Sześciomiesięczny termin na zgłoszenie nabycia spadku po osobach z I grupy podatkowej był zawieszony w okresie od 14 marca do 24 maja 2020 r. Dzięki temu spadkobiercy mieli więcej czasu na powiadomienie fiskusa.

Potwierdził to WSA w Bydgoszczy. Wyrok dotyczył kobiety, która w listopadzie 2019 r. odziedziczyła po mężu nieruchomość i połowę spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego. Zgłoszenie SD-Z2 przesłała do urzędu skarbowego dopiero w czerwcu 2020 r., a więc już po upływie sześciomiesięcznego terminu, o którym mowa w art. 4a ust. 1 pkt 1 ustawy o podatku od spadków i darowizn. Co do zasady nie powinna więc mieć prawa do zwolnienia z daniny.
Tak też stwierdził naczelnik urzędu skarbowego. Wyjaśnił, że z uwagi na zbyt późne złożenie zgłoszenia SD-Z2 kobieta straciła prawo do zwolnienia. Powinna więc zapłacić podatek od spadku.
Kobieta zaskarżyła tę decyzję, powołując się na art. 15zzr ustawy antykryzysowej z 2 marca 2020 r. (Dz.U. poz. 374 ze zm.). Przepis ten już nie obowiązuje, ale wcześniej zawieszał bieg terminów administracyjnych i procesowych, w tym także do „dokonania przez stronę czynności kształtujących jej prawa i obowiązki”. Zawieszenie to obowiązywało od 14 marca do 24 maja ub.r.
Kobieta była zdania, że dotyczyło to także sześciomiesięcznego terminu na zgłoszenie spadku po mężu, czyli na złożenie SD-Z2.
Dyrektor izby administracji skarbowej był innego zdania. Stwierdził, że ubiegłoroczne zawieszenie dotyczyło wyłącznie biegu terminów materialnoprawnych, wynikających z prawa administracyjnego, a nie terminów podatkowych.
Decyzję fiskusa uchylił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy. Wyjaśnił, że w normalnych okolicznościach nie byłoby najmniejszej wątpliwości, iż kobieta uchybiła sześciomiesięcznemu terminowi i powinna zapłacić podatek od spadku. Inaczej jest jednak w czasie pandemii COVID-19 – stwierdził sąd. Orzekł, że w tym przypadku sześciomiesięczny termin został zawieszony na podstawie art. 15zzr ustawy antykryzysowej.
WSA sięgnął po wykładnię celowościową tego przepisu i przypomniał, że celem ustawodawcy była ochrona obywateli przed negatywnymi skutkami uchybienia terminom w czasie pandemii. Doszło w związku z tym do zawieszenia wszystkich terminów materialnoprawnych, także tych wynikających z prawa podatkowego – orzekł WSA. Nie zgodził się z tezą, jakoby celem ustawodawcy było objęcie ochroną prawną jedynie niektórych uczestników obrotu prawnego. Przemawia za tym również wykładnia systemowa przepisów o postępowaniu administracyjnym, która nie różnicuje spraw ogólnoadministracyjnych i podatkowych.
Na potwierdzenie bydgoski sąd przywołał wyrok WSA w Szczecinie z 17 lutego 2021 r. (sygn. akt I SA/Sz 965/20), z którego również wynika, że terminy na zgłoszenie spadku po najbliższych były w 2020 r. przez pewien czas zawieszone.
Oba wyroki są nieprawomocne.

orzecznictwo

Wyrok WSA w Bydgoszczy z 25 maja 2021 r., sygn. akt I SA/Bd 147/21. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia