Przy obliczaniu daniny solidarnościowej można uwzględniać straty z lat ubiegłych poniesione w ramach tego samego źródła przychodów – orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gorzowie Wielkopolskim.

Wyrok jest precedensowy. Zapadł 29 grudnia 2020 r., ale dopiero teraz opublikowane zostało jego uzasadnienie. Orzeczenie jest na razie nieprawomocne. Podważa jednak niekorzystne dla podatników stanowisko fiskusa, który w licznych interpretacjach indywidualnych twierdził, że przy ustalaniu podstawy obliczania daniny solidarnościowej uwzględnia się wyłącznie dochody z określonych źródeł, a nie bierze się pod uwagę poniesionych strat.
Podatek od najbogatszych
Danina solidarnościowa wynosi 4 proc. od nadwyżki ponad 1 mln zł. Przy jej wyliczeniu – zgodnie z art. 30h ustawy o PIT – uwzględnia się sumę dochodów:
  • opodatkowanych według skali podatkowej, np. z pracy, z działalności gospodarczej, z rent, emerytur, działalności wykonywanej osobiście, z praw autorskich (na zasadach określonych w art. 27 ust.1, 9 i 9a ustawy o PIT),
  • z zysków kapitałowych, czyli ze zbycia udziałów, akcji, pochodnych instrumentów finansowych itp. (art. 30b ustawy o PIT),
  • z działalności gospodarczej opodatkowanej podatkiem liniowym (art. 39c ustawy o PIT), z zagranicznej spółki kontrolowanej, czyli CFC (art. 30f ustawy o PIT).
To samo źródło
Wyrok zapadł w sprawie przedsiębiorcy płacącego liniowy PIT, który przy ustalaniu podstawy obliczenia daniny solidarnościowej za 2019 i 2020 r. chciał uwzględnić stratę z tego samego źródła (czyli z działalności gospodarczej) poniesioną w 2018 r.
Otrzymał niekorzystną interpretację. Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej wyjaśnił, że nie można uwzględniać straty z lat ubiegłych, ponieważ nie została ona wymieniona w art. 30h ust. 2 ustawy o PIT. Przypomniał, że przepis ten pozwala odliczać wyłącznie składki na ubezpieczenie społeczne (o których mowa w art. 26 ust. 1 pkt 2 i 2a ustawy o PIT) oraz kwoty wymienione w art. 30f ust. 5 tej ustawy (dotyczące CFC).
Podatnik złożył skargę do sądu, bo nie zgadzał się z tym, aby od podstawy obliczenia daniny solidarnościowej nie można było odliczyć straty poniesionej w ramach tego samego źródła przychodów. Co innego, gdyby dochód z jednego źródła kompensować stratą z innego źródła przychodów. Przepisy na to faktycznie nie pozwalają – wskazał.
Można odliczyć
WSA w Gorzowie Wielkopolskim przyznał rację podatnikowi. Uznał, że sposób sformułowania art. 30h ust. 2 ustawy o PIT wskazuje, iż nie można kompensować dochodu z jednego źródła przychodów stratą z innego źródła przychodów. Natomiast wbrew twierdzeniu dyrektora KIS, z przepisów nie wynika zakaz czy brak możliwości odliczenia straty w ramach jednego źródła dochodu – orzekł sąd.
Dodał, że przyjęcie stanowiska organu powodowałoby, iż do obliczenia podstawy opodatkowania podatkiem liniowym stosowałoby się inne zasady niż do obliczenia podstawy daniny solidarnościowej od dochodu objętego tym samym podatkiem liniowym.
Inni też mają kłopot
Na problem ustalania podstawy obliczenia daniny solidarnościowej przez podatników ponoszących straty zwracaliśmy uwagę już wcześniej w artykule „Bogaci płacą, nawet gdy tracą” (DGP nr 223/2020).
Opisaliśmy sprawę podatnika, którego dochód z działalności gospodarczej przekroczył 1 mln zł. Jednocześnie podatnik ten poniósł stratę na sprzedaży akcji i papierów wartościowych (czyli w ramach innego źródła). Sądził, że przy ustalaniu podstawy obliczenia daniny solidarnościowej wolno mu będzie te stratę uwzględnić.
Dyrektor KIS odmówił jednak tej możliwości. Jego argumentacja była identyczna jak w sprawie, którą zajmował się gorzowski WSA. Fiskus stwierdził, że skoro art. 30h ust. 2 ustawy o PIT posługuje się pojęciem „sumy dochodów”, to przy ustalaniu daniny solidarnościowej bierze się tylko osiągnięte i wykazane w stosownych zeznaniach podatkowych kwoty dochodów, bez uwzględniania poniesionych z tych źródeł strat. ©℗
OPINIA
Nie jest wykluczone, że przepisy będą zmienione
Wojciech Safian, doradca podatkowy CURIA REGIS Doradztwo Podatkowe
Chociaż Wyrok WSA w Gorzowie zapadł w sprawie skargi na interpretację indywidualną i otwiera on drzwi kolejnym podatnikom do uzyskania korzystnej dla siebie interpretacji indywidualnej, co może stać się w dalszej kolejności dobrym zabezpieczeniem przed złożeniem korekty deklaracji DSF i wystąpieniem z wnioskiem o stwierdzenie nadpłaty, a w konsekwencji odzyskania zapłaconej w 2020 r. daniny solidarnościowej. Wyrok może mieć także istotny wpływ na rozliczenia z tego tytułu w 2021 r. i w latach kolejnych.
Oczywiście trudno przewidzieć, czy inne składy orzekające podzielą ten pogląd, jednakże argumentacja przedstawiona w uzasadnieniu wydaje się dosyć solidna. Równie interesujące jest to, czy dyrektor KIS oraz inne organy podatkowe szybko zrewidują poglądy, czy też poczekają na ugruntowanie się jednolitej linii orzeczniczej w tym zakresie. Nie jest także wykluczone, że dojdzie do „interwencji legislacyjnej” doprecyzowującej zakres odliczeń, jeśli rząd będzie chciał uniknąć niekorzystnych rozstrzygnięć w kolejnych latach podatkowych.

orzecznictwo

Wyrok WSA w Gorzowie Wielkopolskim z 29 grudnia 2020 r., sygn. akt I SA/Go 398/20. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia