Ulga dla klasy średniej to element Polskiego Ładu, który wciąż rodzi wiele pytań. Poniżej wyjaśniamy wątpliwości naszego czytelnika.
Czy mam składać wniosek o odstąpienie od ulgi dla klasy średniej, czy nic nie robić? Wiem, że zapewne w dwóch miesiącach w roku przekroczę 11 tys. zł brutto, więc te górne widełki, ale nie przekroczę w roku 130 tys. zł. – pyta nasz czytelnik.
Wyjaśniamy: jeżeli podatnik jest pewien, że jego roczne przychody z umów o pracę (oraz dochody z działalności gospodarczej opodatkowane według skali) zmieszczą się w przedziale od 68 412 zł do 133 692 zł, nie ma wyraźnych powodów, by rezygnował z ulgi dla klasy średniej. Przekroczenie miesięcznego progu uprawniającego do ulgi spowoduje po prostu, że w tym miesiącu nie będzie ona uwzględniana. Na koniec roku, jeśli łączne przychody podatnika faktycznie wyniosą od 68 412 zł do 133 692 zł, ulga zostanie natomiast zastosowana w stosunku do całości tych przychodów.
Pytanie natomiast, na ile czytelnik może być pewny, że zmieści się w limicie. Lepiej opłacani pracownicy mogą przekroczyć górny limit (133 692 zł) w przypadku otrzymania podwyżki lub premii. Ci o niższych wynagrodzeniach, jeśli nawet z powodu różnych zdarzeń losowych nie zarobią w następnych miesiącach tyle co w styczniu, mogą nie osiągnąć dolnego limitu rocznego (68 412 zł). W obu przypadkach może to powodować konieczność zwrócenia po rozliczeniu PIT korzyści podatkowych za miesiące, w których z ulgi korzystali. Jeśli ktoś chce tego uniknąć, może złożyć wniosek o rezygnację z ulgi w ujęciu miesięcznym. Nie pozbawi go to prawa do skorzystania z ulgi w ujęciu rocznym, jeśli jego przychody za cały rok zmieszczą się w przedziale od 68 412 zł do 133 692 zł.
Podobnie radzi Ministerstwo Finansów w publikacji „Przewodnik dla podatnika ulga dla klasy średniej”: "Jeżeli spodziewasz się, że po zakończeniu roku podatkowego suma Twoich przychodów z pracy będzie niższa niż 68 412 zł albo przekroczy kwotę 133 692 zł i nie chcesz w rozliczeniu rocznym ewentualnie dopłacać podatku, złóż wniosek o niestosowanie ulgi".
Dodajmy, że na sytuację osób rezygnujących z ulgi może wpłynąć rozporządzenie ministra finansów z 7 stycznia 2022 r. w sprawie przedłużenia terminów poboru i przekazania przez niektórych płatników zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych (Dz. U. poz. 28). Może się okazać, że chociaż zrezygnowali z ulgi, miesięcznie będą zarabiać tyle co do tej pory, a więc nie będą musieli czekać na ewentualne korzyści płynące z nowej preferencji aż do rozliczenia PIT.
Czytelnik podzielił się z nami jeszcze jedną wątpliwością: „Nigdzie nie mogę znaleźć informacji, czy utrata prawa do ulgi w jednym miesiącu (np. w lutym) skutkuje tylko na ten miesiąc czy na cały rok, to znaczy czy będę musiał zwrócić ulgę również za styczeń”.
Nie ma takich obaw, pod warunkiem, że roczne przychody pracownika zmieszczą się w przedziale od 68 412 zł do 133 692 zł. Przesądza o tym art. 32 ust. 2a znowelizowanej ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych:
„Za miesiące, w których podatnik uzyskał w tym zakładzie pracy przychody ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej i spółdzielczego stosunku pracy w wysokości wynoszącej od 5701 zł do 11 141 zł, które podlegają opodatkowaniu na zasadach określonych w art. 27, płatnik pomniejsza dochód ustalony zgodnie z ust. 2 o kwotę ulgi dla pracowników (…)”.
A zatem w miesiącach, w których pracownik ma prawo do ulgi, pracodawca ją stosuje, a w miesiącach, w których limit ulgi przekroczy, nie jest ona stosowana. Każdy miesiąc jest brany pod uwagę osobno. O tym, czy ostatecznie pracownik ma prawo do ulgi, okaże się przy rozliczeniu rocznym.