Minęło 15 miesięcy od zakończenia okresu przejściowego związanego z brexitem, a przedsiębiorcy, którzy otrzymują brytyjskie dywidendy i inne przychody z udziałów w zyskach osób prawnych, nadal nie wiedzą, czy muszą płacić od nich podatek. Podobny problem mają firmy, które wypłacają odsetki i należności licencyjne do Wielkiej Brytanii

Powodem są niejednoznaczne przepisy ustawy o CIT, w których gubi się nawet sam fiskus. W artykule „Brytyjskie dywidendy są opodatkowane” (DGP nr 51/2022) wskazaliśmy na niedawną interpretację dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z 7 marca br. (sygn. 0111-KDIB2-1. 4010.573.2021.1.MK), z której wynika, iż wraz z finalizacją brexitu wypłata brytyjskich dywidend do Polski została opodatkowana.
Dyrektor KIS zwrócił w niej uwagę, że od początku 2021 r. Wielka Brytania przestała być członkiem Unii Europejskiej i Europejskiego Obszaru Gospodarczego, a jest to najważniejszym warunkiem stosowania zwolnienia z CIT na podstawie unijnych dyrektyw 2011/96/UE i 2003/49/WE (przy wypłacie odsetek i należności licencyjnych). Polska spółka mogłaby więc co najwyżej proporcjonalnie odliczyć kwotę podatku dochodowego zapłaconego przez zagraniczny podmiot, ale pod warunkiem że bezpośrednio posiada nie mniej niż 75 proc. jego udziałów.
Odmienne wykładnie urzędników
Jednocześnie mimo brexitu naczelnik jednego z urzędów skarbowych prezentuje odmienne stanowisko w opiniach o stosowaniu preferencji w poborze podatku u źródła (patrz rozmowa). Podobnie jak eksperci podatkowi wskazuje w nich, że dopóki nie zostanie zmieniona treść załączników nr 4 i nr 5 do polskiej ustawy o CIT, dopóty należności otrzymywane z Wielkiej Brytanii i wypłacane do niej mogą korzystać ze zwolnienia podatkowego na zasadach obowiązujących przed 2021 r.
O to, która wykładnia jest prawidłowa, zapytaliśmy Ministerstwo Finansów, ale do zamknięcia numeru nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
– Za problem odpowiada polski ustawodawca, który jest odpowiedzialny za prawidłowe wdrożenie unijnych dyrektyw i wynikającego z nich zwolnienia z CIT przy wypłatach dywidend, odsetek, należności licencyjnych w obrębie UE i EOG. Z jednej strony nie zmienił treści załączników nr 4 i nr 5 do ustawy o CIT, pozostawiając w nich spółki brytyjskie, z drugiej nie wyjaśnił też, że czyni to np. celowo, aby nadal stosować do nich zwolnienie. To przekłada się na sprzeczne wykładnie organów podatkowych i zaskakuje przedsiębiorców – komentuje Józef Banach, radca prawny w Ontilo.
Dywidendy, odsetki i należności licencyjne
Chodzi o opodatkowanie dywidend i innych przychodów z udziałów w zyskach osób prawnych oraz odsetek i należności licencyjnych. Do końca 2020 r. nie było wątpliwości, że takie należności mogą korzystać ze zwolnienia z CIT na warunkach określonych w przepisach dyrektyw 2011/96/UE i 2003/49/WE. W Polsce zostały one określone w art. 20 ust. 3, art. 21 ust. 3 i art. 22 ust. 4–4b ustawy o CIT. Najważniejszy z nich wymaga, aby spółka wypłacająca (lub odbierająca) należności miała siedzibę w kraju UE lub EOG.
Od początku 2021 r. spółki brytyjskie nie spełniają już tego warunku, a więc wydawało się, że każda podobna wypłata musi być opodatkowana. Jak się okazuje, nic bardziej błędnego.
Fiskus jest sam sobie winny
Wątpliwości są związane z treścią art. 20 ust. 14, art. 21 ust. 8 i art. 22 ust. 6 ustawy o CIT. Zgodnie z nimi przepisy dotyczące zwolnień na podstawie unijnych dyrektyw stosuje się „odpowiednio również” do podmiotów wymienionych w załącznikach nr 4 i 5 do ustawy o CIT. W obu z nich znajdziemy spółki brytyjskie (odpowiednio pod pozycją 24 i 25).
– W mojej opinii oznacza to, iż dywidendy otrzymywane z Wielkiej Brytanii, odsetki oraz wypłacane tam należności licencyjne nadal mogą korzystać ze zwolnienia od CIT. Oczywiście przy założeniu spełnienia pozostałych warunków określonych w art. 20 ust. 3, art. 21 ust. 3 i art. 22 ust. 4–4d ustawy o CIT. Ustawodawca, aby mieć podstawę do poboru podatku, powinien zaktualizować treść załączników nr 4 i nr 5 do ustawy – twierdzi Józef Banach.
Podobnie uważa Wojciech Niedźwiedzki, doradca podatkowy i menedżer w Olesiński i Wspólnicy.
– Podatnicy nie powinni ponosić negatywnych konsekwencji niedostosowania przepisów do obecnych realiów. Jeżeli polskie spółki otrzymujące dywidendy do spółek powiązanych z UK nie mogłyby korzystać ze zwolnienia z CIT, moim zdaniem spółki z UK powinny zostać usunięte z załącznika nr 4 do ustawy o CIT – mówi ekspert.
Odmienne reguły dla dywidend
Co ciekawe, podatek byłby należny wyłącznie od dywidendy wypłacanej do Polski przez brytyjską spółkę zależną. W sytuacji gdyby dywidenda była wypłacana do Wielkiej Brytanii, polski podmiot mógłby nadal skorzystać ze zwolnienia przewidzianego w art. 10 ust. 2 lit. a umowy międzynarodowej, tylko jeżeli brytyjski udziałowiec byłby rzeczywistym właścicielem tej płatności, posiadałby bezpośrednio co najmniej 10 proc. udziałów bądź akcji polskiej firmy przez nieprzerwany okres 24 miesięcy. Niezależnie od brexitu czy też brzmienia załącznika nr 4 do ustawy o CIT w tej sytuacji polski podmiot nie musiałby więc potrącać daniny u źródła.
Czas zaktualizować załączniki
Wojciech Niedźwiedzki nie ma wątpliwości, że treść obu załączników powinna zostać zaktualizowana. Ustawodawca celowo zapisał w art. 20 ust. 14, art. 21 ust. 8 i art. 22 ust. 6 ustawy o CIT, że przepisy o zwolnieniach wynikających z unijnych dyrektyw stosuje się odpowiednio również do podmiotów wymienionych w załącznikach nr 4 i 5 do ustawy o CIT.
– Sformułowanie „odpowiednio również” powinno być traktowane jako stosowanie na zasadzie analogii, bo w przeciwnym wypadku przepis powinien brzmieć następująco: „przepis o zwolnieniu stosuje się do podmiotów wymienionych w załączniku nr 4 do ustawy CIT” – twierdzi ekspert kancelarii Olesiński i Wspólnicy.
Kolejnym argumentem za wykładnią, która pozwalałaby na dalsze stosowanie zwolnienia, mogą być w jego przekonaniu przepisy obowiązujące w Holandii. Tamtejszy fiskus nadal stosuje bowiem tzw. participation exemption, czyli regulacje niezależne od unijnych dyrektyw.
– Tym samym polskie przepisy należy rozumieć w ten sposób, że krajowy ustawodawca po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE i EOG nie chciał „karać” polskich podatników, którzy otrzymują dywidendy od tamtejszych spółek powiązanych i tym samym pozostawił w obu załącznikach spółki brytyjskie, do których „odpowiednio również” stosują się zwolnienia – podsumowuje Wojciech Niedźwiedzki. ©℗
Problem także z brytyjskim VAT
Nadal nierozwiązany pozostaje inny problem polskich sprzedawców do Wielkiej Brytanii. Fiskus twierdzi bowiem, że od początku 2021 r. brytyjski VAT – choć nadal mocno ujednolicony z unijnym – powinien być traktowany jak podatek pozaunijny. To zaś oznacza, że sprzedawca handlujący z Wielką Brytanią powinien wykazywać podatek należny jako opodatkowany przychód, a VAT naliczony jako koszt uzyskania przychodu (o ile nie istnieje możliwość jego odzyskania w ramach procedury VAT-REFUND). Potwierdzają to m.in. interpretacje dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z 26 października 2021 r. (sygn. 0111-KDIB1-2.4010.336.2021.2.MS), z 24 września 2021 r. (sygn. 0111-KDIB1-2.4010.321.2021.1.BD).
Inaczej orzekają sądy administracyjne, m.in. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z 20 stycznia 2021 r. (sygn. akt III SA/Wa 1471/21). Zdaniem sądów brytyjski VAT nie może być traktowany ani jako przychód, ani jako koszt uzyskania przychodu.
Problem opisywaliśmy szeroko m.in. w artykule „Brytyjski VAT stał się przychodem polskich sprzedawców” (DGP nr 47/2021).