Na problem niskiego wynagrodzenia płatników wskazywaliśmy na początku tego roku w artykule „Luka w obecnym modelu wynagradzania płatników” (DGP nr 21/2022). Polega on na tym, że mimo rosnących z roku na rok obowiązków płatnicy od ponad 20 lat dostają od budżetu państwa tyle samo za poprawne obliczenie i terminową wpłatę budżetowych należności – jest to 0,3 proc. kwoty pobranego i odprowadzonego do urzędu skarbowego podatku. Inkasenci dostają jeszcze mnie, bo 0,1 proc. wpłaconej kwoty.
Problem dał o sobie znać szczególnie z początkiem tego roku, gdy wskutek wprowadzenia skomplikowanego mechanizmu ulgi dla klasy średniej oraz innych nowych rozwiązań na płatników spadły kolejne obowiązki. Jakby tego było mało, w pierwszych dniach stycznia nakazano pracodawcom obliczać zaliczki na PIT na dwa sposoby – według aktualnych zasad i tych, które obowiązywały 31 grudnia 2021 r.