Planowane zmiany przepisów w zakresie dokumentowania transakcji rajowych niewątpliwie idą w dobrym kierunku, ponieważ łagodzą rygory dokumentacyjne, ograniczają zakres podmiotowy tego obowiązku oraz likwidują trudne do obalenia domniemanie, że właścicielem rzeczywistym rozliczeń jest podmiot z raju podatkowego.
Planowane zmiany przepisów w zakresie dokumentowania transakcji rajowych niewątpliwie idą w dobrym kierunku, ponieważ łagodzą rygory dokumentacyjne, ograniczają zakres podmiotowy tego obowiązku oraz likwidują trudne do obalenia domniemanie, że właścicielem rzeczywistym rozliczeń jest podmiot z raju podatkowego.
Jednym z celów nowelizacji ustawy o CIT ma być uproszczenie obowiązków dokumentacyjnych dotyczących tzw. bezpośrednich i pośrednich transakcji rajowych.
Najistotniejsza z planowanych zmian dotyczy dokumentowania krajowych pośrednich transakcji rajowych. W transakcjach krajowych obowiązek dokumentacji miałby dotyczyć jedynie strony otrzymującej należność (i potencjalnie przekazującej ją dalej do podmiotu rajowego), ponieważ to ona wie, kto jest rzeczywistym właścicielem należności.
Kolejną istotną zmianą jest rezygnacja z domniemania, że rzeczywisty właściciel jest w raju podatkowym, jeżeli kontrahent podatnika (druga strona transakcji) dokonuje rozliczeń z takim podmiotem (rajowym). Domniemanie to przenosiło na podatnika ciężar dowodu, że druga strona nie zawiera takich transakcji. Jeżeli podatnik nie był w stanie obalić tego domniemania (co często w praktyce było dość trudne), to musiał zakładać konieczność przygotowania dokumentacji.
Wszystko to jednak nie oznacza zwolnienia podatnika ze szczegółowej weryfikacji kontrahentów zagranicznych pod kątem tego, czy są oni właścicielem rzeczywistym oraz czy zachodzą powiązania i możliwe rozliczenia z podmiotami z rajów podatkowych. Tylko takie sprawdzenie pozwala wykluczyć obowiązek dokumentacyjny, niemniej nie ma w planowanych przepisach automatycznego założenia (domniemania) – takiego jak dotychczas – że jeśli kontrahent rozlicza się z podmiotem rajowym, to podmiot ten jest właścicielem rzeczywistym transakcji i to nawet, gdy transakcja z kontrahentem nie jest bezpośrednio związana z jego rozliczeniami z rajem podatkowym.
Planowane przepisy wskazywałyby też wprost na możliwość weryfikacji poprzez uzyskanie od kontrahenta oświadczenia o jego statusie jako właściciela rzeczywistego (albo potwierdzenia, że właścicielem należności nie jest podmiot rajowy) – chyba że podatnik wiedział lub mógł wiedzieć, że treść oświadczenia nie zgadza się z rzeczywistością. Do tej pory o takiej możliwości była jedynie mowa w objaśnieniach do przepisów.
Podniesione maja zostać również progi dokumentacyjne dla tzw. rajowych transakcji:
■ bezpośrednich – ze 100 do 200 tys. zł,
■ pośrednich (towarowych i finansowych) – z 500 tys. zł do 2,5 mln zł.
Zmiany te, jako bardziej korzystne dla podatników, mogłyby być, zgodnie z deklaracją Ministerstwa Finansów, stosowane wstecz za poprzedni rok.
Nadal jednak utrzymują na podatnikach uciążliwe i czasochłonne obowiązki związane z weryfikacją kontrahentów zagranicznych. Dotychczasowa praktyka pokazuje, że ci ostatni niechętnie podpisują jakiekolwiek oświadczenia na potrzeby polskich przepisów (którym nie podlegają), a jednocześnie trudno uzyskać na ich temat szczegółowe informacje finansowe w zakresie powiązań czy potencjalnych rozliczeń z rajami podatkowymi.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama