Spółka, która świadczy usługi w zakresie badań klinicznych, prowadzi działalność badawczo-rozwojową i ma prawo do związanej z nią ulgi podatkowej – orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie.

Chodziło o firmę, która współpracuje z branżami: farmaceutyczną, biotechnologiczną i sprzętu medycznego. Świadczy na ich rzecz usługi badawcze oraz przeprowadza badania kliniczne. Głównym celem jest ocena bezpieczeństwa i skuteczności leków (zarówno nowych, jak i zmodyfikowanych), aby można było wprowadzić na rynek innowacyjne terapie. Za każdym razem merytoryczny zakres świadczonych przez firmę usług jest uzależniony od kontraktu.
Spółka uważała, że prowadzi w ten sposób działalność badawczo-rozwojową, o której mowa w art. 4a pkt 26 ustawy o CIT, bo – jak argumentowała – w ramach świadczonych usług podejmuje w sposób systematyczny prace twórcze, które są częścią procesu przygotowywania nowego lub ulepszonego leku. Sądziła więc, że może odliczać od podstawy opodatkowania koszty kwalifikowane, o których mowa w art. 18d ustawy o CIT.
Innego zdania był dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Stwierdził, że usługi świadczone przez spółkę w ramach badań klinicznych nie są działalnością B+R (interpretacja indywidualna o sygn. 0114-KDIP2-1.4010.453.2020.2.MR).
Uważał bowiem, że spółka tylko „pośrednio” podejmuje działania związane z działalnością badawczo-rozwojową, ponieważ jedynie koordynuje, nadzoruje i zbiera informacje na temat prac nad lekami. Jej rola sprowadza się więc do „wtórnych” działań, których nie można zakwalifikować jako działalności badawczo-rozwojowej.
Pełnomocnicy spółki podnosili, że nie ma w przepisach rozróżnienia, które czynności są w sposób „pośredni” związane z działalnością B+R, a które w sposób „bezpośredni”. Ponadto – tłumaczyli – współpraca wielu podmiotów przy opracowywaniu nowych leków jest standardem i nie może być mowy o „wtórnej” roli spółki w tym procesie.
WSA w Warszawie przyznał rację spółce. Orzekł, że badania kliniczne dotyczące m.in. dawkowania nowych leków stanowią działalność badawczo-rozwojową.
– Nie można mówić, że są to usługi „pośrednie” czy „wtórne”, jak zakwalifikował to organ interpretacyjny, tym bardziej że takich warunków w ustawie nie ma – podkreślił sędzia Maciej Kurasz. ©℗

orzecznictwo

Wyrok WSA w Warszawie z 10 listopada 2021 r., sygn. akt III SA/Wa 1162/21www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia