W ubiegłym roku urzędy skarbowe wypłaciły podatnikom prawie 211 mln zł z tytułu opóźnionych zwrotów VAT. To dwa razy więcej niż dwa lata temu i ponad trzy razy więcej niż w 2011 r.
W ubiegłym roku urzędy skarbowe wypłaciły podatnikom prawie 211 mln zł z tytułu opóźnionych zwrotów VAT. To dwa razy więcej niż dwa lata temu i ponad trzy razy więcej niż w 2011 r.
/>
Z danych przekazanych DGP przez Ministerstwo Finansów wynika, że w 2012 r. z tego powodu wypłacono podatnikom 107 mln zł, a w 2011 r. – 62 mln zł.
Ubiegłoroczna kwota za nieterminowe zwroty VAT stanowiła 87 proc. wszystkich odsetek wypłaconych podatnikom przez urzędy skarbowe (w 2012 – 83 proc., w 2011 r. – 50 proc.).
To tłumaczy, dlaczego Ministerstwo Finansów chce przyspieszyć zwroty podatku od towarów i usług. W kwietniu resort wysłał do urzędów skarbowych zalecenia, by niekwestionowaną część podatku zwracały w podstawowym terminie, a przedłużały tylko w tej części, która budzi wątpliwości i wymaga sprawdzenia. Mówił o tym wiceminister Jacek Kapica w wywiadzie udzielonym DGP 10 kwietnia 2014 r.
Ogółem z tytułu CIT, PIT i VAT urzędy skarbowe wypłaciły podatnikom w ubiegłym roku 241,8 mln zł oprocentowania. Z tego najwięcej, bo aż 205,8 mln zł przypadło na organy podległe Izbie Skarbowej w Warszawie. Największą kwotę wypłacił Drugi Urząd Skarbowy Warszawa-Śródmieście – 181,8 mln zł. Drugi Mazowiecki Urząd Skarbowy w Warszawie wypłacił 10,7 mln zł, a Pierwszy Mazowiecki US w Warszawie – 5 mln zł.
Dla porównania w 2012 r. cała kwota wypłaconych odsetek wynosiła 129,6 mln zł, przy czym również najwięcej przypadało na organy podległe IS w Warszawie – 109 mln zł. Nieco inna była kolejność wśród urzędów skarbowych: Drugi Urząd Skarbowy Warszawa-Śródmieście (80,5 mln zł), Pierwszy Mazowiecki Urząd Skarbowy w Warszawie (14,1 mln zł) i Drugi Mazowiecki Urząd Skarbowy w Warszawie (9,6 mln zł).
W 2011 r. wypłacone odsetki kosztowały fiskusa 124,6 mln zł. Wtedy również najwięcej wypłaciły urzędy mazowieckie (89,4 mln zł). Z tego najwięcej Drugi US Warszawa-Śródmieście (37 mln zł) i Pierwszy Mazowiecki US w Warszawie (32 mln zł).
Najmniej odsetek przez ostatnie trzy lata wypłaciły urzędy skarbowe w województwie opolskim – zalewie 584 tys. zł. Jednak tamtejszej izbie skarbowej podlega zaledwie 13 urzędów (Izbie Skarbowej w Warszawie – 51).
Dane MF pokazują, że zdecydowana większość odsetek z tytułu opóźnionych zwrotów VAT przypada na województwo mazowieckie.
– To prowadzi do wniosku, że duża część odsetek w VAT dotyczyła opóźnionych zwrotów dla podmiotów zagranicznych – komentuje Tomasz Rolewicz, menedżer w zespole postępowań podatkowych i sądowych w dziale doradztwa podatkowego EY.
Przypomina, że w tym okresie fiskus ponosił największe koszty sporów przegranych z zagranicznymi podatnikami. Przegrał, bo uważał, że względem podatników z innych krajów UE nie musi trzymać maksymalnego, sześciomiesięcznego terminu na zwrot podatku. W konsekwencji regularnie przeciągał postępowania w tym zakresie.
Zmieniło się to dopiero po wyrokach sądów administracyjnych (m.in. NSA z 21 kwietnia 2009 r., sygn. I FSK 96/08, wyrok WSA w Warszawie z 27 lipca 2010 r., sygn. III SA/Wa 679/10, WSA w Warszawie z 10 kwietnia 2014 r., sygn. III SA/Wa 2650/13, III SA/Wa 3139/13 i III 3140/13.). Potwierdziły one, że za każdy dzień opóźnienia ponad sześć miesięcy organy podatkowe powinny zapłacić oprocentowanie.
– Być może doświadczenia te skłoniły Ministerstwo Finansów do wyciągnięcia wniosków – mówi Tomasz Rolewicz, odnosząc się do kwietniowych zaleceń MF dla urzędów skarbowych.
Dariusz Malinowski, doradca podatkowy i partner w KPMG, mówi, że w praktyce zdarzały się sytuacje, w których organy podatkowe, kwestionując jedną transakcję o wartości kilku lub kilkunastu tysięcy złotych, odmawiały zwrotu podatku w kwocie kilku milionów złotych. W efekcie odsetki z tytułu nieterminowego zwrotu musiały być naliczane od całej kwoty, o której zwrot podatnik wystąpił, w tym także od części niekwestionowanej przez urząd.
– Zdarza się, że gdy urząd bezzasadnie odmówi zwrotu podatku, a na ostateczne rozstrzygnięcie sporu przez NSA trzeba będzie czekać nawet kilka lat, oprocentowanie z tytułu nieterminowego zwrotu może przekroczyć nominalną kwotę zwrotu – wskazuje Dariusz Malinowski.
Podkreśla, że w praktyce podatnikom nie przysługują żadne środki prawne umożliwiające szybkie i efektywne zakończenie postępowania, bo rozpatrzenie ponaglenia lub skargi na bezczynność trwa długo, termin zwrotu podatku może być wielokrotnie przedłużany, a podatnikowi pozostaje jedynie czekać na rozstrzygnięcie sprawy.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama