Podatnik musi mieć dowody potwierdzające jego wersję zdarzeń. Zwłaszcza gdy urząd uzna prowadzone przez niego księgi za nierzetelne – wynika z wyroku NSA.
Sprawa dotyczyła przedsiębiorcy, który zajmował się produkcją i sprzedażą betonu oraz jego prefabrykatów. W zeznaniu podatkowym za 2008 r. wykazał stratę w wysokości około 103 tys. zł. Do kosztów podatkowych zaliczył m.in. wydatki na zakup około 650 ton cementu.
Początkowo podatnik tłumaczył, że zaliczona przez niego do kosztów podatkowych nadwyżka cementu w stosunku do ilości zużytej do wyprodukowania sprzedanych towarów była spowodowana awarią wagi i kradzieżami surowca. Urząd kontroli skarbowej ustalił jednak, że nie ma żadnego dowodu na to, by przedsiębiorca kiedykolwiek wagę posiadał. Nigdy też nie zgłosił żadnej kradzieży policji.
Podatnik odwołał się do Izby Skarbowej we Wrocławiu. Tym razem twierdził, że nadwyżkę betonu wykorzystał do zrobienia wylewki na placu przy kopalni, na którym stoją maszyny do sortowania kruszywa oraz jest składowany żwir i piasek. Twierdził jednak, że nie jest możliwe określenie grubości wylewki ani jej powierzchni, a jeżeli wcześniej podawał jakieś wartości, to – jak tłumaczył – robił to „pod wpływem chwili, w wyniku błędnych obliczeń”.
Izba skarbowa nie zmieniła decyzji urzędu. Zauważyła, że podatnik zmieniał swoje wyjaśnienia w toku postępowania kontrolnego. Nie przedstawił przy tym żadnych dowodów, które potwierdzałyby jego kolejne tezy. W trakcie oględzin placu nie potrafił nawet wskazać granic miejsca wybetonowania, a kierownik zakładu górniczego nie potwierdził utwardzenia placu.
Z tą decyzją podatnik również się nie zgodził i zaskarżył ją do WSA we Wrocławiu. Gdy przegrał, złożył skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego. NSA ją oddalił. W uzasadnieniu sędzia Beata Cieloch wyjaśniła, że przedsiębiorca zawyżył koszty uzyskania przychodu i nie udowodnił żadnej z tez, które miałyby, w jego mniemaniu, dowodzić powstania nadwyżki cementu.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 15 maja 2014 r., sygn. akt II FSK 1296/12. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia