Przed 2019 r. zamiana jednego rodzaju waluty wirtualnej na inny również nie skutkowała powstaniem obowiązku podatkowego w PIT – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.

Od 2019 r. wynika to już wprost z przepisów. Artykuł 17 ust. 1f ustawy o PIT mówi, że obowiązek podatkowy powstaje w momencie odpłatnego zbycia kryptowaluty, przez co rozumie się jej wymianę „na prawny środek płatniczy, towar, usługę lub prawo majątkowe inne niż waluta wirtualna lub regulowanie innych zobowiązań walutą wirtualną”.
Do końca 2018 r. nie było takiego przepisu, więc rodziły się w tym zakresie wątpliwości. Chciał je rozwiać podatnik, który w 2018 r. zamierzał, w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, rozpocząć w Polsce obrót walutą wirtualną. Uważał, że uzyska podatkowy przychód dopiero w momencie zbycia kryptowaluty za waluty tradycyjne lub nabycie za kryptowalutę towarów lub usług. Argumentował, że nie można określić wartości kryptowaluty przy wymianie jednego jej rodzaju na inny, dlatego przy tego typu transakcji nie powstaje obowiązek podatkowy w PIT.
Dodatkowo chciał się upewnić, czy aby móc zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu wydatki na nabycie kryptowalut, wystarczy udokumentować je wydrukiem potwierdzenia przelewu na konto giełdy pośredniczącej w obrocie kryptowalutami. Podatnik wskazywał, że ze względu na specyfikę obrotu kryptowalutami za pośrednictwem giełd internetowych nie jest możliwe ani określenie stron transakcji, ani powiązanie nabycia konkretnej jednostki kryptowaluty z jej sprzedażą.
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej stwierdził jednak, że przychód powstanie już w momencie zamiany jednego rodzaju kryptowaluty na inny. Nie zgodził się też na dokumentowanie kosztów wydrukiem potwierdzenia przelewu. Wyjaśnił, że ówczesne rozporządzenie z 26 sierpnia 2003 r. w sprawie prowadzenia podatkowej księgi przychodów i rozchodów nie wymieniało wśród dowodów księgowych wydruku potwierdzenia przelewu.
Z taką interpretacją nie zgodził się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie (sygn. akt I SA/Kr 740/18). Stwierdził, że przy braku technicznej możliwości ustalenia podstawy opodatkowania transakcji wymiany jednego rodzaju kryptowaluty na inny obowiązek podatkowy powstaje dopiero w momencie określenia rzeczywistej wartości waluty wirtualnej – poprzez sprzedaż za walutę tradycyjną lub dokonanie nią zapłaty za towar lub usługę.
Sąd uznał też, że jeśli specyfika obrotu kryptowalutami uniemożliwia pozyskanie dowodów księgowych określonych w rozporządzeniu ministra finansów, to podstawą do zaliczenia wydatków do podatkowych kosztów mogą być dokumenty przedstawione przez podatnika, jeśli tylko jednoznacznie potwierdzają zakup kryptowaluty.
Wyrok ten utrzymał w mocy NSA. Zwrócił uwagę na to, że w podobnych sprawach, na tle stanu prawnego obowiązującego do końca 2018 r., sądy przyjmowały stanowisko, iż przychód powstaje dopiero w momencie, gdy seria wymian kryptowalut finalizuje się poprzez nabycie waluty tradycyjnej.
– Od 1 stycznia 2019 r. nie ma już co do tego wątpliwości – przypomniał sędzia Antoni Hanusz.
Odnosząc się do kosztów uzyskania przychodu, sędzia wyjaśnił, że możliwość dowodzenia ich innymi dokumentami niż wskazanymi w rozporządzeniu ministra finansów wywodzi się z norm ogólnych, „jeśli pewne zagadnienia nie są dokładnie regulowane przepisami prawa”.
– Należy uznać, iż przepisy ordynacji podatkowej wskazują na różne inne dowody – podsumował sędzia Hanusz.©℗

orzecznictwo

Wyrok NSA z 9 listopada 2021 r., sygn. akt II FSK 247/19. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia