Jeżeli zbiornik ma dno i jest jedynie zakotwiczony do fundamentu, to oznacza, że nie spełnia cech budynku – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.
Wyrok zapadł w sprawie spółki, która wydzierżawiła od Skarbu Państwa
działki wraz z budynkami i budowlami, składające się na infrastrukturę portową. Spółka jest też właścicielem siedmiu zbiorników naziemnych na paliwo (trzy z nich mają kształt cylindra stojącego).
Spór dotyczył dwóch kwestii:
zwolnienia z podatku dla nieruchomości infrastruktury portowej oraz opodatkowania zbiorników na paliwo.
Prezydent miasta oraz samorządowe kolegium odwoławcze uznali, że posiadane przez spółkę budowle nie stanowią infrastruktury portowej i w związku z tym nie są zwolnione z
podatku.
Jeśli chodzi natomiast o zbiorniki, to organy podatkowe uznały, że są to budowle, a więc
podatek powinien być naliczony od ich wartości. Argumentem były oględziny przeprowadzone z udziałem biegłego, jego opinia oraz dokumenty architektoniczno-budowlane.
Biegły uznał, że są to wolnostojące urządzenia techniczne zawierające części budowlane, spoczywające (posadowione) na obiekcie budowlanym, czyli na fundamencie. Stwierdził, że należy je zakwalifikować do kategorii XIX załącznika do
prawa budowlanego (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1333 ze zm.), czyli do zbiorników przemysłowych, takich jak: silosy, elewatory, bunkry, do magazynowania paliw i gazów oraz innych produktów chemicznych.
Spółka się z tym nie zgadzała. Uważała, że zbiorniki spełniają wszystkie cechy budynku, a więc mają fundamenty i dach, są wydzielone z przestrzeni za pomocą przegród budowlanych oraz są trwale związane z gruntem, bo są przytwierdzone kotwami. Nie jest możliwe przemieszczenie ich bez uszkodzenia ich i fundamentu – argumentowała spółka. Przekonywała więc, że zbiorniki powinny być opodatkowane jako budynki, czyli od powierzchni użytkowej.
WSA w Szczecinie zgodził się z organami w obu kwestiach – braku zwolnienia z podatku oraz opodatkowania zbiorników jako budowli. WSA powołał się m.in. na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 13 września 2011 r. (sygn. akt P 33/09), z którego wynikało, że obiekty budowlane wymienione w art. 3 pkt 3 prawa budowlanego i załącznikach do tej ustawy należy opodatkować jako budowle.
W takiej sytuacji – dodał WSA – nie ma znaczenia, czy sporne obiekty są faktycznie związane trwale z gruntem czy nie (sygn. akt I SA/Sz 398/20, I SA/Sz 536/20 oraz I SA/Sz 537/20).
NSA zasadniczo zgodził się z WSA. Jak wyjaśnił sędzia Jan Rudowski, spółka nie może korzystać ze zwolnienia przeznaczonego dla infrastruktury portowej, ponieważ zgodnie z ustawą o portach i przystaniach morskich (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 491 ze zm.) infrastruktura portowa to m.in. obiekty w porcie przeznaczone do wykonywania przez podmiot zarządzający zadań, o których mowa w tej ustawie (art. 2 pkt 4). Ze zwolnienia mogą więc korzystać – zdaniem NSA – jedynie podmioty zarządzające portami, a spółka takim podmiotem nie jest.
Sąd kasacyjny zgodził się też z WSA co do opodatkowania zbiorników. Przypomniał, że zgodnie z wyrokiem TK, jeżeli dany obiekt został wymieniony w prawie budowlanym lub załącznikach do tej ustawy, to jest budowlą, nawet jeśli spełnia cechy budynku.
Konieczne trwałe związanie z gruntem
Na tym jednak NSA nie poprzestał. Sędzia Rudowski zwrócił bowiem uwagę na to, że zgodnie z art. 1a ust. 1 pkt 1 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, jedną z cech budynku jest to, że jest on trwale związany z gruntem. Jeżeli więc zbiornik jest jedynie posadowiony na fundamencie, to nie można uznać, że cecha ta jest spełniona.
– Nawet jeśli zbiorniki są posadowione, a więc jakoś złączone z gruntem, to nie jest to trwałe złączenie, bo możliwe jest ich przeniesienie bez uszkodzenia ich fundamentów – wyjaśnił sędzia Jan Rudowski. ©℗
orzecznictwo
Wyroki NSA z 2 grudnia 2021 r. sygn. akt: III FSK 3213/21, III FSK 3014/21, III FSK 3309/21, III FSK 3821/21, III FSK 3822/21. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia