Wierzyciel odzyskuje swoją należność już w momencie przybicia ceny przez komornika, a nie w momencie ujawnienia nabytych wskutek egzekucji udziałów w Krajowym Rejestrze Sądowym – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.
Chodziło o podatniczkę, wobec której jej były mąż, mieszkający w Monako, zalegał z płatnościami i alimentami. Komornik sądowy wyegzekwował te kwoty, sprzedając w drodze egzekucji 1060 udziałów w spółce należącej do byłego małżonka (dłużnika alimentacyjnego). Nabyła je była żona, będąca zarazem wierzycielem.
Organy podatkowe uznały, że uzyskała ona przychód z tytułu wyegzekwowania przez komornika tej wierzytelności (w kwocie wyższej niż kwota jej nabycia) oraz uzyskanych zaległych alimentów (wraz z odsetkami za zwłokę).
Początkowo podatniczka wykazała go w zeznaniu rocznym, ale potem doszła do wniosku, że nie powinna była tego robić, bo – jak twierdziła – nie jest polską rezydentką podatkową.
Tłumaczyła, że nie ma w Polsce stałego miejsca zamieszkania. Ujawnienie dochodu w zeznaniu podatkowym było więc, jej zdaniem, nieprawidłowe, a
podatek został zapłacony nienależnie. Kobieta złożyła więc korektę zeznania i wniosek o stwierdzenie nadpłaty podatku.
Organy podatkowe obu instancji stwierdziły jednak, że podatniczka miała nieograniczony obowiązek podatkowy w Polsce. Po pierwsze, przebywała na terenie Polski dłużej niż 183 dni w roku, a po drugie, tu znajdowało się jej centrum interesów osobistych i gospodarczych (ośrodek interesów życiowych). Tu bowiem była zatrudniona na pełen etat, tu wykonywała obowiązki prezesa zarządu spółki (będąc zarazem jej większościowym udziałowcem), tu wynajmowała mieszkanie, posiadała
nieruchomości i planowała inwestycje budowlane, tu także miała kilka bieżących rachunków bankowych.
Bez znaczenia dla sprawy było to, że miejscem zamieszkania dłużnika było inne państwo – stwierdziły organy.
WSA w Szczecinie dwukrotnie orzekał w tej sprawie, ponieważ sprawa wróciła do ponownego rozpoznania przez organy podatkowe. W drugim wyroku (sygn. akt I SA/Sz 156/19)
sąd oddalił skargę podatniczki, potwierdzając prawidłowość ustaleń fiskusa.
W toku sprawy podatniczka podniosła kolejny argument – że nie uzyskała przychodu w momencie przybicia ceny, lecz dopiero wskutek wykonania warunków licytacji i uprawomocnienia się postanowienia o udzieleniu przybicia. Dopiero wtedy doszło do zaspokojenia przysługujących jej wierzytelności – argumentowała. Twierdziła więc, że dopiero w 2012 r. uzyskała przychód z wierzytelności nabytej na podstawie umowy
przelewu wierzytelności, a zatem prawidłowo nie ujęła go w zeznaniu za rok 2011.
WSA nie podzielił jej stanowiska także w tym zakresie. Stwierdził, że z protokołu sprzedaży udziałów w spółce jasno wynika, iż za wystawione na
sprzedaż udziały podatniczka zaoferowała cenę wywołania, a tym samym uzyskała przybicie. Zatem już w tym dniu dysponowała kwotą przychodu, którą mogła zaliczyć (zaoferować) na cenę nabycia udziałów – orzekł sąd.
Przypomniał, że zgodnie z art. 869 par. 2 kodeksu postępowania cywilnego „z chwilą przybicia dochodzi do skutku sprzedaż ruchomości na rzecz nabywcy. Od tego czasu należą do niego pożytki ruchomości”.
Za bez znaczenia WSA uznał też podnoszony przez podatniczkę argument, że do ujawnienia w Krajowym Rejestrze Sądowym własności nabytych przez nią udziałów konieczne było właściwe udokumentowanie nabycia, a to nastąpiło dopiero na podstawie postanowień komornika.
NSA orzekł tak samo i oddalił skargę kasacyjną podatniczki.
– Przedmiotem rozstrzygnięcia sądu nie jest badanie skuteczności przeprowadzonej licytacji. Uwagi w tym zakresie nie mogą stanowić argumentów wspierających orzeczenie organów podatkowych. Organy podatkowe mają badać, czy przychód podatkowy powstał w wyniku zdarzenia, które rodziło skutki prawne w zakresie obowiązku podatkowego, a następnie zobowiązania podatkowego za poszczególne lata – tłumaczył sędzia Antoni Hanusz.
Wyjaśnił, że zebrany w tej sprawie materiał dowodowy był wystarczający do stwierdzenia, że podatniczka nabyła udziały w spółce, uzyskała przychód podatkowy i powstało zobowiązanie podatkowe, wobec czego organy trafnie zastosowały art. 11 ust. 1 ustawy o PIT.
– Natomiast czynności komornika powinien badać sąd powszechny, nie będą one przedmiotem rozstrzygania przed sądem administracyjnym – dodał sędzia Hanusz.©℗
orzecznictwo
Wyrok NSA z 31 maja 2022 r., sygn. akt II FSK 2544/19 www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia