Nowa preferencja ma objąć również osoby, którym przysługują 50-proc. autorskie koszty uzyskania przychodów. Ale pod warunkiem, że są to pracownicy, a nie freelancerzy.

Zmiany w uldze dla klasy średniej wprowadził rząd po konsultacjach dotyczących projektu Polskiego Ładu. Początkowo miała ona dotyczyć wyłącznie pracowników. Teraz zakłada się, że jeśli pracownik będzie jednocześnie twórcą lub artystą, korzystającym z 50-proc. kosztów, to ulga obejmie również jego dochody z pracy twórczej lub artystycznej.
– To dobra zmiana, ale i tak nie zrekompensuje ona w pełni strat spowodowanych brakiem możliwości odliczenia składki zdrowotnej od podatku. Nadal, po zmianach w Polskim Ładzie, wynagrodzenie netto pracowników będących twórcami i artystami będzie niższe – komentuje Paweł Majewski, menedżer w dziale ds. PIT w KPMG w Polsce.
Podkreśla, że zmiany nie dotyczą freelancerów. Jeśli więc twórca lub artysta nie jest zatrudniony na podstawie umowy o pracę, stosunku służbowego, a wyłącznie np. na umowę o dzieło, to wtedy nie będzie miał prawa do ulgi dla klasy średniej.
Nie tylko dla pracowników
Przypomnijmy, że ulga dla klasy średniej ma przysługiwać osobom, których przychody mieszczą się w przedziale od 68 412 zł do 133 692 zł rocznie (odpowiednio – dla celów obliczania miesięcznych zaliczek na podatek – w wysokości od 5701 zł do 11 141 zł miesięcznie).
Początkowo została ona skonstruowana jedynie z myślą o osobach osiągających przychody ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej lub spółdzielczego stosunku pracy.
Miały być więc wyłączone z niej przychody twórców z praw autorskich i artystów wykonawców z praw pokrewnych lub rozporządzania przez nich tymi prawami.
Uderzało to m.in. w nauczycieli akademickich, na co zwróciliśmy uwagę w artykule „Nauczyciele akademiccy bez ulgi dla klasy średniej” (DGP nr 153/2021).
Zgodnie bowiem z art. 116 ust. 7 ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 478 ze zm.) wykonywanie obowiązków nauczyciela akademickiego stanowi działalność twórczą o indywidualnym charakterze. Zwróciła na to uwagę dr Jowita Pustuł, doradca podatkowy i radca prawny w J. Pustuł i Współpracownicy Doradztwo podatkowo-prawne.
Po wprowadzeniu zmian do ostatniej wersji projektu Polskiego Ładu rząd to wyłączenie usunął.
– Niewątpliwie zasługuje to na aprobatę. Dziwił pierwotny zamysł resortu finansów, by z zakresu ulgi wyłączyć przychody za prace twórcze objęte 50-proc. kosztami podatkowymi, skoro celem ulgi dla klasy średniej jest rekompensowanie pracownikom utraty prawa do odliczenia składki zdrowotnej od podatku – komentuje Rafał Sidorowicz, doradca podatkowy i menedżer w MDDP.
Straty i tak będą
Teoretycznie – jak mówi Rafał Sidorowicz – pracownicy uzyskujący miesięczne przychody w przedziale pomiędzy 5701 zł a 11 141 zł, objęte ulgą dla klasy średniej, nie powinni tracić z powodu Polskiego Ładu niezależnie od tego, czy przysługują im standardowe koszty uzyskania przychodu, czy 50-proc. koszty autorskich.
– Wystarczy jednak wziąć kalkulator do ręki, żeby przekonać się, że nie zawsze tak będzie – dodaje ekspert. Pokazuje to na przykładzie.

Przykład

Osoba zarabiająca na umowę o pracę 10 tys. zł miesięcznie, z czego połowa wynagrodzenia jest należna za prace twórcze, objęte 50-proc. kosztami podatkowymi, obecnie może liczyć na wypłatę netto w kwocie 7507 zł. W wyniku zmian wprowadzonych w Polskim Ładzie jej wynagrodzenie netto zmniejszy się o prawie 200 zł miesięcznie i to pomimo zastosowania ulgi dla klasy średniej.
Zgadza się z tym Paweł Majewski i tłumaczy, z czego to wynika. Otóż ulga dla klasy średniej nie zrekompensuje twórcom i artystom w pełni strat, jakie spowoduje likwidacja odliczenia składki zdrowotnej od podatku. Dziś – jak przypomina ekspert – twórcy i artyści korzystają z dwóch preferencji: obniżenia podstawy opodatkowania o 50-proc. koszty uzyskania przychodu oraz możliwości odliczenia składki zdrowotnej od dochodu.
Zlecenia i dzieła bez zmian
Zmiany w uldze nie objęły osób osiągających dochody na umowach zlecenia i o dzieło. Nadal więc zakłada się, że ulga ich nie obejmie. Dotyczy to również twórców i artystów.
Zdaniem Rafała Sidorowicza, brak ulgi może być szczególnie dotkliwy dla zleceniobiorców, którzy, co do zasady, z tytułu zawartej umowy podlegają obowiązkowo ubezpieczeniu zdrowotnemu.
– Nieodliczalna składka zdrowotna będzie dla nich dodatkowym podatkiem, który zmniejszy realną wypłatę do ręki – zwraca uwagę ekspert MDDP. Zauważa również, że przy poborze zaliczki na PIT płatnik, tak jak obecnie, nie będzie miał prawa do zastosowania kwoty zmniejszającej podatek.
– Zatem dopiero po złożeniu zeznania rocznego, w którym kwota zmniejszająca podatek zostanie uwzględniona, okaże się, czy osoba zatrudniona na podstawie umowy cywilnoprawnej finalnie zyska, czy też straci na reformie podatkowej – mówi Sidorowicz.
Prostsze obliczenia
Paweł Majewski zauważa, że wprowadzając takie regulacje, ustawodawca chce zapewne promować umowę o pracę jako podstawową i najbardziej korzystną formę współpracy. W jego ocenie jednak proponowane rozwiązania nie są sprawiedliwe dla osób na umowach zlecenia lub o dzieło.
Po konsultacjach rząd uprościł nieco sposób kalkulacji ulgi dla klasy średniej. Nadal jednak, tak jak w pierwotnym projekcie, będzie ona wyliczana na podstawie jednego z dwóch ustawowych wzorów, zależnie od wysokości dochodów pracownika. Odrębny wzór będzie dla osób, których roczne przychody mieszczą się w przedziale od 68 412 zł do 102 588 zł, i odrębny dla osób z przychodami od 102 588 zł do 133 692 zł.
Początkowo w algorytmie służącym do wyliczenia ulgi pojawiły się wskaźniki – 0,06684549 oraz 0,07346090 – przez które trzeba pomnożyć przychody i dokonać kolejnych działań matematycznych. Po konsultacjach zmieniono ten algorytm (patrz ramka obok). Teraz jest on prostszy.
Algorytm służący do wyliczenia ulgi – pierwotnie i po zmianach
W pierwotnym projekcie Polskiego Ładu
Kwota ulgi dla pracowników wynosi:
1) (A x 0,06684549 – 4572,00 zł) ÷ 0,17, dla A wynoszącego co najmniej 68 412 zł i nieprzekraczającego kwoty 102 588 zł,
2) (A x (- 0,07346090) + 9821,75 zł) ÷ 0,17, dla A wyższego od 102 588 zł i nieprzekraczającego kwoty 133 692 zł
Po zmianach, zgodnie z projektem, który jest w Sejmie
Kwota ulgi dla pracowników wynosi:
1) (A x 6,68 proc. – 4566 zł) ÷ 0,17, dla A wynoszącego co najmniej 68 412 zł i nieprzekraczającego kwoty 102 588 zł,
2) (A x (-7,35 proc.) + 9829 zł) ÷ 0,17, dla A wyższego od 102 588 zł i nieprzekraczającego kwoty 133 692 zł
A – oznacza uzyskane przez podatnika w roku podatkowym przychody.
Porównanie obciążeń fiskalnych