Nadal nie wiadomo, czy poniedziałkowa uchwała NSA w sprawie opodatkowania elementów sieci gazowych, mimo że dotyczy przeszłego stanu prawnego, może mieć znaczenie dla bieżących rozliczeń.

Opinie ekspertów są co do tego podzielone. Niektórzy wolą wstrzymać się z odpowiedzią dopóty, dopóki nie przeczytają jej pisemnego uzasadnienia.
Nawet jednak jeżeli Naczelny Sąd Administracyjny zastrzeże, że uchwała dotyczyła wyłącznie stanu prawnego obowiązującego przed 28 czerwca 2015 r., to i tak otwarte pozostaje pytanie, co z opodatkowaniem sieci obecnie. Czy obejmuje ono również stacje i punkty redukcyjne, redukcyjno-pomiarowe, pomiarowe, transformatory, zdalne rozłączniki sterowania?
Na to pytanie nikt dziś nie potrafi jednoznacznie odpowiedzieć, bo wokół tych zagadnień nadal toczą się spory.

Co stwierdził sąd

Przypomnijmy, że w uchwale z 10 października 2022 r. (sygn. akt III FPS 2/22) NSA wskazał, że w stanie prawnym obowiązującym przed 28 czerwca 2015 r. o objęciu podatkiem od nieruchomości stacji i punktów redukcyjnych, redukcyjno-pomiarowych i pomiarowych decydowało istnienie związku techniczno-użytkowego pomiędzy nimi a gazociągiem.
– Stacje pomiarowe mogą być identyfikowane jako urządzenia techniczne powiązane technicznie i funkcjonalnie z gazociągiem. Jeśli zatem stanowią łącznie z budowlą w postaci gazociągu całość techniczno-użytkową, ich wartość początkowa lub wynikająca z wyceny powinna zostać uwzględniona w podstawie opodatkowania – tłumaczył sędzia Krzysztof Winiarski.
Uchwała NSA dotyczyła przeszłego stanu prawnego, ale przepisy ustawy o podatkach i opłatach lokalnych w tym zakresie się nie zmieniły. Zmieniło się natomiast prawo budowlane (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 2351 ze zm.), do którego odnoszą się regulacje podatkowe.

Jak zmieniły się przepisy

Do 28 czerwca 2015 r. art. 3 pkt 1 prawa budowlanego stanowił, że obiektem budowalnym jest m.in. budowla stanowiąca całość techniczno-użytkową wraz z instalacjami i urządzeniami. Po nowelizacji wyrzucono z niego pojęcie związku techniczno-użytkowego. Ponadto obecnie art. 3 pkt 1 prawa budowlanego mówi, że obiekt budowlany to m.in. budowla wraz z instalacjami zapewniającymi możliwość jej użytkowania zgodnie z przeznaczeniem. Pozostały więc „instalacje”, nie ma już pojęcia „urządzeń”.
Uzasadniając uchwałę, sędzia Winiarski podkreślił, że sąd nie mógł rozstrzygnąć kwestii opodatkowania stacji i punktów redukcyjnych, redukcyjno-pomiarowych i pomiarowych w stanie prawnym po 28 czerwca 2015 r., ponieważ wykraczałoby to poza pytanie.

Będzie aktualna…

Pozostaje jednak pytanie, co w takim razie z opodatkowaniem sieci obecnie, i to nie tylko gazowych, lecz także elektroenergetycznych czy wodociągowych. Okazuje się, że zmiana przepisów budowlanych nie zakończyła sporów. Nie jest więc wykluczone, że za kilka lat zapadnie nowa uchwała w tej sprawie, tym razem dotycząca stanu prawnego po 28 czerwca 2015 r.
Daniel Panek, menedżer w Crido, jest zdania, że uchwała NSA może mieć znaczenie także dla bieżących rozliczeń podatkowych.
– Warto poczekać na uzasadnienie pisemne uchwały NSA, ale już dziś, na bazie jej ustnego uzasadnienia, można założyć, że będzie ona mogła mieć znaczenie również dla sporów toczących się w nowym stanie prawnym – mówi ekspert.
Wyjaśnia, że przedtem spory dotyczyły tego, czy dany element jest urządzeniem lub instalacją, która stanowi całość techniczno-użytkową z gazociągiem. A obecnie spory toczą się raczej wokół tego, czy coś jest elementem budowli w postaci sieci gazowej, np. czy agregaty sprężające gazu stanowią część budowli w postaci tej sieci.
– W ustnym uzasadnieniu uchwały sąd wskazał na rozróżnienie pojęcia gazociągu, czyli obiektu liniowego, od sieci gazowej, czyli sieci technicznej. Sieć gazowa to wciąż budowla. Pytanie jest jedynie, co wchodzi w skład takiej budowli i czy obejmuje ona również urządzenia. Podobne spory dotyczące opodatkowania sieci gazowych toczą się na gruncie aktualnego stanu prawnego – mówi Daniel Panek.
Adam Mazur, associate w ENODO Advisors, wyjaśnia, że obecnie elementem podlegającym opodatkowaniu są z pewnością obiekty liniowe, tj. takie, których charakterystycznym parametrem jest długość. To – jak mówi ekspert – zostało wprost wskazane w uchwale. Zaliczają się do nich m.in. gazociąg, rurociąg, linia i trakcje elektroenergetyczne.
– Co do opodatkowania urządzeń technicznych, to w obecnie obowiązującym stanie prawnym wątpliwości nadal niestety pozostają – mówi Adam Mazur.
Zwraca uwagę na to, że w prawie budowlanym jest wprost wymieniona – jako rodzaj budowli – „sieć techniczna”, do której zalicza się m.in. sieć elektroenergetyczną czy gazową. – Czy połączone ze sobą elementy stanowią sieć techniczną? Niektóre organy próbują to badać właśnie przez pryzmat związku techniczno-użytkowego, mimo że przecież znowelizowane przepisy już się tym pojęciem nie posługują – zauważa ekspert.

…czy tylko historyczna?

Całkiem inne zdanie w sprawie znaczenia uchwały dla bieżących rozliczeń podatkowych ma Wojciech Pławiak, radca prawny i doradca podatkowy, partner w Litigato. W jego przekonaniu uchwała odnosi się do nieobowiązujących już przepisów prawa budowlanego, które uznawały za obiekt budowlany budowlę stanowiącą całość techniczno-użytkową.
– Obecna definicja nie zawiera takiego warunku. To oznacza, że stacje redukcyjno-pomiarowe nie są opodatkowane. O uchwale przesądziło stare brzmienie przepisów, a w obecnych realiach związek techniczno-użytkowy nie ma znaczenia. Można więc przyjąć, że rozstrzygnięcie powinno skutkować nieopodatkowaniem stacji redukcyjno-pomiarowych gazu – mówi Wojciech Pławiak.

Nie tylko sieci

Zdaniem Daniela Panka pisemne uzasadnienie uchwały NSA może mieć znaczenie także dla odpowiedzi na inne pytania niż tylko te dotyczące samych sieci. Przykładowo, czy obiekty położone w budynku podlegają odrębnemu od budynku opodatkowaniu. Przed sądami toczą się obecnie spory, czy skoro opodatkowany jest sam budynek, to wszystko, co się znajduje w jego wnętrzu, nie powinno już podlegać opodatkowaniu.
– W tym przypadku chodzi oczywiście o rozstrzygnięcie, czy urządzenia redukcyjno-pomiarowe są integralną częścią budowli w postaci sieci gazowej i czy jako takie powinny podlegać opodatkowaniu jak budowle, nawet gdy znajdują się w budynkach – wyjaśnia Daniel Panek.
Uważa, że kwestia ta będzie miała znaczenie dla wielu obiektów umiejscowionych w budynkach.