Położne i pielęgniarki, którym izby okręgowe organizują kursy zawodowe, nie zapłacą z tego tytułu PIT – wyjaśnił minister finansów, funduszy i polityki regionalnej w interpretacji ogólnej. Potwierdził stanowisko, które konsekwentnie prezentowały sądy administracyjne, m.in. NSA w wyrokach z 12 kwietnia 2018 r. (sygn. akt II FSK 969/16) i z 30 maja 2017 r. (sygn. akt II FSK 1206/15).

Pielęgniarki i położne zgodnie z ustawą z 1 lipca 2011 r. (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 916 ze zm.) mają obowiązek należeć do samorządu zawodowego i opłacać składki. W zamian za to ten ostatni ma obowiązek organizować im nieodpłatne szkolenia zawodowe. Fiskus długo uważał, że osoba uczestnicząca w takim szkoleniu otrzymuje opodatkowany przychód z nieodpłatnego świadczenia. Skoro bowiem ma obowiązek aktualizować wiedzę, to gdyby nie środki samorządu, sama musiałaby płacić za dokształcanie – argumentowała skarbówka.
Sądy administracyjne zwracały jednak uwagę, że pielęgniarki i położone płacą samorządowi składki i to z tych pieniędzy są organizowane kursy. W istocie więc uczestnicy sami sfinansują swoje dokształcanie i nie mogą być z tego tytułu opodatkowani. Minister finansów zgodził się z takim stanowiskiem. Wyjaśnił, że w opisanej sytuacji w ogóle nie powstanie przychód z nieodpłatnych świadczeń, a więc i obowiązek zapłaty PIT. Obie strony wyświadczają sobie bowiem świadczenia wzajemne. Zdaniem resortu z tej wykładni skorzystają nie tylko pielęgniarki i położne, lecz także przedstawiciele zawodów prawniczych i innych, którym samorządy zapewniają nieodpłatne szkolenia.
Interpretacja ogólna ministra finansów, funduszy i polityki regionalnej z 15 lutego 2021 r. (sygn. DD3.8201.2.2018)