wykładać, uwzględniając nie tylko ich brzmienie, lecz także kontekst i cele regulacji, co potwierdza także orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości UE, m.in. wyrok z 9 czerwca 2022 r. (sygn. C-55/21) – komentuje ekspert.
Przypomina, że podatek akcyzowy jest daniną unijną nakładaną m.in. na konsumpcję nośników energii lub używek.
– Trudno więc zrozumieć logikę organu, który nakazuje opodatkować według sankcyjnej stawki utylizację wyrobu akcyzowego. Co to ma wspólnego z konsumpcją wyrobu energetycznego? – pyta Jacek Arciszewski.
Ekspert jest przekonany, że na takie podejście nie wpadliby urzędnicy z innych państw UE.©℗
Interpretacjaindywidualna dyrektora KIS z 9 stycznia 2023 r., sygn. 0111-KDIB3-3.4013.246.2022.2.MAZ