Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego samo posiadanie nieruchomości przez firmę nie przekłada się automatycznie na najwyższą stawkę podatku od nieruchomości.
To pierwszy wyrok
NSA, jaki zapadł po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego z 24 lutego br. (sygn. akt SK 39/19). Właśnie ukazało się pisemne uzasadnienie tego wyroku. Sąd kasacyjny orzekł, że również osoby prawne mogą płacić podatek od nieruchomości według niższej stawki w sytuacji, gdy faktycznie nie wykorzystują nieruchomości do prowadzonej działalności gospodarczej. Wskazał przy tym, jak badać związek nieruchomości z biznesem.
Przypomnijmy, co orzekł TK 24 lutego br. Stwierdził, że niezgodny z konstytucją jest art. 1a ust. 1 pkt 3 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych rozumiany w ten sposób, że „o związaniu gruntu, budynku lub budowli z prowadzeniem
działalności gospodarczej decyduje wyłącznie posiadanie gruntu, budynku lub budowli przez przedsiębiorcę lub inny podmiot prowadzący działalność gospodarczą”.
Po publikacji tego wyroku eksperci zwrócili uwagę na to, że w sentencji jego wyroku mowa jest o „przedsiębiorcy lub innym podmiocie prowadzącym działalność gospodarczą”. Trybunał nie zawęził więc sentencji do
przedsiębiorcy będącego osobą fizyczną. Podobnie nie uczynił tego w uzasadnieniu. Pisaliśmy o tym w artykule „Wyrok TK korzystny nie tylko dla indywidualnych przedsiębiorców” (DGP nr 62/2021).
Jak podkreśla dr Adam Kałążny z Deloitte, inaczej stało się w przypadku wcześniejszego orzeczenia TK – z 12 grudnia 2017 r. (sygn. akt SK 13/15). Wtedy w sentencji wyraźnie pojawiło się zawężenie do osób fizycznych.
Dodajmy, że oba wyroki trybunału (ten z 24 lutego 2021 r. i ten z 12 grudnia 2017 r.) dotyczyły tego samego
przepisu – art. 1a ust. 1 pkt 3 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych.
Wyrok NSA zapadł 4 marca 2021 r., a więc ponad tydzień po ogłoszeniu orzeczenia TK z 24 lutego br. Chodziło o Agencję Mienia Wojskowego, która jest państwową osobą prawną. Spór z fiskusem dotyczył dwóch problemów. Po pierwsze wiązał się z tym, że właścicielem nieruchomości jest Skarb Państwa, natomiast agencja jest ich powiernikiem (rozporządza powierzonym jej majątkiem). Pytanie sprowadzało się do tego, kto jest podatnikiem: agencja czy Skarb Państwa.
Po drugie, sporne było to, czy agencja powinna płacić podatek od nieruchomości według stawki właściwej dla działalności gospodarczej, skoro włada gruntami i budynkami będącymi własnością Skarbu Państwa i w związku z tym nie może wykorzystywać ich do własnej działalności.
Agencja uważała, że w ogóle nie jest w tej sytuacji podatnikiem podatku od nieruchomości, bo – jak argumentowała – jedynie zarządza nimi w imieniu Skarbu Państwa. Uważała, że nawet jeśli byłaby podatnikiem, to nie może być obciążona najwyższymi stawkami podatku, bo – jak twierdziła – samo posiadania nieruchomości przez podmiot mogący prowadzić działalność gospodarczą (mogący być przedsiębiorcą) nie decyduje o stawce podatku jak dla obiektów związanych z biznesem. Kluczowy – jej zdaniem – jest sposób wykorzystywania nieruchomości w działalności gospodarczej. Agencja podkreślała, że na spornych gruntach i w budynkach nie może prowadzić takiej działalności – ani faktycznie, ani nawet potencjalnie.
Prezydent miasta, a następnie samorządowe kolegium odwoławcze uznali jednak, że w tej sytuacji podatnikiem jest agencja – jako posiadacz samoistny przekazanych jej nieruchomości. Argumentowali, że jest ona wyłącznym podmiotem powierzonych jej praw, faktycznie włada nieruchomościami i działa w ramach prawa własności we własnym imieniu.
Uznali również, że prowadzi ona działalność gospodarczą. Co prawda – przyznali – przepisy regulujące prowadzenie działalności przez agencję ograniczają korzystanie przez nią z osiągniętego zysku, ale – jak tłumaczyli – jej działania charakteryzują się ciągłością, stałością i racjonalnością ekonomiczną.
Podobnego zdania był WSA w Lublinie. Uznał, że agencja jest podatnikiem podatku od nieruchomości w stosunku do wszystkich będących w jej posiadaniu gruntów, budynków i budowli. Podatek powinna płacić według najwyższych stawek – orzekł sąd. Uzasadnił, że nie ma tu znaczenia wykonywanie przez podatnika prowadzącego działalność gospodarczą również zadań publicznych,
Inaczej orzekł NSA. Potwierdził jedynie to, że Agencja Mienia Wojskowego jest podatnikiem podatku od nieruchomości również w odniesieniu do mienia powierzonego jej przez Skarb Państwa.
Nie zgodził się natomiast z organami podatkowymi i z WSA co do stawki daniny. Wskazał, że nowe spojrzenie na wykładnię art. 1a ust. 1 pkt 3 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych przyniósł już wyrok TK z 12 grudnia 2017 r. (sygn. akt SK 13/15). On jednak – co podkreślił NSA – dotyczył tylko osób fizycznych.
Natomiast zmianę sytuacji przedsiębiorców będących osobami prawnymi, przyniósł – zdaniem sądu kasacyjnego – kolejny wyrok trybunału – z 24 lutego 2021 r. (sygn. akt SK 39/19). Co prawda zapadł on na tle sprawy ze skargi konstytucyjnej osoby fizycznej, ale ma uniwersalne znaczenie. Zawarta w sentencji tego wyroku wypowiedź odnosi się bowiem do gruntów, budynków i budowli będących w posiadaniu wszystkich przedsiębiorców lub innych podmiotów prowadzących działalność gospodarczą, bez względu na formę prawną – stwierdził NSA.
„Różnicowanie w tym względzie podatników nie znajdowałoby zresztą żadnego uzasadnienia z punktu widzenia zasady równości wobec prawa (art. 32 konstytucji)” – czytamy w uzasadnieniu wyroku sądu kasacyjnego.
Odnosząc się do sytuacji Agencji Mienia Wojskowego, sąd wskazał, że w jej funkcjonowaniu można wyodrębnić dwie działalności: gospodarczą i pozostałą. Uznał, że w świetle wyroku TK z 24 lutego br. nieruchomości, które nie mają związku z prowadzoną przez agencję działalnością gospodarczą, nie mogą być opodatkowane najwyższą stawką podatku.
Pozostawało jeszcze ustalenie, kiedy zachodzi „związek” nieruchomości z prowadzeniem działalności gospodarczej. NSA wyjaśnił, że nie ma uniwersalnych kryteriów. Decydują więc okoliczności faktyczne danej sprawy.
Sąd podkreślił, że związek ten powinien być oparty na faktycznym lub nawet potencjalnym wykorzystywaniu danej nieruchomości w działalności gospodarczej. Grunty, budynki i budowle, które choćby pośrednio lub w ograniczonym zakresie służą prowadzeniu działalności gospodarczej, powinny być uznane ze związane z tą działalnością.
Sąd dodał, że w ustaleniu związku nieruchomości z prowadzoną działalnością gospodarczą przydatne mogą być np. takie okoliczności, jak: wprowadzenie nieruchomości do ewidencji środków trwałych, ujęcie wydatków na nabycie lub wytworzenie oraz utrzymanie w kosztach działalności gospodarczej. – O istnieniu takiego związku może też świadczyć charakter rzeczy (np. budowli) wskazujący na jej gospodarcze przeznaczenie – dodał NSA.
orzecznictwo
Wyrok NSA z 4 marca 2021 r., sygn. akt III FSK 896/21. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia